Zakwas. Pain au Levain (chleb pszenny na zakwasie).



Stalo sie! Dwa tygodnie temu zrobilam swoj pierwszy zakwas. Od tamtej pory upieklam juz piec chlebow i wciaz nie mam dosyc. Wyszukuje wciaz nowe przepisy, zapisuje je w moim malym notesiku (nie lubie wydrukowanych przepisow ani pieczenia z laptopem w kuchni) i kazdego dnia planuje, co znow upieke. Moj M. zartuje, ze zostalam opetana bo wciaz tylko mowie na temat chleba. Kazdy swiezo upieczony bochenek znika w ciagu pol dnia w czym On ma niesamowcie duzy udzial :)

Robiac zakwas skorzystalam z bardzo latwego przepisu Liski i juz po dwoch dniach upieklam swoj pierwszy chleb na zakwasie :) Oczywiscie dodalam do niego, zgodnie ze wskazowkami Liski, lyzeczke drozdzy. Pierwszym chlebkiem byl wlasnie Pain au Lavain. Kiedys widzialam go u Dorotus, niedawno Madzia kusila tym chlebem na swoim blogu. Pieklam go dwa razy. Za pierwszym razem po przelozenia z koszyka na rozgrzany kamien pieknie rozlal sie na boki i juz sie nie podniosl nawet o milimetr podczas pieczenia. Smak tego chleba tak nas jednak zachwycil, ze postanowilam upiec go po raz kolejny. Tym razem sie udalo. Po dosyc niebezpiecznych, bo grozacych poparzeniem, akrobacjach z rozgrzanym kamieniem wyjelam z piekarnika pachnacy bochenek z chrupiaca skorka.



Chlebek jest naprawde pyszny. Ma mieciutki, dziurkowany miazsz i chrupiaca skorke. Uformowalam podluzny bochenek i odstawilam do wyrastania w podluznej formie. Tak, jak juz wspomnialam wyzej, dodalam do ciasta chlebowego (na drugi dzien) lyzeczke suszonych drozdzy. Polecam wszystkim ten chlebek. Jest naprawde pyszny. I nie bojcie sie zakwasu, naprawde nie ma czego :)

Na koniec jeszcze male podziekowania :) Poleczko, dziekuje za wszystkie dobre rady dotyczace wypieku chleba :)



Pain au Levain (chleb pszenny na zakwasie)

Skladniki na 1 bochenek:
cytuje za Dorotus

Skladniki na zaczyn (wieczor wczesniej):
65 g maki pszennej chlebowej
4,2 g maki zytniej (uzylam maki zytniej pelnoziarnistej)
42,5 g wody
1 lyzka aktywnego zakwasu

Wszystkie skladniki zmiksowac. Przykryc folia spozywcza i pozostawic w temperaturze pokojowej przez 12 godzin (cala noc).

Skladniki na ciasto wlasciwe:
364 g maki pszennej chlebowej
18,4 g maki zytniej (uzylam maki zytniej pelnoziarnistej)
250,5 g wody
1/2 lyzki soli
cały 12-h zaczyn


Make pszenna wymieszac z maka zytnia i woda (mikserem). Przykryc folia, pozostawic na 20 - 60 minut. Po tym czasie dodac sol i zaczyn, mieszac mikserem przez 2 minuty. Ciasto pozostawic w cieplym miejscu na 2,5 godziny, skladajac je dwukrotnie co 50 minut.

Z ciasta uformowac bochenek, umiescic w koszu do wyrastania, posypanym maka. Pozostawic na 2 - 2,5 godziny do wyrosniecia. Przed pieczeniem chleb ponacinac.

Piec w temperaturze 220ºC przez 40 - 45 minut (najlepiej na kamieniu). Studzic na kratce.

Komentarze

Paula pisze…
przepiękny i taki hm wyjątkowy :)
Anonimowy pisze…
Gratuluję, Majeczko!
I wiesz co? Jak już się wciągnęłaś, to ani trochę Ci nie przejdzie. Z pieczeniem takiego chleba jest moc przyjemności!

A na koniec dodam, że pomimo mojego dłuższego stażu z pieczeniem, Twoje bochenki wyglądają o niebo lepiej. I jakie piękne nacięcia! Zazdroszczę Ci, naprawdę. ;))

Ściskam!
wiosenka27 pisze…
Boski! Mój chyba jeszcze żaden nie miał takich pięknych dziur. Muszę go upiec:)
Ewelina Majdak pisze…
No to wpadłaś po uszy moja Droga :) Przepiękny bochen! Miąższ idealny!
W takim tempie niedługo będziesz piekła ładniejsze bochenki niż J. Hamelman :)
spencer pisze…
Upiekłaś 5 chlebów?? Niemożliwe.. Patrząc na ten bochen, rzekłbym, że pieczesz je od lat!!! Genialnie wygląda!!!
kabamaiga pisze…
Maju rewelacja. Zdaje się, że teraz już też po Tobie. Ja od grudnia byłam może z 5 razy w piekarni :)
Gosia pisze…
Majuu, ja się wpraszam na taki chlebek! :-)
Mi kompletnie nie wychodzi, jak bardzo bym się nie starała...
Ale może kiedyś?..

Najbardziej lubię właśnie takie oprószone mąką. Z masełkiem oczywiście :-)
atina pisze…
Twój chlebek wygląda przepysznie! bardzo mi sie podoba:)
gosiaa99 pisze…
Wspaniay chlebek, zreszta jak kazdy twoj:)
margot pisze…
ojej , jak się pięknie udał Tobie ten chleb , mlask
Monika. L pisze…
Jest po prostu piękny. Gratuluję z całego serducha
M.
emma001 pisze…
Wspaniały! Jeszcze nigdy nie piekłam chlebka ale ten dodaje do ulubionych i postaram sie upiec w wakacje.
lo pisze…
Takie chleby po dwóch tygodniach? Jestem pełna podziwu i uznania. Pamiętam mój pierwszy zakwas, pierwsze wypieki. Ile emocji, które towarzyszą mi do tej pory.
Majana pisze…
Gratuluję zakwasu i udanych wypieków! Piekny chlebek widzę na zdjęciach. Chętnie bym kromeczkę ukroiła, mniam:))

Pozdrawiam:)
wegetarinka pisze…
wspaniale Ci wyszedł, moje kosze czekają na TĄ chwilę ;) przy zakwasie chyba każdy ma swojego 'anioła stróża', też miałam ;) a do pieczenia chleba zabieram się w pierwszej kolejności stawiając laptop obok wagi ;)
Chleb jest cudowny! Brawo!
Ja od dobrych kilku miesięcy mam w przerwie w pieczeniu domowego chleba, ale lada dzień powrócę. Mąka na zakwas już czeka. To cudowny zwyczaj.
Pozdrowienia:)
asieja pisze…
niesamowita jest tak chlebowa skórka.
Piegowata pisze…
A ja po mojej nieudanej próbie nadal zbieram się do drugiego zakwasowego podejścia. Może juz czas;) Piękny ten Twój chleb. Zjadłabym z samym masłem...
kamyla_k pisze…
pozwolę sobie dodać ten świetny blog do moich Inspiracji :) pozdrawiam!
magda k. pisze…
Maju śliczny ten Twój chlebek, poprostu idealny :) idziesz jak burza z tymi chlebami, mój mąż też by był zachwycony gdybym piekła w takim tempie :)
ewena pisze…
To jesteś kolejną, która wpadła...?:) Piękny chleb!
majka pisze…
Paula - dziekuje :)

Zaytoon - dziekuje za mile slowa. Mam nadzieje, ze nie przestane piec chlebow bo to sprawia mi ogromna przyjemnosc :)

wiosenka27 - dziekuje. Koniecznie go upiecz. Nie tylko ze wzgledu na dziury ale rowniez na smak. Jest doskonaly :)

Polka - dziekuje. I nie podpuszczaj mnie moja droga bo do Halemnana to mi straaaasznie daleko :)

spenser - dziekuje. Upieklam piec chlebow na zakwasie. Wczesniej pieklam chleby tylko na drozdzach.

kabamaiga - dziekuje. Ja tez juz nie kupuje chleba w sklepie. Zdecydowanie wole chleb wlasnego wypieku. Nawet kiedy jest plaski jak nalesnik :)

Gos - chleby oproszone maka to tez moje ulubione (nie przepadam za pieczeniem w formach). Zapraszam wiec na chlebek :)

atina - dziekuje :)
majka pisze…
Ten komentarz został usunięty przez autora.
majka pisze…
gosiaa99, margot, Monika. L - dziekuje Wam slicznie :)

emma001 - dziekuje. Polecam ten chlebek. Koniecznie upiecz :) Trzymam kciuki.

Io - nie wszystkie moje chleby tak dobrze wygladaja. Niektore nie nadaja sie zeby pokazywac je na blogu ale trening czyni mistrza :) A emocje rzeczywiscie sa ogromne. Za kazdym razem.

majana - dziekuje. Moze podam Ci nozyk? :)

wegetarianka - dziekuje. Co do aniola stroza to masz racje. Trzeslam sie nad tym zakwasem jak nad malym dzieckiem, zagladalam do niego co chwile ale najwidoczniej ma sie calkiem dobrze :)

KUCHARNIA, Anna-Maria -dziekuje. Ja bede miala mala przerwe niedlugo (wyjezdzam do rodziny). Juz teraz czuje, ze bedzie mi pieczenia brakowalo :)

asieja - dziekuje :)

Piegowata - dziekuje. Ja mysle, ze to juz czas :)) Wiec do dziela! :)

kamyla_k - witam Cie na moim blogu. I bedzie mi bardzo milo :)

magda k. - dziekuje. Ciesze sie, ze opublikowalas ten chlebek na swoim blogu bo to dzieki Tobie postanowilam go upiec :)

ewena - no :) Dziekuje.
karoLina pisze…
Czuję, że trochę mi weszłaś na ambicję. Chyba wreszcie zrobię ten zakwas, a co. A Twój chlebek wzorcowo piękny, mnie będzie wystarczyło, jeśli smak będzie ok. Tak na początek.
chanya13 pisze…
Ale kusi, szkoda tylko, że nie umię robić zakwasu (a właściwie nigdy nie robiłam). Chyba w końcu trzeba się odważyć i spróbować. Pozdrawiam.
Anonimowy pisze…
I waѕ recommendeԁ this blog by means of mу couѕin.
I am now not poѕіtive whеther thіs put
uρ is ωritten through hіm as nobody elѕe knоw suсh spеcial about mу difficulty.

Υou aгe wondеrful! Thanks!
Review my site :: loans for bad credit