Urodzinowe tarteletki z cytrynowym kremem i beza.
Dzis mialo byc pyszne urodzinowe ciasto pomaranczowe z makiem i aromatycznym pomaranczowym syropem. Upieklam, nasaczylam i...okazalo sie, ze ciasto nie wyszlo takie jak sobie wyobrazalam... Po prostu mnie rozczarowalo. I smakiem i wygladem. Nie wiem, czy to ja gdzies popelnilam blad, czy po prostu przepis okazal sie nietrafiony (bynajmniej kiedys jeszcze raz sprobuje je upiec tylko, ze zrobie kilka rzeczy "po mojemu" :)) Ciasta pomaranczowego nie bedzie ale aby pozostac wciaz w klimacie owocow cytrusowych i moich urodzin, beda cytrynowe tarteletki :) Kruche, mocno cytrynowe, uwienczone slodka beza. W sam raz na wiosenne dni :)
W skladnikach na spod nie ma jajek. Bylam ciekawa czy takie ciasto bedzie dobre i mimo tego, ze strasznie mnie korcilo aby dodac jajko, nie zrobilam tego: spody wyszly moim zdaniem dobre, kruche. Podpieklam je krotko przed wylozeniem masy (chociaz w przepisie nie bylo o tym mowy). Niestety masa cytrynowa troche zbyt mocno zestalila sie podczas pieczenia (z mojej winy oczywiscie; trzymalam je w piekarniku dluzej niz zalecal przepis, poniewaz piana na beze nie byla jeszcze gotowa zanim sie upiekly- zbyt pozno zaczelam ja ubijac). Mysle, ze masa pieczona wg przepisu bedzie miala mniej zwarta konsystencje i bedzie delikatniejsza. Polecam :)
Tarteletki z cytrynowym kremem i beza
Skladniki na 6 sztuk:
Ciasto:
200 g maki
50 g cukru
120 g masla
sol
Masa:
4 zoltka
250 g slodzonego skondensowanego mleka
5 lyzek soku z cytryny
1 lyzka maki ziemniaczanej
Beza:
2 bialka
50 g cukru
Ponadto:
cukier puder do posypania
Make wsypac do miski, dodac cukier, szczypte soli, maslo w kawalkach i 2 lyzki zimnej wody, szybko zagniesc gladkie ciasto. Zawinac w folie przezroczysta i wlozyc na ok. 30 min. do lodowki.
Piekarnik rozgrzac do 180°C. Ciasto rozwalkowac cienko na posypanym maka blacie, podzielic na 6 czesci. Szesc foremek do tarteletek (z wyjmowanym dnem, o srednicy 10 cm) posmarowac maslem, wylepic ciastem. Przykryc tarteletki kawalkami papieru do pieczenia, na wierzch wysypac sucha fasole. Wstawic do piekarnika i podpiec przez 10 min. Nastepnie usunac fasole i papier, odstawic tarteletki do przestygniecia.
Zoltka ubic na puszysta mase. Wlac skondensowane mleko, sok z cytryny, dodac make ziemniaczana. Dobrze wszystko wymieszac. Mase wylac na podpieczone spody. Wstawic ponownie do piekarnika i piec przez ok. 15 min.
W miedzyczasie bialka ubic na sztywno, pod koniec dodawac stopniowo cukier, dalej ubijajac. Tarteletki wyjac z piekarnika, wylozyc na nie beze. Wstawic foremki ponownie do piekarnika, zapiekac jeszcze 5 min. Mozna przed podaniem posypac tarteletki cukrem pudrem.
*zrodlo przepisu: czasopismo Lisa "Kochen & Backen" 2 (2011)
Komentarze
Tartaletki wyglądają obłędnie!! Na pewno musiały doskonale smakować, nawet jeśli w przepisie zalecano inaczej! Miłego tygodnia, uściski ;)
Wszystkiego najlepszego Maju!!!
Wszystkiego najlepszego :)
A tartaletki bardzo piekne - i na pewno smaczne. :)
Tartaletki wyglądają świetnie:)
Babeczki cudowne:)
Pozdrawiam serdecznie! I stu lat życzę, Majeczko!
tartaletki wygladaja pysznie, a szczegolnie ta cudowna beza:)
a tartaletki wyglądają cudownie! Świetny pomysł:)
Chlebek poniżej, muszę go przekopiować i uzyskać taką skórkę, pycha. Wszystko wygląda przepysznie!!!
Tak trzymaj Majko :)
Wszystkiego najlepszego Majeczko!
Radości, uśmiechu i spełnienia wszystkich marzeń!
Majana
Swego czasu chodził za mną "cytrynowy pie"...tarta a'la Twoje tartaletki ;)
Superowe, lubię cytrynowe doznania :)
Wszystkiego najlepszego Majko!
Wszystkiego dobrego Majko :)