Kakaowe tarteletki z kremem z bialej czekolady i malinami.



Dzis zapraszam Was na pyszne kakaowe tarteletki z kremem z bialej czekolady i malinami. Kakaowy spod, czekoladowy krem i maliny - te wszystkie skladniki swietnie sie ze soba komponuja tworzac wspaniala kompozycje smakowa. Mozna dodac oczywiscie rowniez inne owoce ale mysle, ze kwaskowe maliny doskonale przelamuja slodycz czekoladowego kremu. No wlasnie, kremu... mialam z nim maly problem :) Wydaje mi sie, ze w przepisie jest zbyt duzo smietany (proponuje dac polowe podanej ilosci) bo nie stezal tak, jak powninien. Wstawilam go na cala noc do lodowki a nastepnego dnia wciaz mial dosyc rzadka konsystencje. Dopiero kiedy spedzil troche czasu w zamrazarce lekko zgestnial. Mimo to tarteletki byly przepyszne i zniknely w mgnieniu oka. Polecam :)



Kakaowe tarteletki z kremem z bialej czekolady i malinami

Skladniki na 4 tarteletki:
140 g maki pszennej (typ 550)
szczypta proszku do pieczenia
1 lyzka kakao
80 g masla o temperaturze pokojowej
30 g cukru pudru
sol
1 jajko (zoltko oddzielone od bialka)

Krem:
150 g bialej czekolady
125 g smietany kremowki (proponuje dac mniej)
25 g masla

Dodatkowo:
250 g malin
80 g galaretki malinowej
mieta do dekoracji

Make wymieszac z proszkiem do pieczenia i kakao. Dodac maslo, cukier puder, szczypte soli i zoltko jajka. Szybko zagniesc ciasto. Zawinac w folie przezroczysta i wlozyc do lodowki na 1 godz.

Schlodzone ciasto podzielic na 4 czesci. Kazda czesc rozwalkowac (najlepiej zrobic to pomiedzy dwoma arkuszami folii przezroczytej), wylepic ciastem foremki do tarteletek (o srednicy 10 cm), nakluc ciasto widelcem i wstawic do lodowki na 15 min. W miedzyczasie rozgrzac piekarnik do 200°C. Wyjac tarteletki z lodowki, na wierzchu kazdej ulozyc papier do pieczenia, obciazyc fasola. Wstawic do piekarnika i piec (na srednim poziomie) przez 15 min. Nastepnie foremki wyjac, usunac fasole i papier. Ciasto posmarowac rozmaconym bialkiem jajka, ponownie wstawic foremki do piekarnika. Piec kolejne 5 min. wyjac, wystudzic.

Czekolade polamac na kawalki, wlozyc do miski. Smietane wlac do rondelka, dodac maslo, zagotowac. Goraca smietane z maslem wlac do czekolady, odstawic na 3 min. Po tym czasie wymieszac mase az powstanie gladki krem. Napelniac tarteletki czekoladowym kremem, wstawic do lodowki na co najmniej 1 godz. (ja wstawilam na cala noc).

Maliny oplukac, osuszyc, wylozyc na stezaly krem. Galaretke malinowa wlozyc do rondelka, dodac 1 lyzke wody, podgrzac. Polac galaretka maliny. Przed podaniem udekorowac listkami miety.



*zrodlo przepisu: ksiazka "Tartelletes. Kleine Kuchen pikant und süss"

Komentarze

Hania-Kasia pisze…
Prezentują się wspaniale. Jestem przekonana, że by mi smakowały.
Agnieszka pisze…
Te piękne i smaczne obrazy będą mi się dzisiaj śnić:)
Pyszności! Białą czekoladę uwielbiam i to połączenie z malinami...boskie!
Miłego dnia!
cudownie wyglądają i wspaniałe połączenie... biała czekolada, maliny,, kruche ciasto... mniam :)
Anonimowy pisze…
Nie wątpie że są pyszne :) Sam widok jest piękny
asieja pisze…
chyba nie znalazł by się nikt kto by nie skorzystał z zaproszenia na takie cudowne tartaletki..
Piegowata pisze…
Piękne i z pewnością smaczne! Porywam wirtualnie jedną;)
Amber pisze…
Majko,czekoladę i maliny uwielbiam.To wyjątkowa kompozycja.Jak Twoje tarteletki.Piękne!
Kasia pisze…
Majeczko, tartaletki wyglądają nieziemsko! są prześliczne! wypróbuję sposób wałkowania przez folię :) niedługo moje urodziny, może jednak zrobię tartaletki/babeczki?? bardzo mi się podobają :)
wiosenka27 pisze…
Wyglądają cudownie, wyobrażam sobie jak smakują:)
Gosia pisze…
i u mnie dzis czekoladowo-malinowo :) :) Te Twoje tartaletki boooossssko wygladaja....
Usciski Kochana :)
Daria i Jarek pisze…
Male cuda a jak ciesza... wygladaja uroczo... jednak moje umiejetnosci cukiernicze, ktore ledwo co zaczely raczkowac beda musialy poczekac az zaczne robic w domu takie cuda...

A tymczasem podelektuje sie Twoimi na zdjeciach!!
Maciej Żmuda pisze…
Połączenie smaków wydaje się idealne. Dla mnie w każdym bądź razie :) Z pewnością wypróbuję.
kornik pisze…
Obłędne kolory, bardzo apetycznie się prezentują! faktycznie maliny do czekoladowego kremu pasować muszą idealnie:)
ERROR 404 pisze…
Na zdjęciach wyglądają wspaniale :)
Dusia pisze…
rozkoszne są.
Beata pisze…
Wyglądają zachwycająco ! pycha
pozdrawiam
kasiaaaa24 pisze…
Wyglądają zjawiskowo! Cudowne!
burczymiwbrzuchu pisze…
My też zachwycamy się malinami- niedługo odejdą w zapomnienie:( Piękne zdjęcia!
mania179 pisze…
Boskie. I zdjęcia przepiękne :)
Kamila pisze…
Przepiękne!
Asia pisze…
Cudowne są. Już rozpłynęłam się na ich widok na facebooku :) :)
cukrowa wróżka pisze…
ja kiedyś bardzo podobne z truskawkami robiłam.. i pyszne były, faktycznie. :D
myniolinka pisze…
jak dla mnie połączenie malin i białej czekolady to jest kompletny odjazd... uwielbiam!
anytsujx pisze…
Prezentują się mega apetycznie ....porywam do kawy !:)
Majeczko, połączenie malin i białej czekolady w każdej konfiguracji jest dla mnie niezwykle kuszące, zwłaszcza w takim pięknym wykonaniu, jak Twoje:). Na szczęście, mam jeszcze wczorajsze babeczki właśnie z tymi składnikami:)
agnieszka pisze…
Maju! Wróciłaś z takimi pysznościami, że nie mogę się nacieszyć :) Wspaniałe tartaletki!!
piegusek1976 pisze…
wcale się nie dziwię że zniknęły tak szybko, cudnie wyglądają Agnieszko :)
kabamaiga pisze…
Majeczko są wspaniałe. Pewnie już bym je robiła, gdyby nie to, że foremki do tarteletek spakowane w jakimś pudle.
Magda Baran pisze…
urocze i przepyszne :) nie wiem jak mogłabym spać spokojnie, wiedząc, że w lodówce leżakują takie tartaletki ;))
Kaś pisze…
jednym słowem - bajeczne
Ewa pisze…
Urocze, eleganckie, apetyczne, pięknie obfotografowane, idealne!
Szarlotek pisze…
Uwielbiam cie za te zdjęcia i zaproszenia na wspaniałości :) Patrząc można się rozmarzyć :)
Russkaya pisze…
Jestem pod wrażeniem, są śliczne! :)
anahitka9 pisze…
Pieknie wygladaja!
Monika pisze…
mmmmmmmmmmmm
Maggie pisze…
Wygladaja smakowicie. Oj, nie powinnam byla ich ogladac przed lunchem :)