Tarta z zielonymi szparagami i tymiankiem



Kiedy pierwszy raz zobaczylam te tarte u Malgosi.dz wiedzialam, ze to jest wlasnie to, co musze upiec. Chociaz moj kontakt ze szparagami byl raczej sporadyczny (nie wiem czemu wydawalo mi sie, ze za nimi nie przepadam) postanowilam wyprobowac ten przepis. Moje doznania smakowe mozna okreslic tylko jedym slowem: rewelacja! Zakochalam sie w szparagach na zaboj :-) 

Zmienilam troche proporcje skladnikow- dalam wieksza ilosc ciasta i szparagow. Zamiast trzech tart zrobilam trzy wieksze a calosc doprawilam do smaku "srodziemnomorska" sola morska (sola z dodatkiem oregano, majeranku, rozmarynu, bazylii, tymianku i szalwii).

Ponizej cytuje za autorka oryginalny przepis.

Skladniki na 4 porcje:

4 łyżki gęstej śmietanki 36%
3-4 łyżki drobno utartego parmezanu
1-2 ząbki czosnku, drobno roztartego
ok. 1 łyżeczki świeżych listków tymianku
pieprz do smaku


1 op. ciasta francuskiego (ok. 300 g)
ok. 300 g zielonych szparagów
ok. 8 szt. pomidorków koktajlowych lub 2 zwykłe
sól
pieprz
oliwa do skropienia

W miseczce wymieszać wszystkie składniki do uzyskania jednolitego kremu. Odstawić na kilka minut, by aromaty się “przegryzły”.

Piekarnik rozgrzać do temp. 180°C. Obrać szparagi, odciąć zdrewniałe końcówki.

Ciasto francuskie podzielić na 4 prostokąty. Na każdej porcji wykonać nożem niezbyt głębokie nacięcie (aby nie przeciąć ciasta na wylot) wzdłuż wszystkich boków – powstanie rodzaj rantu. Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Każdy prostokąt ciasta wysmarować równomiernie ¼ części przygotowanego kremu śmietanowego (nie wychodzić masą poza nacięty rant).

Szparagi przyciąć na długość tak by zmieściły się na przygotowanym cieście. Rozłożyć po kilka sztuk na każdym prostokącie. Pomidorki pokroić na plasterki (lub połówki) i również rozłożyć.
Warzywa oprószyć lekko solą i pieprzem. Skropić oliwą.

Piec ok. 20 min. aż ciasto się 'napuszy' i nabierze złotego koloru na rantach.




Komentarze

Ania pisze…
Alez cudownie kolorowa!
Pinos pisze…
Ależ ładna Ci wyszła...
Gosia pisze…
piekna....kolorowa.....i zapewne bardzo smaczna :)
majka pisze…
Dziekuje :-)