Szczi - kapusniak rosyjski.
Nie ma nic lepszego pozna jesienia, jak talerz cieplej i sycacej zupy. Kiedy wracamy zmarznieci ze spaceru, myslimy tylko o tym, aby zatopic lyzke w rozgrzewajacej i gestej zupie. W moim domu zupy pojawiaja sie na stole prawie codziennie, poniewaz wszyscy bardzo je lubimy. Oprocz tradycyjnej pomidorowej czy czerwonego barszczu do naszych ulubionych zup zalicza sie wlasnie kapusniak rosyjski. Przepis znalazlam kiedys w "Poradniku Domowym". Oprocz tego przepisu bylo tam jeszcze kilka innych, rowniez godnych przetestowania. Niestety do tej pory przetestowalam tylko ten jeden, poniewaz tak nam zasmakowal, ze wciaz do niego wracamy :)
Kapusniak rosyjski zwykle podaje sie z pieczonymi ziemniakami. Przyznaje, ze z takim dodatkiem tej zupy jeszcze nie probowalam (zawsze podawalam ja z gotowanymi ziemniakami lub chlebem). Jest bardzo latwy w przygotowaniu. Grzyby i boczek nadaja mu aromatu i sprawiaja, ze jest bardzo sycacy (ja czasami dodaje jeszcze do gotujacej sie zupy dwie kostki bulionu grzybowego). Goraco polecam :)
Skladniki:
50 g chudego wedzonego boczku
50 dag kwaszonej kapusty
1 lyzeczka kminku
3-5 ziaren jalowca
2-4 grzyby suszone
listek laurowy
1 lyzka maki
sol
Boczek, kapuste, kminek, jalowiec, listek laurowy i wyplukane grzyby wrzucic do garnka, wlac siedem szklanek zimnej wody i calosc zagotowac. Nastepnie zaciagnac maka rozprowadzona kilkoma lyzkami zimnej wody, wymieszac, przykryc i gotowac na malym ogniu, az boczek i kapusta beda miekkie.
Pod koniec gotowania posolic zupe. Ugotowany, miekki boczek wyjac z garnka, pokroic na spore kawalki, rozlozyc do talerzy. Zalac goraca zupa (wczesniej wylowic z niej jalowiec i lisc laurowy).
Kapusniak rosyjski zwykle podaje sie z pieczonymi ziemniakami. Przyznaje, ze z takim dodatkiem tej zupy jeszcze nie probowalam (zawsze podawalam ja z gotowanymi ziemniakami lub chlebem). Jest bardzo latwy w przygotowaniu. Grzyby i boczek nadaja mu aromatu i sprawiaja, ze jest bardzo sycacy (ja czasami dodaje jeszcze do gotujacej sie zupy dwie kostki bulionu grzybowego). Goraco polecam :)
Skladniki:
50 g chudego wedzonego boczku
50 dag kwaszonej kapusty
1 lyzeczka kminku
3-5 ziaren jalowca
2-4 grzyby suszone
listek laurowy
1 lyzka maki
sol
Boczek, kapuste, kminek, jalowiec, listek laurowy i wyplukane grzyby wrzucic do garnka, wlac siedem szklanek zimnej wody i calosc zagotowac. Nastepnie zaciagnac maka rozprowadzona kilkoma lyzkami zimnej wody, wymieszac, przykryc i gotowac na malym ogniu, az boczek i kapusta beda miekkie.
Pod koniec gotowania posolic zupe. Ugotowany, miekki boczek wyjac z garnka, pokroic na spore kawalki, rozlozyc do talerzy. Zalac goraca zupa (wczesniej wylowic z niej jalowiec i lisc laurowy).
Komentarze
Zdjęcia takie,ze ślinka cieknie po brodzie.
Mniam:))
Sciskam:***
Pozdrawiam cieplutko :)
takie smakowite
kiedyś i ja jadłam tą zupę
rozgrzewająca i smaczna
Pozdrawiam,
Zay
Pozdrawiam
magda k. - ta zupa jest naprawde prosta w przygotowaniu, wrzucasz wszystko do garnka i czekaszaz sie ugotuje :))
grazyna - czyzby szykowal sie kapusniaczek? :))
Gosia - dziekuje. W takim razie wiesz, ze jest pyszna. A nazwa dosyc zabawna moim zdaniem :))
Tilianara - dla Ciebie nawet dwie :) Czestuj sie :))
Imoen - goraco polecam jesli lubisz kapusniak :))
asieja - dziekuje. Fajnie, ze nie jestem jednyna, ktora ja zna :))
Zaytoon - dziekuje. Pozdrawiam cieplo :)
arek - Twoja zona wie co dobre :)) Nie pozostaje CI nic innego jak tylko spelnic jej prosbe :)) Dziekuje. Pozdrawiam.
karoLina - mam nadzieje, ze zupa bedzie Ci smakowac :)
monikucha - oj, dobra, dobra byla :)
Ivon - wpadnij na obiad, podziele sie :))
Kapuśniaczek pierwsza klasa.
A fotki jakie, fiu fiuuuu
:)
Buziaki
M.
Mirabelka - masz racje, ja tez musialam do kapusniaku dorosnac :) Trwalo to troche. I pomyslec, ze ja teraz sama kapusniak robie a kiedys nawet jesc go nie chcialam :))
Monika L. - fiu fiu :))) Pozdrawiam cieplutko i nie pozwol sie do garow zapedzac w srodku nocy. Noc jest od spania :))
Buziaki M. :****
ps. no nie tylko do spania ;)))