Zytnie buleczki z rodzynkami.


Zastanawialam sie czy mam w ogole pokazac te buleczki. Wyszly mi jakies takie "niewygledne" wiec pomyslalam, ze pewnie sie nie odwaze :)) Moi mezczyzni jednak tak sie nimi zajadali, ze postanowilam podzielic sie z Wami przepisem. Moze ktos sie skusi :) Buleczki pachna przyprawami, sa miekkie i lekko slodkie z powodu dodatku melasy i rodzynek. Dodatkowi melasy zawdzieczaja tez swoj kolor. Moj M. stwierdzil, ze smakuja bardzo swiatecznie (to pewnie z powodu nasion fenkulu, ktore dodawane sa do ciasta i ktore maja anyzowy smak). Jak wszystkie drozdzowe wypieki najlepsze w dniu pieczenia. Polecam :)


Przepis Leilii Lindholm z ksiazki "Backen mit Leila".

Zytnie buleczki z rodzynkami

Skladniki na 12 bulek:
35 g masla
300 ml mleka
70 g ciemnej melasy
1 lyzeczka soli
1 lyzka przyprawy do chleba (w sklad przyprawy wchodzi kminek, kolendra i nasiona fenkulu)
50 g swiezych drozdzy
60 g rodzynek
180 g maki pszennej
240 g maki zytniej (typ 720)
maka zytnia do posypania bulek

Maslo stopic, dodac mleko, melase, sol i przyprawe do chleba, wymieszac, lekko podgrzac (mieszanka ma miec taka temp. aby mozna bylo do niej wlozyc palec nie parzac sie).

Drozdze wkruszyc do miski, dodac mleczna mieszanke, rozpuscic w niej drozdze.
Dodac make i rodzynki, zagniesc ciasto. Przykryc miske czysta sciereczka i odstawic na 30 min. do wyrosniecia.

Wyrosniete ciasto podzielic na 12 czesci. Z kazdej czesci uformowac bulke, posypac ja maka zytnia. Blache z wyposazenia piekarnika wylozyc papierem do pieczenia, ulozyc buleczki. Przykryc scierka i odstawic na kolejne 30 min. do wyrosniecia.

Piekarnik rozgrzac do temp. 225°C. Wyrosniete buleczki wstawic do piekarnika. Piec na srednim poziomie przez ok. 10 min.




Przepis dolaczam do trwajacej wlasnie akcji "Korzenny Tydzien"

Komentarze

Panna Malwinna pisze…
A widzisz, dla mnie idealne, jeśli chodzi o wygląd.Oprószone mąką, rustykalne- piękne:)

miłego dnia
pieczarka mySia pisze…
Oj, tak! Na swiadanie jak znalazl, marzy mi sie choc jedna buleczka ;)

Buziole!
ANIA pisze…
bardzo apetycznie wyglądają, pewnie też bym się zajadała:)))
Kamila pisze…
Bardzo zachęcające :)
Amber pisze…
Agnieszko,
dla mnie są piękne!
Nie muszą być idealne w kształcie czy wyglądzie...
I czytam po składzie,że z pewnością pyszne.
Niewyględne?
Mnie się podobają bardzo!
A jak pominę rodzynki, to z pewnością mi posmakują:)
Majana pisze…
Wg mnie są piękne i z pewnoscią pyszne! Chętnie wypróbuję przepis. Lubię pieczywo z rodzynkami czy śliwkami suszonymi. Super :)
Pozdrawiam :*
Magda pisze…
Oj, te nasze opory...Blokują nas tyle razy.I po co, skoro potrzebujemy normalności a nie czarów marów nie dających się zjeść...Bułeczki są bardzo apetyczne a zjadający je faceci najlepszymi sędziami!!!
Wiewióra pisze…
cudowne te bułki!!! takie lubimy najbardziej :)
ewena pisze…
A co z nimi nie tak? Nic nie widać, ja też bym się nimi zajadała:) Pozdrawiam
Maggie pisze…
Niewygledne? Smiem polemizowac!
kabamaiga pisze…
Majeczko jak dla mnie są bardzo, ale to bardzo ładne. Jestem jak najbardziej na tak.
piegusek1976 pisze…
no co Ty? niewyględne? piękne!!! super, że je pokazałaś bo lubię takie wypieki:) buziaki
kornik pisze…
ja już po śniadaniu, ale taką bułeczkę zjadłabym ze smakiem:)
Majko! A mnie się bardzo podobają, są takie rustykalne! Porywam jedną:)
atina pisze…
Piękne bułeczki! No uwielbiam takie:)

Zapraszam do zabawy, jeśli tylko masz ochotę :) Szczegóły u mnie : http://atinabc.blox.pl/2012/12/Libster-blog.html
Pozdrawiam:)
Justyna pisze…
to by się moja córa zajadała, uwielbia rodzynki! pysznie wyglądają!
Anonimowy pisze…
WΟW just what I was loοking for. Came here bу searсhing foг Pay Daу

Here is my blog post; payday Loans Online
Here is my page ; Online Payday oan