Curry z kalafiorem i ciecierzyca.
Tak sie ostatnio sklada, ze w mojej kuchni kroluja dania wegetarianskie. Pelne smaku i aromatu przyrzadzane na wszystkie mozliwe sposoby :) Mialam faze na cukinie, teraz na "warsztat" poszedl kalafior (zawsze kupuje go za duzo, jesli mi zostaje to po prostu zamrazam aby miec go w kazdej chwili pod reka). Przyznaje, ze najbardziej lubie wszelkiego rodzaju curry. Moja kuchenna szafka peka od przypraw wiec chetnie je wykorzystuje. A jak tylko znajde jakis ciekawy przepis to od razu go wyprobowuje. Lista jest dluga ale mysle, ze uda mi sie w ten pozno-jesienno-zimowy czas wszystko ugotowac :) Dzis zapraszam na curry z kalafiora z dodatkiem pomidorow i ciecierzycy (dzieki temu daniu na nowo odkrylam ciecierzyce, do ktorej jakos do tej pory nie moglam sie przekonac). Curry jest pyszne i aromatyczne (nie moze byc inaczej, wszak dodatek kuminu, kolendry i garam masala robi swoje :) Robiac zdjecia nie moglam sie doczekac, kiedy bede mogla wreszcie je zjesc bo pachnialo...zniewalajaco :) Goraco polecam.
Jak zapewne zauwazyliscie zmienil sie wyglad bloga. Potrzebowalam malej odmiany, poprzedni szablon wydal mi sie juz strasznie nudny. Chcialabym poznac Wasze opinie na temat nowej szaty graficznej :) Nie wiem jeszcze, czy taki wyglad bloga pozostanie na dluzej czy to tylko etap przejsciowy (mam w glowie pewna wizje, jak powinien wygladac moj blog tylko na razie brakuje mi checi i umiejetnosci aby ja zrealizowac). Ma tez troche pomyslow na nowe dzialy i tematy okolokulinarne. Powoli postaram sie wprowadzac je w zycie :)
A teraz zapraszam na curry :)
Curry z kalafiorem i ciecierzyca
Skladniki na 4-6 porcji:
Hugh Fearnley-Whittingstall "Täglich vegetarisch" (ang. klik)
1 sredni kalafior (ok. 800g), oczyszczony
2 lyzki oleju slonecznikowego
3 cebule, obrane i posiekane
4 zabki czosnku, obrane i drobno pokrojone (przecisnelam przez praske)
1 lyzeczka swiezego startego imbiru
2 lyzeczki mielonej kolendry
2 lyzeczki mielonego kuminu (kminu rzymskiego)
1 duza szczypta suszonych platkow chili
2 gwiazdki anyzu
400 g pomidorow z puszki, posiekanych
400 g ciecierzycy z puszki, oplukanej i dobrze osaczonej
2 lyzeczki garam masala
1 duza garsc lisci kolendry, posiekanych (dalam natke pietruszki)
sol morska
swiezo mielony czarny pieprz
Kalafior podzielic na duze rozyczki. Przelozyc kalafior do duzego garnka, wlac zimna wode, posolic i zagotowac (woda powinna lekko wrzec). Natychmiast zdjac garnek z palnika, odlac wode i trzymac kalafior w cieple (w garnku przykrytym pokrywka).
W duzym garnku rozgrzac oliwe (ja zrobilam to na glebokiej patelni). Wrzucic posiekana cebule, czosnek i imbir, dusic przez 10 min. na malym ogniu czesto mieszajac.
Wsypac mielona kolendre, kumin, platki chili, dodac anyz, troche soli i pieprzu i dusic kolejne 5 min.
Nastepnie dodac pokrojone pomidory z puszki razem z sokiem oraz ciecierzyce. Dobrze wymieszac, dodac zblanszowany kalafior. Wlac 100-200 ml wody (tyle, aby woda pokrywala tylko dno). Zagotowac i gotowac przez 5-10 min. az kalafior bedzie miekki; w miedzyczasie 1-2 razy wymieszac warzywa (ja gotowalam wszystko 10 min. dluzej poniewaz kalafior nie byl jeszcze wystarczajaco miekki).
Dodac garam masala i polowe posiekanej kolendry (lub natki), doprawic ponownie do smaku sola i pieprzem. Curry podawac z dodatkiem ryzu basmati lub chlebkami naan, posypane pozostala kolendra.
Komentarze
Curry z kalafiorem i ciecierzyca? To brzmi super pysznie. Zapisuje do zrobienia i zapraszam do mnie na kawę i rogala! Dla Ciebie zawsze jest jeden odłożony :)
Nowy szablon nie bardzo mi się widzi, jakoś tak zimno się zrobiło, jakby nie u Ciebie.. nie wiem ,jak to określić. Oczywiście to moje zdanie, a szablon ma się Tobie podobać i Ty masz czuć się na swoim blogu najlepiej, a ja się przyzwyczaję ;-).
Ściskam ciepło. :*
Na curry zapraszam oczywiscie. Wsiadaj do samolotu :)
Pozdrowienia.
Pozdrowienia.
Pozdrawiam.
Usciski.
W tej chwili weszłam,bo pokazał się taki znaczek u góry po prawej stronie i w niego weszłam, ale faktycznie nie zawsze można to znaleźć. :(
PS
nie kuś bo zabukuję bilet:) buziaki
Pozdrowienia.
Pozdrowienia.