Moja nowa kuchnia. I pasztet jajeczno-ziolowy.


Wielkanoc to moje ulubione swieta. Moze dlatego, ze urodzilam sie w Wielkanoc wlasnie a moze dlatego, ze to wiosna, wszystko kwitnie, pachnie, odradza sie na nowo... A jak swieta to nie mozna obyc sie bez pasztetu, sernika i babki oczywiscie :) Wiem, ze do Wielkanocy jeszcze troche czasu ale w tym roku, po raz pierwszy od kilku lat, bedziemy mieli gosci podczas swiat i juz od jakiegos czasu szukam przepisow na wielkanocne menu. Postanowilam troche poeksperymentowac z roznego rodzaju pasztetami i terrinami, zarowno tymi miesnymi, jak i w wersji wegetarianskiej. Na pierwszy ogien poszedl wiec pasztet jajeczno-ziolowy. Robi sie go badzo szybko. Wspaniale smakuje zarowno na cieplo, jak i na zimno. Ja podalam go na cieplo z sosem pieczarkowo-smietanowym. Goraco polecam :)


Pasztet jajeczno-ziolowy
*inspiracja: "Moje Gotowanie" 4 (2009) numer specjalny - "Wielkanoc. 30 oryginalnych przepisow"

Skladniki na keksowke dl. 22 cm:
10 jajek ugotowanych na twardo
po 1/2 peczka koperku, natki pietruszki i szczypiorku
3/4 szkl. bulki tartej
100 ml kwasnej smietany
1 surowe jajko
3 lyzki groszku z puszki
4 lyzki tartego zoltego sera (np. edamskiego)*
1 lyzka stopionego masla
sol morska
swiezo mielony czarny pieprz
tluszcz i bulka tarta do formy

Jajka obrac i posiekac niezbyt drobno (lub zetrzec na tarce o duzych oczkach). Zielenine oplukac, otrzasnac i drobno posiekac. Mase jajeczna wymieszac w misce z bulka tarta, smietana, surowym zoltkiem, koperkiem, natka, szczypiorkiem oraz groszkiem. Dobrze przyprawic sola i pieprzem. Bialko ubic ze szczypta soli na sztywna piane i porcjami delikatnie polaczyc z masa.

Piekarnik rozgrzac do 180°C. Forme keksowke o dl. 22 cm dokladnie natluscic i wysypac bulka tarta. Wylozyc mase jajeczna, wyrownac powierzchnie. Oproszyc bulka tarta oraz startym zoltym serem i skropic stopionym maslem. Zapiekac przez 30-35 min.

Zrumieniony pasztet odstawic na 10 min. na kratke a nastepnie ostroznie wyjac go z formy i podawac goracy, pokrojony w grube plastry (ja podalam z sosem pieczarkowym). Bardzo dobrze smakuje rowniez na zimno z chrzanem lub sosem pomidorowym.


* ja dodalam ser ale mysle, ze mozna go w tym przepisie pominac


................................................

Na koniec kilka zdjec mojej nowej kuchni i pare slow na jej temat (dla zainteresowanych:). Chcialam aby moja kuchnia byla urzadzona troche w wiejskim stylu (tutaj nazywa sie to Landhausstil, taka kuchnia kuchnia w stylu country), z frontami w kolorze wanilii, ciemnym blatem i rownie ciemna podloga i moje marzenia sie zrealizowaly :) Kuchnia jest dosyc duza i ma dwa okna (jedno z nich widac na zdjeciach, jest jeszcze drugie, duze, balkonowe, ktore prowadzi na boczny taras). Jest wystarczajaco duza aby zmiescil sie w niej stary stol i dwa-trzy krzesla (zawsze marzylam o stole w kuchni, przy ktorym mozna usiasc, wypic kawe czy zjesc sniadanie). Wczesniej myslalam o otwartej kuchni z tzw. wyspa ale okazalo sie, ze nie bedzie wtedy miejsca na moja dosc duza lodowke (stoi na scianie naprzeciwko okna) wiec zdecydowalismy sie na kuchnie polotwarta (prowadza do niej z pokoju dwa wejscia, w ktorych nie ma drzwi). Niestety nie udalo mi sie wygrac bitwy o piec firmy Falcon tzw. Aga (klik) i w to miejsce mam plyte indukcyjna i piekarnik (umieszczony wreszcie na odpowiedniej wysokosci:) firmy Siemens z tzw. pyroliza - specjalnym programem do czyszczenia. Zrezygnowalismy z kuchenki mikrofalowej (funkcje podgrzewania i rozmrazania posiada piekarnik), zmywarka jest w zabudowie. Jak widac na zdjeciach zdecydowalam sie w wiekszosci na szuflady. Uwazam, ze sa bardziej funkcjonalne niz zwykle szafki (nie trzeba dokopywac sie do konca szafki aby wyciagnac np. garnek:) No i oczywiscie zlew...duzy, ceramiczny. Koniecznie bialy. Zakochalam sie w nim od pierwszego wejrzenia :) To tyle. Mam nadzieje, ze Was nie zanudzilam :)

Ponizej kuchnia jeszcze w stanie "surowym" :) Zdjecia robione przy sztucznym oswietleniu.



A tu juz urzadzona, w swietle dziennym :)






Komentarze

Anonimowy pisze…
Piękna kuchnia! I super blog :) pozdrawiam.
Amber pisze…
Majko,
przestronna kuchnia,bardzo wygodna dla często gotującej blogerki!
Pasztet pysznie wiosenny.
Pozdrawiam Cię.
Mogę się do tej kuchni wprowadzać natychmiast! I też uważam, ze szuflady są o wiele bardziej funkcjonalne niż szafki z półkami. Kiedyś będę miała duuużo szuflad! Pasztet apetyczny bardzo, sama szukam teraz jakiejś bezmięsnej wersji do wyprobowania, więc czemu nie jajeczny?
Wiewióra pisze…
Ostatnie zdjęcia zapiera dech w piersiach! masz kuchnie moich marzeń, ja mam tylko namiastkę, jasne meble i szuflady są i u mnie :) nawet mam zlew pod oknem tylko parapetu brak :( zazdroszczę przestrzeni :)
Pasztet musi być pyszny! świeży i wiosenny!
Kamila pisze…
Piękna, bardzo wszechstronna kuchnia, ideał! Pozdrawiam
bentomonia pisze…
Sama preferuję bardziej nowoczesny styl, ale ta kuchnia jest przeeeepięęęękna... Zazdroszczę wielkości i okna ;)
Unknown pisze…
piękna kuchnia zazdroszczę:) pasztet wygląda smacznie:)
Unknown pisze…
Kuchnia jest przepiękna...duża i widna, więc miałaś duże pole do popisu. Mebelki bardzo mi się podobają. Lubię taki wiejsko-prowansalski styl. Zlew jak marzenie! Zgadzam się odnośnie szuflad. Niedawno moja mama urządzała swoją kuchnię (co prawda w bardziej nowoczesnym stylu), ale dobrała same szuflady i jest bardzo zadowolona z tej decyzji.
ewena pisze…
Piękną masz kuchnie Agnieszko! A wielkości zazdroszczę:))
Ps. pasztet bardzo smakowicie wygląda i kto wie, czy się nie skuszę, bo jajka uwielbiam. Pozdrawiam:)
Olimpia Davies pisze…
Ach Twoja kuchnia całkowicie przyćmiła pasztet:-), no nie mogę się napatrzeć:-). Mi marzy się kuchnia w stylu marine :-), z bielą i błękitem:-) i może pewnego dnia moje marzenie też się spełni:-).

Pasztet wegetariański to moje klimaty:-), wolę bardziej niż te mięsne:-)
wedelka pisze…
Piękna kuchnia. Zdecydowanie w moim stylu :)
ugotujmyto.pl pisze…
Dokładnie o takiej kuchni marzę :)! Jest cudna!!!!! Właściwie to inne pomieszczenia byłyby mi zdędne, bo tylko tam bym siedziała ;)! A pasztecik musi pysznie smakować!!!
Łucja pisze…
WOW !!! Kuchnia jest wspaniała!! przestronna!! te szuflady i szufladki :) Będę miała o czym myśleć !!
Łał, ta kuchnia jest po prostu niesamowita. :)
hajduczek pisze…
Kuchnia przepiękna, taka jasna i przestronna. W mojej kuchni też jest wiele szuflad i piekarnik na sensownej wysokości, ale fronty z pięknego, bejcowanego drewna i białe blaty (czyli odwrotnie niż u Ciebie).
Mam wielką prośbę: zamieść może jakieś fajne zbliżenie na zlew (zdjęcie oczywiście), na pierwszy rzut oka bardzo mi się on podoba. I jeszcze jakbyś mogła napisać za jakiś czas, jak się sprawdza i czy łatwa jest jego pielęgnacja i utrzymanie w czystości. Ja nie lubię stalowych zlewozmywaków, więc kupiliśmy jakiś super z corianu, ale niestety okazał się porażką. A wcale nie był tani, niestety! Bardzo chciałabym wymienić go na jakiś sensowny materiał, ale stal odpada, a do ceramiki nie jestem w pełni przekonana. I tak męczę się z tym moim, przebarwionym, wciąż sprawiającym wrażenie brudnego po prostu. Muszę go zmienić!!! Tylko na jaki?

Pasztet wypróbuję w najbliższych dniach, ale i bez próbowania jest jednym z wielkanocnych faworytów. Piękny i wiosenny, pasuje jak ulał do wielkanocnego stołu!
KucharzyTrzech pisze…
kuchnia moja droga OBŁĘDNA!! Naprawdę piękna. A przepis zapisuję i mam nadzieję, że mi si ę uda go wykorzystać. :) na świeta.
Marta- Taste Eat pisze…
Kuchnia piękna... choć totalnie inna od mojej:), ale zazdroszczę tej wielkości... moim ogromnym marzeniem jest przestronna kuchnia, wielkie okno, dużo blatów i wielki stół na środku....hm, marzenie...:)
a pasztet rewelacyjny, na pewno go wypróbuję, bo wygląda naprawdę obłędnie!:)
skoraq cooks pisze…
Kuchnia piękna a pasztet pysznie się zapowiada. Więcej chyba dodawać nie trzeba :-)
Magda pisze…
Piękna i taka duża. Ach chętnie bym się zamieniła. Miłego gotowania.
pieczarka mySia pisze…
Ale piękna kuchnia! Wygląda jak z magazynu ;) jestem zachwycona! ) i tym pasztetem tez trafilas w moj gust :)

Caluje ;*
Majana pisze…
Piękną masz kuchnię Majeczko! Bardzo mi się podoba. Chyba musi być duża, bo tak wygląda na zdjęciach.
Cudnie urządzone miejsce.
:)
Pozdrawiam
kass pisze…
Wspaniała kuchnia, jasna i przestronna, w takim otoczeniu wspaniale sie gotuje :) A pasztet świetny, lubię takie dania, pozdrawiam serdecznie:)))
Bea pisze…
Piekna kuchnia Majko! I ile miejsca!!! Zazdroszcze, ale tak bardzo pozytywnie :)
DorotaSmakuje pisze…
piękna kuchnia!
Patrycja Reszko pisze…
Marzę o kuchni w kremowym kolorze, mam nadzieję, że będzie większa od mojej obecnej...
majka pisze…
Dziekuje Wam za tak mile komentarze :) Ciesze sie, ze kuchnia Wam sie spodobala. A pasztet oczywiscie polecam :) Mam nadzieje, ze bedzei Wam smakowal :)

Pozdrawiam cieplo.
majka pisze…
Przepraszam, ze dopiero teraz... Umiescilam na koncu postu jeszcze jedno zdjecie zlewu (nie wiem czy takie zblizenie Ci wystarczy...). Zlew ma dwi komory i jedna mala, w ktorej jest taki plastikowy pojemnik, jak sadze na sztucce. Na razie zlew wprawuje sie bez zarzutu :) Co prawda uwazam, aby nie uderzyc w niego garnkiem na przyklad ale kilka razy juz mi sie to zdarzylo i nic sie nie dzieje. Co do pielegnacji...producent poleca zwykle, deliktne mleczka do czyszczenia. Wylewam do niego wszystko, kawe itp. i nic sie nie obarwia, nie przywiera itp. Jak bedziesz miala jakiej jeszcze pytania to pisz smialo :) Postaram sie na nie odpowiedziec :)

Pozdrowienia.
Marta pisze…
pięknie! kuchnia musi być jasna :)
też mam taki emaliowany dzbanek z ikei !
Unknown pisze…
a czy mozna prosic o nazwe firmy albo producenta ?? :)
majka pisze…
Villeroy & Boch

Pozdrawiam.
Vegazone pisze…
Przepiękna kuchnia! Bardzo zazdroszczę i gratuluję. Podoba mi się taki rustykalny styl. Moja kuchnia marzeń jest bardzo podobna do Twojej. Nie rozumiem dlaczego my Polacy tak kochamy szkło i stal - takie kuchnie wyglądają według mnie restauracyjnie i zimno. Twoja jest przeciwieństwem. Bardzo przytulna. Aż zaprasza, aby usiąść i wypić kawę :) Pozdrawiam!
Andri pisze…
Wyszło na prawdę fajnie muszę przyznać! Tu też mogą zainteresować was propozycje od http://chobotdesign.pl na ich meble kuchenne na wymiar.