Casserole z morszczuka i ziemniakow wg Gordona Ramsay'a.



Bardzo lubie ryby ale nigdy nie przepadalam za rybnymi potrawkami a na dzwiek slowa "zupa rybna" od razu sie krzywilam. Cale szczescie, ze smaki z czasem jednak sie zmieniaja :) Teraz z wielka przyjemnoscia zajadam sie rybnymi smakolykami a kuchnia hiszpanska, ktora w nie obfituje jest jedna z moich ulubionych. Kiedy tylko zobaczylam przepis na casserole z morszczuka i ziemniakow w ksiazce Gordona Ramsay'a "Kuchnie swiata" (w dziale "kuchnia hiszpanska") od razu zaznaczylam go do wyprobowania. Te bardzo proste w przygotowaniu a zarazem pyszne danie. Robi sie je naprawde blyskawicznie. A jak smakuje...mmmm...musicie tego sprobowac :) I koniecznie przygotujcie duzo chleba lub bagietki do maczania w pysznym sosie, ktory sie wytworzyl podczas gotowania. Polecam :)



Casserole z morszczuka i ziemniakow

Skladniki na 4 porcje:
750 filetow z morszczuka
4 zabki czosnku, obrane
5 lyzek stolowych oliwy z oliwek
1 lyzeczka slodkiej papryki
125 ml wytrawnego bialego wina
1 duza cebula, obrana i pokrojona w cienkie plasterki
500 g ziemniakow, obranych i pokrojonych w cwiartki
sol morska
czarny pieprz
200 g zielonego groszku, rozmrozonego przed gotowaniem

Sprawdz czy filety pozbawione sa osci, ewentualnie usun je peseta. Nastepnie pokroj filety w kawalki dl. 5 cm i odloz na bok. Dwa zabki czosnku pokroj w cienkie plasterki. Na patelni rozgrzej 3 lyzki stolowe oliwy z oliwek, wrzuc czosnek i smaz delikatnie do lekkiego zezlocenia. Zestaw patelnie z ognia i zaczekaj, az oliwa troche ostygnie, po czym wsyp papryke, a pozniej wlej wino. Odstaw na bok, by plyn przeszedl smakowitym aromatem.

Pozostale 2 zabki czosnku pokroj w cwiartki. Do zaroodpornego casserole wloz cebule, ziemniaki i kawalki czosnku, a takze wlej pozostala oliwe. Wlej wino z czosnkowo-paprykowym aromatem i zalej woda, by przykryla wszystkie skladniki. Dopraw pieprzem, sola i zagotuj.

Gotuj na srednim ogniu przez 8-10 min., a nastepnie dodaj kawalki morszczuka oraz zielony groszek. Zmniejsz ogien i gotuj przez 3-5 min., az ziemniaki i ryba beda miekkie. Skosztuj i dopraw wedlug uznania.

Potrawe nakladaj do cieplych misek i od razu podawaj z duza iloscia wiejskiego chleba do zamaczania w pysznych sosach.

Komentarze

Asia pisze…
Ale wiosenne kolory! Nie jem ryb, ale bardzo mi się podoba wygląd potrawy :)
Kasia pisze…
Ja rybki jem często, więc na taki obiad na pewno się skuszę :)) Uściski!
Majko! Czy to jest to casserrole, o którym wspominałaś? Pysznie wygląda i bardzo mnie zachęciłaś do jego zrobienia!
Dużo słońca i dobrego tygodnia Ci życzę:)
Magda Baran pisze…
Prawidziwy casserole :) Super przepis, jak dla mnie nowa inspiracja rybna :)
Maggie pisze…
Bardzo mi sie podoba, wyglada lekko i pysznie!
ewena pisze…
To coś dla mnie, bo ryby to ja pod każdą postacią, no, prawie;))
Ivon pisze…
Och wygląda rozkosznie, wiosennie i tak lekko. Pyszności :D
Anonimowy pisze…
No proszę, jaka słoneczna wersja rybnego dania :)
wiosenka27 pisze…
Ale pyszny obiad:)
italia od kuchni pisze…
Bardzo mi się podoba. Z zupą rybną miałam podobnie, jak Ty. A w tej chwili to jedna z moich ulubionych zup.
Świetny pomysł na obiad, pychota!
aga pisze…
fajne to danie, zapowiada sie smakowicie:)
Kinga pisze…
Pysznie wygląda, aż mi ślinka cieknie. Ja kiedyś podobnie reagowałam zwłaszcza na stwierdzenie - zupa rybna, potrawka z ryby. Jak sie okazało miałam złe skojarzenia z czymś co smakuje jak woda z wypłukanej złowinej własnie ryby i jest okropne. Szczęsliwie przełamałam się i zaczęłam próbować. A teraz róznego rodzaju dania rybne, te przypominające zupy, potrawki, gulasze należą do moich ulubinych i zajadamy się nimi co najmniej raz na tydzień nie licząc ryb w innych wydaniach, które obowiązkowo pojawiają się na naszym stole w każdnym tygodniu kilka razy. Przepis wygląda pysznie i na pewno zrobię. Zapraszam do mojej Akcji RYBY!!! Jest na durszlaku, niestety bez obrazka.
lo pisze…
Jak czytam składniki tego dania, to wyobrażam już sobie ten sos. Z bagietką musi być pyszne.
cudawianki pisze…
zapowiada sie cudowne danie Majko, ach ten Jamie... ;-))
a ja uwielbiam zupe rybna w mleku kokosowym, ktora czestowali mnie Brazylijscy znajomi! ach, jak mi ich brak! i ich zupy! :-))
mopswkuchni pisze…
Ostatnio ryby wróciły u mnie do łask ;) A ta potrawa zapowiada się bardzo smacznie. Lubię połączenie ziemniaków w rybą http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/
buruuberii pisze…
Majka, ilekroc Odwiedzam cie tutaj, mam ochote krzyknac: robisz wszystkie te smakolyki Jamiego czy Gordona ktorych chcie sprobowac :)
Lekka pisze…
Pysznościowo to wygląda!
Mimo, że przez dwa ostatnie dni jadłam rybę na obiad, to Twoją zjadłabym dzisiaj bez wahania.:)
kabamaiga pisze…
A ja się Gordona u Ciebie nie spodziewałam :) Super danie. Muszę i ja Gordona odkurzyć.
Agnieszka pisze…
Dopiero od niedawna zaczęłam się przekonywać do ryb innych niż pieczone czy z grilla...no, o zupie rybnej jeszcze narazie nie myślę ;) Wypróbuję ten przepis bo bardzo podoba mi się lista składników...i ta baaagietkaa:)pozdrawiam serdecznie!
Anonimowy pisze…
Witam,
wygląda wspaniale. Czy smak wina jest wyczuwalny? Czy mogę liczyć na to, że w czasie podania nie ma już alkoholu? Jeśli nie to czy jest niezbędne w potrawie?
Pozdrawiam
Ane
agnieszka pisze…
Ja pamiętam z dzieciństwa zupę z głowy ryby (coś w rodzaju rosołu, bulionu)? Okropne. Twoja wygląda zupełnie inaczej ;)
żenia pisze…
Ja też chce zamoczyć chlebek w tym sosie rybnym z białym winem. To musi smakować rozkosznie!
Gorąco pozdrawiam
bryssska pisze…
uwielbiam wszystko co związane z Gordonem, a jego kuchnię najbardziej
magda k. pisze…
Zazdroszczę Twoim chłopakom takich pysznych obiadów :) zjadłabym z największą przyjemnością :)
piegusek1976 pisze…
ja tez uwielbiam maczać pieczywo we wszelkiego rodzaju sosach, ta potrawka bardzo mi sie podoba :) a swoja drogą ten facet jest genialny, niedośc że przystojny to na dodatek zdolny :)) pozdrówka
andzia-35 pisze…
Pysznie wygląda! A ja miałam ostatnio ochotę kupić jego książkę, ale zdrefiłam w ostatniej chwili :D
Pozdrawiam cieplutko!:)
Gosia pisze…
nigdy jeszcze czegos takiego nie robilam,moze dlatego,ze nie lubie rybnych zup,a to troche mi sie z nimi kojarzy....ale wyglada i brzmi wspaniale,wiec moze i ja sie przekonam....
Usciski Maju :)
Unknown pisze…
Smakowicie wyglada:)
majka pisze…
Kuchareczka - nie jesz ryb? Ja bym nie mogla... :)

Kasia - wiec bardzo polecam :) Pozdrawiam.

KUCHARNIA, Anna-Maria - tak, to jest to casserole. Naprawde polecam. Usciski.

Magda, Maggie - dziekuje :)

Ewena - to tak, jak ja :)

Ivon, Turlaczek, Wiosenka27 - dziekuje Wam :)

lashqueen - ja takiej prawdziwej zupy rybnej jeszcze nie jadlam. Wszystko przede mna :) Pozdrawiam.

Konto Internetowe, aga - dziekuje :)

Kinga - ja tez lubie rybki w kazdej postaci. No i owoce morza oczywiscie. Jak dostane miseczke takiego gulaszu to do szczescia juz nic wiecej mi nie potrzeba :) Pozdrawiam.

Lo - jest pyszne :) Usciski.

cudawianki - tym razem to Gordon :))) Tak Was juz przyzwyczailam do Jamiego, ze czas to powoli zmienic :) A taka rybke w mleku kokosowym z przyjemnoscia bym zjadla. Buzka.

mopswkuchni - w takim razie polecam. Mysle, ze bedzie Ci smakowalo :)

buruuberii - Ty kochana nie krzycz tylko przysiadz sie do stolu :) Zapraszam :))

Lekka - ciesze sie, ze Ci sie podoba. Moze sie skusisz? :)

kabamaiga - a tu prosze, niespodzianka :) I NIgella u mnie jest, i Gordon i inni kucharze, tylko ten Jamie wciaz pcha sie na pierwsze miejsce :))

Agnieszka - polecam. Ryba smakuje tu bardzo dobrze. Ja balam sie troche tego bulionu wlasnie ale nieslusznie. Jest bardzo aromatyczny i pyszny. Pozdrawiam.

Ane - ciesze sie, ze zajrzalas :) Wina w daniu nie czuc. Mysle, ze mozna sie bez niego obejsc dodajac wode lub bulion ale z drugiej strony mam wrazenie, ze to ono wlasnie nadaje calemu daniu aromat. Pozdrawiam.

agnieszka - zupa z glowy ryby? Bleee :)) Moj M. wciaz mnie przekonuje do zupy rybnej z karpia a ja opieram sie jak moge mimo, ze zamrozone glowy ryby wlasnie wciaz leza w zamrazarce (chyba musze je wyrzucic po kryjomu:))

zenia - prosze bardzo :) Nie mam nic przeciwko temu :) Pozdrawiam.

bryssska - ja tez go lubie. Tym bardziej, ze tak pysznie gotuje :)

magda k. - nie zazdrosc tylko wpadnij do mnie na obiad :) A Maly to za bardzo nie wcina takich rzeczy, on wciaz jeszcze wybredny jest :) Usciski.

piegusek1975 - hmmm...Gordon to zupelnie nie moj typ urody :) Ale gotuje pysznie, to trzeba mu przyznac :)) Buziaki.

andzia-35 - to w tej chwili pedz z powrotem do ksiegarni :) Ksiazka jest naprawde swietna. Nie ma chyba potrawy, ktorej bym nie zaznaczyla w niej do wyprobowania :)

Gosia - sprobuj, mysle, ze sie nie rozczarujesz. Ja tez podeszlam do calosci z taka "pewna niesmialoscia" ale kazalo sie, ze zupelnie niepotrzebnie:) Naprawde polecam. Pozdrawiam.

SlodziutkieOkazje- dziekuje i pozdrawiam.