Udka kurczaka pieczone z baklazanem, orzechami i granatem.



Od tygodnia w mojej kuchni kroluje granat. Po przepysznej zupie z czerwonych burakow i granatu postanowilam wyprobowac granat rowniez w innej wersji. Tym bardziej, ze w rece wpadl mi wlasnie najnowszy magazyn Jamiego Olivera "Jamie", w ktorym znalazlam wiele pysznych inspiracji z dodatkiem tego rubinowego owocu. Moj wybor padl na udka kurczaka pieczone z baklazanem, orzechami, czerwona cebula i slodko-kwasnym syropem z granatu. Bardzo aromatyczne danie, glownie za sprawa cynamonu, ktorym oproszone jest mieso (nie bojcie sie laczyc cynamonu z miesem poniewaz smak jest naprawde rewelacyjny:) Calosc posypana ziarenkami granatu i natka pietruszki wyglada niezwykle atrakcyjnie. Robi sie je rowniez bardzo szybko, nie liczac czasu potrzebnego na przygotowanie syropu z granatow. Goraco polecam :)

Jak wspomnialam wyzej do przygotowania udek potrzebny jest syrop z granatu. Mozna go uzyskac gotujac sok z granatu z cukrem i odparowujac do polowy objetosci (przepis znajdziecie na koncu posta). Mozna oczywiscie uzyc tez kupnego syropu, jednak ten, ktory ja znalazlam (i to w sklepie tureckim) smakowal bardziej na kwasek cytrynowy niz owocowy syrop. Postanowilam wiec przygotowac go sama. Oczywiscie smak jest nieporownywalny!



Udka kurczaka pieczone z baklazanem, orzechami i granatem

Skladniki na 4-6 porcji:
8 udek z kurczaka
6 lyzek syropu z granatow
1/2 lyzeczki cynamonu
oliwa, extra vergine
1 glowka czosnku, podzielona na zabki, zabki nieobrane
3 czerwone cebule, pokrojone
2 duze baklazany, pokrojone w nieduza kostke
50 g orzechow wloskich
1 granat, wyluskane ziarenka
1 maly peczek natki pietruszki, grubo posiekany
ew. garsc listkow rukoli (do dekoracji)

Piekarnik rozgrzac do temp. 200°C. Udka kurczaka wlozyc do naczynia do zapiekania, skropic syropem z granatow. Oproszyc sola, pieprzem i cynamonem, polac niewielka iloscia oliwy. Dodac czosnek, cebule, baklazany i orzechy, wymieszac.

Przykryc naczynie folia aluminiowa, wstawic do piekarnika i piec przez 30 min. Nastepnie zdjac folie i dopiekac kolejne 15-30 min. (ja pieklam 30 min.).

Upieczone udka wyjac z piekarnika, czosnek wycisnac z lupinek, dodac z powrotem do kurczaka i warzyw. Podawac posypane ziarenkami granatu i ewentualnie udekorowane listkami rukoli. Bardzo dobrze smakuje z dodatkiem ryzu.


Syrop z granatow (na ok.400ml)*:
500 ml soku z granatow
200 g cukru

Sok z granatow wlac do rondelka, wsypac cukier, zagotowac. Mieszac, az cukier sie rozpusci. Zredukowac ogien, gotowac 8-10 min. usuwajac jednoczesnie piane, ktora zbierac sie bedzie na powierzchni syropu. Gotowac, az sok odparuje do polowy objetosci i zgestnieje. Zdjac z kuchenki, wystudzic.

Przelac do wysterylizowanych butelek. Mozna przechowywac do 2 tygodni w lodowce.



* ja zrobilam syrop z polowy porcji co w zupelnosci wystarczylo do przygotowania powyzszego dania

Komentarze

monami pisze…
u mnie granat ostatnio w każdym daniu ;)
asieja pisze…
niebanalne te udka, a ja lubię granaty, to bardzo mi się całośc podoba.
pieczarka mySia pisze…
Majko - przepiekne zdjecia :)

a kurczak pierwsza klasa ;*
Monica pisze…
Szalejesz z tym granatem moja droga i...wychodzi Ci to fantastycznie! Udka wyglądają wspaniale z tymi czerwonymi "grosikami" ;)
Iliana pisze…
Och, ciekawe. Nigdy jeszcze nie jadłam granatów, jak również mięsa z cynamonem :D
Unknown pisze…
Chyba zrobię sobie taki syrop, bo mam oko na pare potraw z jego udziałem, takim właśnie jak powyższa, blisko/środkowo/wschodnich. A sok wyciskałaś na świeżo, czy miałaś kupny? U nas teraz sporo granatów. Myślałam, że przed zimą się skończą, a one zostały i... staniały! Dobra nasza :-)
majka pisze…
Wyciskalam na swiezo. poniewaz ten kupny do niczego sie nie nadawal. Poprzednim razem wyciskalam sok recznie (troche pryskalo:) Tym razem wyjmowalam pestki pod woda (wsadzajac granat do miski z woda - ktos podal taki sposob na swoim blogu) a pozniej je zmiksowalam w malakserze :) Na koniec tylko odcisnelam te mase na sicie i gotowe :) A ty masz jakis patent na wyciskanie soku z granatu?
kabamaiga pisze…
Pokochałam granaty w tym roku, bakłażany kilka lat temu, a kurczaka kocham od zawsze. Muszę spróbować.
Izka pisze…
Konkretna porcja mięsa bardzo by mnie dziś zadowoliła:)Orzechy , bakłażan i granat! jako dodatki to piękna kompozycja kolorystyczna i nie wątpię, że także smakowa;)
Beata pisze…
Cudowna potrawa, energetyczne kolory i przepyszne połączenie składników
slyvvia pisze…
Mmmm, z pewnością pyszne połączenie :D
Panna Malwinna pisze…
Smakowitości ! I tak pięknie wygląda;)

pozdrawiam
Ewam pisze…
Wyglada slicznie tak kolorowo...kusisz tymi granatami Majko:)
piegusek1976 pisze…
jak pięknie, kolorowo i smacznie!! u mnie twój makaron:)
Malgoska pisze…
Super danie, swietne zdjecia. Jesli interesujesz sie kuchnia turecka, polecam ksiazke Ozcana Ozana "The Sultan's Kitchen". Autor jest wlascicielem niezwykle popularnej restauracji tureckiej w Bostonie, ktora nazywa sie tak samo jak jego ksiazka. Zrobilam z niej juz sporo przepisow, wszystkie swietne.
Majana pisze…
Piękne zdjęcia! Cóż za pyszności! Mniam:)
Pozdrawiam Majeczko:*
Unknown pisze…
No właśnie nie mam, dlatego pytam :-) Na kupny nawet nie mam szans, więc liczyłam na podpowiedź. Dzięki ogromne, będę wyciskać wg tych wskazówek, a potem ugotuję syrop. Super!
magda k. pisze…
rewelacja :) wygląda to idealnie :) z przyjemnością bym wpadła :)
e-v-a pisze…
Witam :)Jutro robie to danie,mam nadzieje,ze wyjdzie.Nie bede robila soku sama,mam grenadine sirup w domu,mam nadzieje,ze sie nada :).Przepis na barszcz z malinami jest w grudniowym wydaniu KUCHNI.Napisz ,gdzie mam go wpisac.Ja wydaje miesiecznie duzo pieniedzy na moje ulubione miesieczniki:La cucina italiana,Lecker,Kochen & geniessen,So isst Italien und andere.Duzo przepisow wyprobowuje,szczegolnie takie nietypowe wlasnie :)Pozdrawiam :)
majka pisze…
W grudniowym numerze Kuchni? To swietnie, mam go w domu (zawsze kupuje Kuchnie bedac w Polsce). Dziekuje. Mam nadzieje, ze udka beda Wam smakowac :) Mysle, ze grenadine sirup sie nada. Ja go nie kupialm tylko ze wzgledu na inne dodatki niz sok z granatow, ktore przeczytalam na etykiecie :) Co do miesiecznikow, to kiedys kupowalam je namietnie. Teraz ograniczam sie tylko do miesiecznika "Lisa" i dwumiesiecznika "Jamie". Czasami kupuje "Für jeden Tag". Doszlam do wniosku, ze zbyt duzo wydawalam na gazety wiec "inwestuje" teraz pieniadze w ksiazki kucharskie :) Tutejsze ksiegarnie maja taki wybor kulinarnych pozycji, ze co miesiac wychodze przynajmniej z dwiema ksiazkami :)

Pozdrowienia.
marghe pisze…
Coś zdecydowanie dla mnie. Zwłaszcza dzięki obecności granatu.
Będę musiała zrezygnować z orzechów bo towarzystwo uczulone, ale danie na tym chyba nie straci
e-v-a pisze…
Wpadlam zameldowac,ze danie sie udalo i smakowalo :).Zrezygnowac musialam z orzechow,bo corka jest uczulona.
Mroczny pisze…
Kolejny przepis do zrobienia. Ostatnio robiłem żeberka z granatami, wyszły całkiem fajnie.