Tarta di carciofi e spinaci.



Jesien to doskonaly czas na pieczenie wszelkiego rodzaju tart :) Sa pyszne, sycace, latwe w przygotowaniu i daja duze pole do popisu. Kilka dni temu na moim stole zagoscila tarta di carciofi e spinaci czyli tarta z karczochami i szpinakiem. Pyszna wloska tarta, na chrupiacym francuskim ciescie, z dodatkiem sera feta i parmezanu. Dobrze smakuje zarowno na cieplo, jak i na zimno. Przepis pochodzi z ksiazki Gino D'Acampo "Buonissimo!". Polecam :)



Tarta di carciofi e spinaci (Tarta z karczochami i szpinakiem)

Skladniki na 8 porcji:
5 lyzek oliwy
2 cebule, pokrojone w cienkie plasterki (dalam 1)
8 serc karczochow w oleju, odcedzonych i przekrojonych na polowki
400 g gotowego ciasta francuskiego
maka do rozwalkowania ciasta
400 g lisci mlodego szpinaku, grubo posiekanych (dalam mrozony)
6 jajek
50 g swiezo startego parmezanu
80 g sera feta, pokruszonego
sol
swiezo mielony czarny pieprz

Rozgrzewamy piekarnik do temp. 180°C. Na duzej patelni (na srednim ogniu) rozgrzewamy oliwe. Na goracy tluszcz wrzucamy cebule i podsmazamy 5-6 min., by zmiekla. Od czasu do czasu mieszamy. Dorzucamy karczochy, dolewamy 80 ml wody, przykrywamy patelnie i dusimy na bardzo malym ogniu przez kolejne 6 min.

Ciasto rozwijamy na posypanej maka stolnicy lub blacie i wykladamy do formy na tarte o srednicy 25 cm (u mnie 30 cm). Wstawiamy do zamrazarki na 10 min. Nastepnie wyjmujemy, wierzch ciasta przykrywamy pergaminem i obciazamy, na przyklad suszonym grochem (lub fasola). Blache wstawiamy na srodkowa polke piekarnika i pieczemy 15 min. Wyjmujemy ciasto z piekarnika, zdejmujemy pergamin i odstawiamy do wystygniecia. W tym czasie blanszujemy szpinak, wrzucajac go do durszlaka i przelewajac wrzatkiem. Wyciskamy z lisci nadmiar wody i odstawiamy je na bok (ja zamiast swiezego szpinaku uzylam mrozony szpinak - cale liscie, ktory wlozylam do miski i zalalam goraca woda a kiedy sie rozmrozil dobrze odcisnelam i posiekalam).

W duzej misce delikatnie roztrzepujemy jajka i dodajemy do nich sery i szpinak. Doprawiamy mase sola i pieprzem i dokladnie mieszamy. Na koniec dodajemy do niej podduszona cebule i karczochy. Mase wykladamy na podpieczony spod z ciasta i dokladnie rozprowadzamy na jego powierzchni. Wstawiamy na srodkowa polke piekarnika i pieczemy mniej wiecej 30 min., by nadzienie sie scielo.

Po upieczeniu odstawiamy tarte do wystygniecia na 15 min., nastepnie wyjmujemy ja z formy i przenosimy na duzy polmisek. Kroimy na kawalki i podajemy z ulubiona salatka.

Komentarze

Unknown pisze…
Alw wspaniała tarta. Same smakowitości na niej:-) Uwielbiam szpinak i sery. Tarty w ogóle uwielbiam. Kto wie czy ja przypadkiem na kolację tarty dziś nie zrobię...takiej, jak Twoja:-)
Amber pisze…
Majko,śliczna i pyszna.
Ja tarty mogę jeść cały rok.
Kruche ciasto plus smakowite nadzienie daje mi mnóstwo kulinarnych przyjemności.
Dobrego dnia!
Daria Anna pisze…
Wspaniałe zestawienie smaków. Szpinak i grzyby to musi byc cos naprawdę innego.
ANNA pisze…
Idealna kompozycja! Koniecznie do wypróbowania!
monami pisze…
nigdy w życiu nie widziałam w sklepie karczochów. Myślisz, że dostanę je w Almie?
malina pisze…
proste i pyszne (tak wygląda) wszystkie składniki w lodówce i zamrażarce, upiekę jeszcze dziś, będzie na śniadanie, bo na kolację już mam plany:)
Anonimowy pisze…
Che bella tarta! ;)
u mnie też dzisiaj obfitość warzyw żółtych i zielonych na obiad.
Pozdrawiam serdecznie
Majeczko, dla mnie u Ciebie zawsze pachnie włoskością:)TA tarta przecież też:). Nigdy jeszcze nie maiłam okazji kupić karczochów ot tak... i coś z nich przygotować, znam tylko te ze słoiczka, ale widzę, że właśnie takich można użyć:)
Pysznie - uściski:)
Od jakiegoś czasu też mam na nią ochotę. Twoja wygląda przepysznie!
agnieszka pisze…
Maju! Prezentuje się wspaniale :) Musiała być przepyszna :) Ja też co raz bardziej przekonuję się do tart i na słodko i na słono ;) Ściskam!!
Ivon pisze…
Przypomniałaś mi o szpinaku. Dawno nic z nim nie robiłam. Twoja tarta wygląda kusząco :)
Dusia pisze…
Zachęcająco wygląda, chociaż nie znam smaku ani szpinaku ani karczochów:)
Majana pisze…
Majeczko,bardzo pysznie wygląda! Wspaniale musi smakować.:)
Mniam, kocham wszystko co włoskie:)
ależ apetyczna trata ...ma się ochotę wbic łapkę w monitor i sięgnąć po kawałek:)
Agnieszka pisze…
Oj tak. Tez juz zauwazylam zwieszkona czestotliwosc typowo jesiennych potraw u nas na stole. Tarta prezentuje sie cudnie...tylko ja nigdy karczochow nie jadlam:) Wiec smaku nie potrafie sobie wyobrazic:)
Usciski!
Daria i Jarek pisze…
ach, nasza ulubiona.. dawno jej nie robilismy... pieknie dziekuje za przypomnienie... pozdrawiamy cieplo
piegusek1976 pisze…
ależ cudną tartę upiekłaś Agnieszko!!! wpraszam się do Ciebie koniecznie no i melduję, że mam jeszcze w zanadrzu inne naleweczki :) buziaki
delikatessen pisze…
Rewelacja! Uwielbiam tarty wszelkiej maści, a że karczochy i szpinak to jedne z moich ulubionych warzyw - muszę spróbować!
kabamaiga pisze…
Majeczko dlaczego tak późno pokazałaś ten przepis? Miałam piękny słoik karczochów, a teraz zostało tylko jedno serce. Na tartę za mało :(
Unknown pisze…
Bardzo ciesząca oko ta tarta i wszytkow skazuje na to, że p dniebienia też cieszyć powinna - sam dobroć w niej :-)
judik1119 pisze…
Dosłownie się w niej zakochałam!-poezja smaku-mniam!:)
grazyna pisze…
Wygląda przepysznie :)
Mariola Łyczak pisze…
Piękna tarta.