Biscotti z zurawina i pistacjami.
Czas leci nieslychanie szybko... Kiedy patrze w kalendarz nie chce mi sie wierzyc, ze juz za dwa tygodnie bedzie grudzien... Zaczelam wiec powoli przygotowywac sie do Swiat i testowac przepisy na ciasteczka, ktorymi co roku obdarowuje swoich bliskich. Pozostajac we wloskich klimatach postanowilam upiec biscotti, ktore pieklam juz miesiac wczesniej i ktore zachwycily mnie swoim wygladem i smakiem (tym razem zmniejszylam jednak ilosc cukru, poniewaz kiedy pieklam je po raz pierwszy okazaly sie zbyt slodkie). Autorka przepisu pisze, ze biscotti wygladaja jakby byly wysadzane kamieniami szlachetnymi :) Cos w tym jest, bo wygladaja naprawde uroczo. A to za sprawa zatopionych w ciescie pistacji i zurawiny. Do tego sa banalnie proste w przygotowaniu (wystarczy tylko lyzka wymieszac wszytkie skladniki) i niesamowicie pyszne. Polecam :)
Biscotti sa moja druga i ostatnia propozycja w ramach "Orzechowego Tygodnia".
Fanom biscotti polecam tez kawowe biscotti z orzechami laskowymi :)
Biscotti z zurawina i pistacjami
Skladniki na 35 sztuk:
(ok. 1,5 cm grube i 8 cm dlugie)
320 g maki pszennej
200 g cukru (dalam 150 g)
1/2 lyzeczki sody oczyszczonej
1/2 lyzeczki proszku do pieczenia
1/4 lyzeczki soli
1/2 lyzeczki aromatu waniliowego (dalam cukier waniliowy)
3 jajka
125 g suszonej zurawiny
100 g pistacji, posiekanych
skorka i sok z 1 pomaranczy
Piekarnik nagrzac do temp. 180°C. Duza blache (taka z wyposazenia piekarnika) wylozyc papierem do pieczenia. Do miski wsypac make, proszek do pieczenia, sode i sol, dodac aromat waniliowy.
Nastepnie dodac jajka, wymieszac wszystko dokladnie za pomoca drewnianej lyzki lub gumowej szpatulki do ciasta. Na koniec dodac zurawine, posiekane pistacje, skorke i sok z pomaranczy, wymieszac.
Ciasto podzielic na polowe. Wylozyc jedna polowe ciasta na blache i za pomoca dloni obsypanych maka (ciasto jest klejace; ja uzylam do tego gumowej szpatulki) uformowac "bochenek" dlugi na 22 cm i szeroki na 6 cm. Tak samo postapic z druga polowa ciasta.
Wstawic blache do nagrzanego piekarnika i piec na srednim poziomie przez 25 min. Wyjac blache, odstawic ciasto na 20 min. aby troche przestyglo. Zredukowac temp. w piekarniku do 170°C.
Wylozyc ciasto na deske i za pomoca noza z zabkami pokroic na ukos na 1,5 cm grubosci paski. Ukladac biscotti na papierze do pieczenia, przecieta strona na dol.
Ponownie wstawic blache do piekarnika. Piec biscotti przez 7 min. Wyjac, odwrocic ciastka na druga strone i piec kolejne 6-8 min. (nalezy scisle przestrzegac czasu pieczenia, inaczej biscotti zbyt mocno sie zrumienia).
Upieczone biscotti wyjac z piekarnika, ostudzic na kuchennej kratce. Przechowywac w zamknietej puszcze na ciasteczka.
Zrodlo przepisu: Cynthia Barcomi "Backen"
Komentarze
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Zjadłabym. Mogę jednego?
Majeczko, a ja mam małe pytanko, bedziesz organizowała Tydzień Kawowy?;))
Pozdrowienia:)
Dziękuję za odpowiedź na moim blogu :))
:**
Pyszne muszą być!
Ucieszyłabym się z takiego prezentu, na pewno!
:)
ich faktura, wnętrze i zawartośc...
obłęd.
pozdrawiam
M.
I Maju - zdjęcia cudne, cudowne. Lekkie i takie... włoskie...!
I tez nie mogę uwierzyć... ten czas... czasem mnie to przeraża.
pozdrawiam