Piersi drobiowe na slodko-kwasno z chinskim makaronem Mie


Kuchnia chinska nalezy do grona moich ulubionych kuchni. Kiedy tylko mamy okazje wybieramy sie na obiad "do Chinczyka". Takich malych restauracji w naszej okolicy nie brakuje (najblizsza jest niecale 10 min. drogi od naszego domu). Najczesciej jednak wpadamy do chinskiej restauracji znajdujacej sie w centrum handlowym (przy okazji robienia zakupow "odziezowych"). W zaleznosci od apetytu wybieramy dania a la carte lub korzystamy z bufetu. W tym drugim przypadku, za niewielka sume, mozemy sprobowac po trochu wszystkich dan lacznie z deserami (a jest naprawde z czego wybierac). Ja pozostaje niezmiennie wierna chrupiacym piersiom z kaczki z dodatkiem warzyw i makaronu smazonego z kielkami fasoli mung :) A Wy macie jakies swoje ulubione chinskie potrawy?

Danie latwe i szybkie w przygotowaniu dzieki uzyciu gotowego sosu slodko-kwasnego (kto chce moze sie pokusic o przygotowanie wlasnego). Zamiast makaronu wstazki uzylam chinskiego makaronu Mie.  Jest blyskawiczny i prosty w przygotowniu (ja gotowalam swoj makaron, zgodnie z tym co napisano na opakowaniu, przez  4 min.). Jest tez znakomitym dodatkiem do bulionow i lekkich zup, potraw miesnych, jarskich i slodkich. Zamiast swiezych pieczarek dalam male pieczarki z puszki. Dodatkowo dorzucilam jeszcze pedy bambusa ze sloika. Calosc smazylam bardzo krotko na duzym ogniu dzieki czemu warzywa pozostaly wspaniale chrupiace. Przed podaniem posypalam danie ziarnami sezamu.

Skladniki na 2 porcje:
80 g makaronu wstazki (lub makaronu Mie)
sol
pieprz
250 g piersi z kurczaka
2 zabki czosku
2 pomidory
2 machewki
4 cebulki dymki
200 g pieczarek 
2 lyzeczki oliwy
4 lyzki sosu sojowego
butelka gotowego sosu slodko-kwasnego

Makaron wstazki gotowac w osolonej wodzie przez 8-10 min. (makaron Mie przygotowac wg przepisu na opakowaniu). Piersi drobiowe oplukac pod biezaca woda, osuszyc, pokroic w paseczki.

Czosnek obrac, przecisnac przez praske. Pomidory umyc, ew. usunac z nich pestki, pokroic w kostke. Marchewki obrac, umyc, pokroic w slupki. Cebulke dymke i pieczarki umyc, pokroic w plasterki.

Na glebokiej patelni (lub w woku) rozgrzac oliwe. Podsmazyc filety i czosnek. Przyprawic do smaku sola i pieprzem, zdjac z patelni. Na pozostalym ze smazenia miesa tluszczu podsmazyc nastepnie marchewke i cebulke dymke (przez 5 min.). Dodac pomidory i odlozone mieso. 

Wlac 5 lyzek wody, sos sojowy, sos slodko-kwasny, zagotowac i gotowac ok. 3 min. Przyprawic do smaku sola i pieprzem, wymieszac z makaronem. Przed podaniem mozna posypac ziarnami sezamu.


*przepis pochodzi z niemieckiej gazety "Kochen & Genießen"

Komentarze

Szarlotek pisze…
Uwielbiam kaczkę w stylu chińskim i zachwycają mnie ich przepisy :) Mam kilka publikacji a i tak najbardziej lubię bez obrazkową książkę, która pokazuje jak odżywiają się w poszczególnych prowincjach :)
viridianka pisze…
ja niestety kuchni chinskiej nie znam wcale, tylko sos slodko kwasny z bambusem:P
Dziwnograj pisze…
Uwielbiam kuchnię chińską, niestety u mnie w mieści enie ma zbyt wielu orientalnych knajp. Jest kilka ale raczej średnich. Jedna jest całkiem dobra, gotuje w niej prawdziwy chińczyk ale wybór jest raczej ubogi. W jednej nie mieli sosu sojowego, więc to już świadczy samo za siebie.

Makaron wygląda świetnie ;) Uwielbiam takie dania i na pewno je wypróbuję. Mniam :)
kasiaaaa24 pisze…
Ja baaaardzo lubię takie dania :) Pięknie się prezentuje na talerzu :)
Monika. L pisze…
Lubię takie jedzonko.
Nie było mnie kilka dni, a tu jaka piękna fotka na powitaniu :)))
Bardzo apetyczne i domowe danie.
M.
Gosia pisze…
ach...jak zaczne wymieniac patrzac na Twoje pyszne danko,to slinotoku dostane przed polnoca :) :)
absolutnie ulubione:Peking Ente,kurczak lub kaczka na sposob seczuanski i jeszcze wiele innych,ale te sa takie ulubione :)
Pozdrawiam :)
Beata pisze…
Pięknie wygląda! A u mnie ostatnio nigdzie nie ma rukoli i ten cudny makaron nadal czeka !
majka pisze…
szarlotek - ja tez mam troche ksiazek dotyczacych kuchni chinskiej ale zadko jak do tej pory z nich korzystalam. Teraz postanowilam to nadrobic :)

viridianka - szkoda, bo chinskie potrawy sa naprawde smaczne :)

Dziwnograj - kiedy mieszkalam w Polsce mialam swoja ulubiona knajpe chinska ale dosc szybko ja zlikwidowano. A szkoda, bo byla naprawde fajna. Dziekuje :)

Monika.L - dziekuje :) Fajnie, ze juz wrocilas :))

Gosi@ - mamy wiec podobny gust :) Ja moglabym u Chinczyka jadac przynajmniej raz w tygodniu :))

Beata - chetnie podesle Ci pudeleczko rukoli :))
Olalala pisze…
Ooo! Chińszczyzna! Jadłam jeden, jedyny w życiu raz, ale bardzo mi smakowało ;). Robimy wymianę? Mój sernik za Twoją chińszczyznę :)!
Oo widzę nowe zdjęcie w profilu (wybacz,ale dawno mnie tu nie było:( niedługo nadrobię straty,obiadek super!:)
Pozdrawiam cię serdecznie.
Ewelina Majdak pisze…
Majka dziekuje za przemily komentarz :) Nie wiem jak to sie stalo, ze ja jeszcze do Ciebie nie trafilam! Gapa ze mnie wielka! A u Ciebie jest pysznie! I masz pieknego pomocnika kuchenngo! :)Przepraszam za brak polskich liter, ale znowu polski slownik mi sie odinstalowal w pracy :(
Buzia i milego dnia!
polka
majka pisze…
Olalala - umowa stoi! :)

Olciaky - wybaczam i czekam na Twoje kolejne odwiedziny :) Pozdrawiam cieplo!

Polka - dziekuje, ze do mnie zajrzalas :) Brakiem polskich liter sie nie przejmuj bo ja takowych tez nie posiadam :))
Gosia Oczko pisze…
Właśnie szukam czegoś, co się dogada z mie i będzie bez mięsa ;)