Smietanowiec z porzeczkami


Wczoraj dopiero wrocilam z Polski. Bylam w odwiedzinach u moich rodzicow. Dziadkowie (moi rodzice) cieszyli sie wnukiem a ja cieszylam sie dorodnymi porzeczkami, ktore z nieustajacym apetytem obiadalam z krzaczkow na ich dzialce. Oczywiscie nie bylam w stanie zjesc wszystkiego wiec wiekszosc zerwalismy i zamrozilismy a z czesci (jako ze byly wlasnie imieniny mojej mamy) upieklam smietanowca z porzeczkami. Ciasto bylo przepyszne i pieknie sie prezentowalo na stole. Delikatne i mieciutkie. Smak kawaskowych porzeczek przeplatal sie ze slodycza czekoladowo-smietanowego kremu. Jak dla mnie poezja smaku. Goraco polecam :)

Biszkopt wyrosl pieknie, byl puszysty i bardzo lekki. Wedlug mnie swietny do wykorzystania takze w innych ciastach (mozna ewentualnie zmniejszyc ilosc cukru bo byl ciut za slodki). Wazne, aby zarowno krem, jak i masa porzeczkowa, byly juz dobrze stezale kiedy smarujemy nimi biszkopt, bo inaczej masa moze nam wyplynac lub niepotrzebnie nawilzyc ciasto.


Skladniki:
5 jajek
1 szkl. cukru
szczypta soli
1/2 szkl. maki pszennej
1/2 szkl. maki ziemniaczanej
sok z 1 cytryny
1 lyzeczka proszku do pieczenia

Krem:
1/2 l smietany kremowki (36%)
1 op. cukru waniliowego
2 op. smietan-fiksu
2 tabliczki bialej czekolady

Masa:
500 g czerwonych porzeczek
200 g cukru
1 lyzka zelatyny

Dekoracja:
50 g wiorkow kokosowych
galazki porzeczek

Bialka ubic z cukrem na sztywna piane, dodac zoltka i sok cytrynowy. Lekko mieszajac, dosypywac obie maki przesiane z proszkiem do pieczenia i szczypta soli.

Wylac ciasto do tortownicy wylozonej papierem do pieczenia (24 cm srednicy) i piec ok. 45 min. w temp. 180°C. Ostudzic, przekroic na 3 blaty.

Czekolade roztopic. Kremowke ubic z cukrem waniliowym i smietan-fiksem, wymieszac z czekolada. 

Porzeczki gotowac z cukrem przez 10 min., wymieszac z zelatyna rozpuszczona w kilku lyzkach wrzatku. Mase odstawic.

Biszkoptowe blaty przelozyc stezala masa porzeczkowa  i kremem. Reszta kremu posmarowac wierzch i boki tortu. Obsypac wiorkami kokosowymi, ozdobic galazkami porzeczek i, ewentualnie, biala czekolada starta w wiorki.


*przepis pochodzi z ksiazeczki z serii Pani Domu poleca "Ciasta. ABC udanych wypiekow"

Komentarze

szarlotek pisze…
Cudnie wygląda takie opierzone ciasto porzeczkowe :) O smaku nie będę dyskutowac, bo na jednym kawałku, to by się nie skończyło :D
kasiaaaa24 pisze…
Wygląda OBŁEDNIE. A i z pewnością musi tak smakować. Piękne jest, napatrzeć się nie mogę :)
cudawianki pisze…
piekny torcik na powrot :-)
majka pisze…
szarlotek - dziekuje :) rzeczywiscie bylo bardzo smaczne :)

kasiaaaa24 - och, dziekuje :)

cudawianki - :))
Unknown pisze…
swietne polaczenie!
chetnie bym ten kawalek zjadla :)
Oj jejka!
porzeczkowa fazaa na blogachxd
Gosia pisze…
ale torcicho !!!! super wyglada :))
Bea pisze…
Swietny! Wyglada jak pokryty puchem :)
Karolina Beaudet pisze…
Po prostu idealny, w 100% moje smaki. I do tego jak pięknie się prezentuje :-)
viridianka pisze…
ale sie ciesze ze juz wrocilas... no ale teraz to ja wyjezdzam:]
torcik bombowy! czekolada i owoce to jest to:))
Agata pisze…
Ostatnio "kręcą" mnie wiórki kokosowe, więc ich dodatek uważam za supertrafiony!:)
skoraq cooks pisze…
Prześliczny ten Twój torcik śmietanowy z porzeczkami. Wygląda dostojnie i przepysznie :-)
majka pisze…
Anoushka - witaj na moim blogu :) chetnie bym Cie poczestowala gdyby jeszcze zostal jakis kawaleczek :)

Olciaky - i porzeczkowa faza u mnie :) w kolejce do przedstawienia czekaja jeszcze muffinki i kolejne ciasto :)

Gosi@ - dzieki :)

Bea - dziekuje :))

Karolcia - dziekuje, to tez moje smaki :)

viridianka - takie zestawienie jest naprawd pyszne :) jeszcze raz zycze udanych wakacji :))

Agata - ja tez tak uwazam, poza tym wzbogacily smak ciasta :)

Jo. - dziekuje :) i witam na moim blogu :)
B. podoba mi się to połaczenie - kwaśna porzeczka i delikatna śmietana. I elegancko wygląda :)
Majana pisze…
Piękne to ciasto,. Musi być bardzo pyszne !:)))
majka pisze…
Ania - dziekuje :) a polaczenie naprawde smakowite :)

majana - dziekuje :) oj bylo pyszne, bylo :)
fellunia pisze…
Przepiękny ten torcik, porzeczki są takie ładne, szczególnie na delikatnych torcikach :)
mietowka22 pisze…
ale pyszności, czemu ja nigdy nie jadłam żadnego ciasta z porzeczkami??? hmmm
Nooo to widze,ze sie napiekłaś.
W takim razie czekam na kolejne propozycje z kolejki:)
Pozdrówka.
majka pisze…
fellunia - dziekuje :)

mietowka22 - no wlasnie, czemu? nie wiesz co tracisz :)

Olciaky - ano sie napieklam :) pozdrawiam :)
cukrowa wróżka pisze…
mam tę samą książeczkę i zawsze ten smietanowiec się do mnie uśmiechał.. Bo porzeczki na surowo nie - ale w słodkościach - owszem. A u nas na krzaczkach zawsze sporo ich zostaje...