Brownies ze skorka cytrynowa i jezynami.



Wielokrotnie pisalam juz, ze brownies to jedno z moich ulubionych czekoladowych ciast. Kiedy tylko znajde jakis nowy przepis od razu mam ochote go wyprobowac :) Dzis bedzie wiec kolejne brownies. Z dodatkiem skorki cytrynowej i jezynami. Pierwszy raz pieklam to ciasto bez dodatku czekolady tylko na bazie kakao i z dodatkiem melasy z burakow cukrowych. Wyszlo rewelacyjne. Pyszne, mokre, z delikatnym posmakiem cytryny i owocowym akcentem w postaci jezyn. Niestety musialam je piec 10-15 min. dluzej niz podano w przepisie poniewaz po 30 min. bylo jeszcze niedopieczone (byc moze dlatego, ze dodalam zbyt duzo jezyn do ciasta; najlepiej sprawdzic je za pomoca drewnianego patyczka). W przepisie byly tez podane skladniki na czekoladowa glazure jednak ja z niej zrezygnowalam. Polecam :)

Przepis pochodzi z najnowszej ksiazki Leili Lindholm "Noch ein Stück". To tylko jedno z przedstawionych tam wariacji na temat brownies (jest ich tam znacznie wiecej i na pewno predzej czy pozniej pojawia sie na moim blogu:) W ksiazce mozna znalezc tez przepisy na roznego rodzaju ciasta, gofry, lody, chleb, bulki, pizze i makarony. W dwoch poprzednich ksiazkach tez znajduje sie wiele pysznych przepisow nie tylko na slodycze (ciastka, torty, muffinki, ciasta drozdzowe) ale rowniez na wloskie i azjatyckie dania, koktajle, sosy, kremy, marmolady czy jadalne prezenty. Musze szczerze przyznac, ze Leila to moje kolejne kulinarne odkrycie. Ta szwedzka kucharka, z marokanskimi korzeniami jest bardzo popularna w swoim kraju, prowadzi w telewizji programy kulinarne. W 1999 r. zoastala okrzyknieta najlepsza kucharka Szwecji a w 2004 roku zostala wybrana kucharka TV roku. W 2009 roku otrzymala srebrny medal Akademii Kulinarnej. Jej ksiazki kulinarne zostaly przetlumaczone na wiele jezykow, sa najbardziej popularne w Niemczech i Wielkiej Brytanii.



Brownies ze skorka cytrynowa i jezynami

Skladniki na 12 kawalkow:
175 g miekkiego masla
240 g cukru
60 g nieslodzonego kakao w proszku
50 ml syropu z burakow cukrowych (melasy)
1/4 lyzeczki soli
3 jajka
90 g maki pszennej
skorka starta z 3 niewoskowynach cytryn (mozna dac wiecej)
150 g swiezych lub mrozonych jezyn (dalam 250 g, mrozone)

Piekarnik nagrzac do 175°C. Blaszke do brownie (20x20 cm) nasmarowac maslem i wylozyc papierem do pieczenia.

Maslo ubic z cukrem na kremowa, jasna mase. Dodac kakao, melase i sol. Stopniowo, ciagle ubiajajc, dodawac po jednym jajku. Wsypac make, lekko wymieszac. Dodac skorke z cytryny i jezyny, wymieszac.

Wylozyc mase do przygotowanej blaszki, wyrownac powierzchnie. Wstawic do piekarnika i piec na srednim poziomie przez 30-35 min. Za pomoca drewnianego patyczka sprawdzic czy ciasto sie juz upieklo (ciasto powinno byc jednak lekko klejace).

Upieczone brownies wyjac z piekarnika, wystudzic. Pokroic na kawalki.

Komentarze

Gosia pisze…
zlituj sie i podeslij kawalatek,please!!!!!!!!!!!!!!
Fantastycznie wyglada,bardzo apetyczne fotki :) a ten dluzsza czas pieczenia,to zapewne "wina" mrozonych jezyn :)
Dawno w ksiegarni nie bylam,po urlopie musze sie wybrac :)
Milego dnia Agus :)
Amber pisze…
Majko,cudowne to brownies!
Akurat piję kawę i tak by mi tu pasował kawałek...
A Leilę też bardzo lubię.
Miłego poniedziałku.
Unknown pisze…
Ciasto piękne, takie czekoladowe. I te jeżyny. Fajny pomysł na wykorzystanie tych owoców. Mogę spróbować mały kawałeczek. Bardzo mnie ciekawi smak tego ciacha...
Unknown pisze…
Ja też bym chciała kawałek, albo dwa. Bo u mnie będą dopiero w przyszłym tygodniu :-)
Wiewióra pisze…
Musi być boskie to ciacho!!! tylko skąd jeżyny i niewoskowane cytrynki wziąć ? buziaki.
Kamila pisze…
Idealnie czekoladowe, do kawki.
agnieszka pisze…
Majeczko! To ciasto wygląda absolutnie pysznie :) Ja też lubię browni, szczególnie te, od Ciebie :) Książka musi być bardzo przydatna, ale nie sądzę, żebym doczekała się jej w PL. Ściskam mocno!! ;*
Panna Malwinna pisze…
Muszę w końcu upiec brownie- wstyd się przyznać , ale nigdy go nie piekłam i nawet nie wiem czego się spodziewać. Ta mocno czekoladowa barwa bardzo zachęcająco wygląda;)
mania179 pisze…
Bardzo pomysłowe, szczególnie te jeżyny są fajną ideą :)
Skorzystam z przepisu na pewno. Pozdrawiam :)
slyvvia pisze…
Nie jadłam nigdy takiego, wygląda fantastycznie musi być pyszne. Z resztą lubię każde brownie ;)
Majana pisze…
Wow! Niesamowite brownies Majeczko! Cudowne. Uwielbiamy brownies, a takiego jeszcze nie robiłam.
Zapisuję, do zrobienia koniecznie jesienią lub zimą:)
Ściskam mocno:*
aga pisze…
cudnie wyglada:) az chcialoby sie siegnac i spalaszowac wszystkie kawlaeczki:)
Kasia pisze…
omg!! BOSKIE po 100-kroć! zawsze myślałam, że do brownies konieczna jest czekolada... patrzę na fotki, i Twoje ciacho wygląda po prostu nieziemsko :) uwielbiam takie ciasta, chociaż nie mogę ich jeść zbyt dużo :(
Monika pisze…
Fantastycznie wyglądają te mrożone jeżyny! Że też nigdy nie dodałam skórki cytrynowej do brownies! Uwielbiam i jedno i drugie :)

Serdeczności :-)
deserowo pisze…
Jak dla mnie - ciasto idealne! :)
ERROR 404 pisze…
Dasz mi kawałek do kawy? Proszę :) :)
Catus pisze…
Ale ktoś mi apetytu narobił, oł maj gad!
Kasia pisze…
Dawno tu nie zaglądałam. Właściwie to nie zaglądałam nigdzie bo byłam odcięta od internetu. Przeprowadzka, nauka i inne sprawy nie pozwalały zająć mi się ostatnio gotowaniem. Przez ostatni tydzień brownies chodzi za mną cały czas :)) Uściski!
karoLina pisze…
Nie wiem, czy to dlatego, że nie jadłam jeszcze obiadu i jestem już głodna, ale mam wrażenie, że z monitora pachnie czekoladą. Twoje brownies wyglądają na pyszne i wilgotne, sama dawno nie robiłam, a przecież jesień to pora czekolady.
majka pisze…
Gosia - chetnie Ci podesle kawalek jak bede robic nastepnym razem :) Co do jezyn to masz racje, tez pomyslalam ze to ich wina. A ksiazke Leilii goraco polecam. Poza tym wyszlo tyyyyle nowych ksiazek kulinarnych, ze jest w czym wybierac :)

Amber - prosze, czestuj sie :) Ja Leile polubilam calkiem niedawno dzieki kolezance. Teraz testuje jej przepisy :)

Goasia - alez prosze, czestuj sie. Moge zrobic Ci jeszcze kawe jesli chcesz :))

Bee- prosze bardzo :) Bedzie u Ciebie brownies? Juz nie moge sie doczekac :)

Wiewiora - jest boskie :) Cytryny najlepiej kupic na jakims stoisku z artykulami bio a jezyny mrozone oczywicie (u nas na krzakach jeszcze swieze sa:)

Kamila - masz 100% racje :) Pozdrawiam.

agnieszka - dziekuje. A brownies polecam. Co do ksiazki...mysle, ze sa marne szanse aby wydali ja w Polsce. Polski rynek jest bardzo niestety ubogi jesli chodzi o ksiazki kulinarne... :(

Panna Malwinna - mozesz sie spodziewac ciasta o konsystencji przepysznego, mokrego zakalaca :) Koniecznie sprobuj.

mania179 - goraco polecam. Ciasto jest naprawde pyszne.

slyvvia - dziekuje, kazde browies jest pyszne :)
majka pisze…
Majana - dziekuje kochana :) I wiosna i latem tez je mozna wyprobowac, kazda pora jest dobra na brownies :))) Usciski.

aga - dziekuje. Palaszuj do woli :)

Kasia - dziekuje. Ja tez myslalam, ze czekolada jest niezbedna. Okazuje sie, ze nie. Podobno to jakas francuska odmiana brownies (tak pisze w ksiazce Leila:)

monika - dziekuje. A brownies polecam. Swietnie sie komponuja smaki (polecam tez dodac jeszcze wiecej skorki cytrynowej). Pozdrawiam.

deserowo- dla mnie tez :) Pozdrawiam.

Tomek Chelkowski - prosze bardzo, czestuj sie :))

Ja jem - ha ha :) To lap za kawaleczek :)

Kasia - wiec tym bardziej ciesze sie, ze zajrzalas :) Usciski.

karoLina - mi tez pachnie jak na nie patrze :)) A czekolady nigdy dosyc :) Usciski.
Nina pisze…
Majko, to brownie do mnie przemawia. Bardzo!
zjedz_mnie pisze…
Rany boskie, ależ apetyczne ;]
Magda Baran pisze…
to brownie woła by je upiec! :) jak dobrze, że mam jeszcze zamrożone jeżyny ;) pozdrowienia!
magda k. pisze…
Wygląda fantastycznie i jak wspaniale musi smakować z tymi jezynami :)
Bea pisze…
Majko, pozwolilam sobie dodac dzis u siebie linka do tego wpisu :)

Pozdrawiam serdezcnie!

http://www.beawkuchni.com/2011/12/ksiazki-nie-tylko-na-swieta.html