Ciasto francuskie i kruszonka. Prasselkuchen.

Piekna i sloneczna pogoda nie zacheca do dlugiego stania w kuchni. Lepiej spedzic dzien poza domem wygrzewajac sie w sloncu :) Lub siedzac na tarasie, popijajac kawe i pogryzajac pyszne ciastka. Najlepiej takie, ktore mozna przygotowac w blyskawicznym tempie :) Dzis zapraszam Was na takie wlasnie ciastka (karajanke) z kruszonka czyli tzw. Prasselkuchen. Prasselkuchen to ciastka wypiekane z ciasta francuskiego, posmarowane galaretka owocowa i posypane kruszonka. Bardzo popularne byly kiedys we wschodniej czesci Niemiec w Saksonii a takze na Slasku. Na ciasto mozemy tez wylozyc owoce jagodowe (ja przygotowalam czesciowo ciastka z czerwonymi porzeczkami) lub np. morele. Na koniec polewamy je lukrem. Ciastka swietnie chrupia, mozna nawet powiedziec, ze "trzeszcza" miedzy zebami podczas jedzenia :) Doskonale do popoludniowej kawy i na piknik. Goraco polecam :)

Prasselkuchen (ciastka francuskie z kruszonka)
Skladniki na 10 sztuk:
450 g mrozonego ciasta francuskiego (dalam 10 kwadratowych kawalkow)
6 lyzek galaretki jablkowej (dalam galaretke z czerwonych porzeczek)
Kruszonka:
120 g maki pszennej
70 g cukru (dalam 50 g)
70 g miekkiego masla
Lukier:
100 g cukru pudru
4 lyzki soku z limonki
Ciasto francuskie rozmrozic. Piekarnik nagrzac do temp. 225°C. Platy ciasta lekko rozwalkowac, ulozyc na natluszczonej duzej blasze, pokroic na 10 kawalkow* (ja nie kroilam ciasta poniewaz kupilam gotowe, pokrojone na kawalki). Galaretke lekko podgrzac, za pomoca pedzelka posmarowac cienko ciasto francuskie.
Z maki, cukru i masla zagniesc kruszonke, posypac nia ciasto. Wstawic blache do nagrzanego piekarnika. Piec ok. 20 min. (ja pieklam 15 min, nalezy uwazac podczas pieczenia aby sie nie przypalily). Wyjac ciastka z piekarnika, ostawic do wystygniecia.
Z cukru pudru i soku z limonki przygotowac lukier. Polac ciastka i ostawic aby lukier zastygl. Mozna podawac ew. z dodatkiem bitej smietany.

*z ciasta francuskiego mozna tez wycinac dlugie paski, na polowie smarowac je konfitura, wykladac owoce a nastepnie zlozyc na pol i dopiero posypac kruszonka i polac lukrem.
** zrodlo przepisu: "Lisa" 3 (2009)
Szybki i jaki smakowity pomysł. I prawdziwa rozpusta dla zmysłów, kruszonka i jeszcze lukier do tego , mniam;)
OdpowiedzUsuńekstra, rewelacja - taki błyskawiczny ratunek dla nagłych gości, lub na nagłą zachciewajkę. Zapisuję jako konieczne do skopiowania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
woow rewelacyjnie wyglądają ;)))
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten pomysł! Wygląda pysznie:)
OdpowiedzUsuńAle pyszności! uwielbiam i ciasto francuskie i kruszonke, na pewno smakuje bosko:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
nie przepadam za francuskim ciastem ale takie ciacho pożarłabym natychmiast!!!
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł. Zero pracy, maksimum smaku.
OdpowiedzUsuńTakie to proste, a na pewno pyszne!
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie:)
OdpowiedzUsuńulala..
OdpowiedzUsuńpychotka!
ps: ja ostatnio marzyłam o serniku na spodzie z francuskiego ciasta.
Pozdrawiam cieplutko
Nie znałam tych ciastek, a to taki fajny i prosty pomysł. Zapamiętuję!
OdpowiedzUsuńMajcia, obled dobroci w tych ciastkach, ale tak sobei mysle, ze jednak drozdzowe+kruszonka to jest "ten" smak, co nei znaczy ze bym Twoich kwadratow nie sprobowala :)) z checia!
OdpowiedzUsuńCudowny przepis! Ciastka wyglądają obłędnie!
OdpowiedzUsuńZ serdecznymi pozdrowieniami,
Edith
Szybkie, proste a jaki efekt!
OdpowiedzUsuńWow! Wow! Wielkie wow! Cudowne zdjecia Kochana ;*
OdpowiedzUsuńbardzo lubie takie ciacho francuskie zrobione wlascie w taki sposob!
Wielkie buziaki ;*
Wygląda pięknie! Pysznie, szybko, czego chcieć więcej;)
OdpowiedzUsuńRobię je często, bo są szybkie i pyszne ;) I rzeczywiście trzeszczą w zębach :)
OdpowiedzUsuńrewelacja! nie ma to jak szybkie jedzonko! A powiedz o jaką to galaretkę chodzi ... taka normalną co to sie robi z torebki?
OdpowiedzUsuńNie, nie z torebki. Chodzi o taka, ktora mozna kupic w sloiczkach juz gotowa (u nas stoi w sklepie na polce razem z dzemami i konfiturami). Zamiast galaretki mozesz uzyc dowolnej konfitury albo po prostu posmarowac ciasto zoltkiem :)
UsuńPozdrowienia.
Dzięki :)
Usuńmasz rację Majko, w tak upalne dni nie chce się wręcz stać w równie gorącej kuchni. Dlatego u nas ostatnio królują lody... ciastka też są świetnym pomysłem na szybki słodki podwieczorek :) fajnie, że Atina zapytała o galaretkę, ponieważ też się zastanawiałam o jaką dokładnie chodzi. A może kupię jakieś gotowe ciasto francuskie hm pozdrawiam Cię serdecznie :)
OdpowiedzUsuńooo, ale pyszności!
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda, pewnie też obłędnie smakuje:)
Przepyszne ciasteczka !
OdpowiedzUsuńŚwietne są te ciastka! Pięknie wyglądają, są pyszne i nie ma z nimi dużo pracy, czego tu chcieć więcej?
OdpowiedzUsuń:)
Pozdrowienia serdeczne:)
ale fajny przepis
OdpowiedzUsuńZa mną ostatnio chodzą ciasta z owocami... i to tak, że już trzeci dzień z rzędu jem jabłecznik, a mam ochotę jeszcze na takie z rabarbarem, a teraz też z porzeczką... ;))
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają, przepięknie! Dobrze, że już późno bo chyba bym francuskie z zamrażalnika wydobyła ;)
OdpowiedzUsuńuściski Majeczko :)
M.
Uwielbiam ciasto francuskie, tyle rzeczy można z niego zrobić. Ten pomysł z galaretką - super, nie trzeba walczyć z owocami, a wygląda kolorowo. Cudne zdjęcia, jak zwykle.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
mniam .....przepysznie wygladaja.....u mnie na ten weekend tez kruszonkowo bedzie :) juz sie ciesze :)
UsuńPozdrawiam cieplutko i milego dlugiego weekendu Agus zycze :)
oo i u mnie porzeczkowo i kruszonkowo:)
OdpowiedzUsuńDziewczyno torturujesz... ale tak pysznie :) Skradłabym kilka....
OdpowiedzUsuńsuper!!! takie ciastka to chetnie bym sobie pochrupala:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie szybkie dania. Człowiek się nie namęczy, słońcem nacieszy a przy okazji ma pyszną domową słodką wyżerkę :-)
OdpowiedzUsuńwyglądają pysznie :) Będę musiała je zrobić :))
OdpowiedzUsuńMaju wyglądają bardzo apetycznie ;) Ja jeszcze nie spotkałam ciasta od razu pokrojonego na kwadraty, ale zawsze używam do krojenia koła do pizzy ;) Idealnie się do tego nadaje :) Ściskam!
OdpowiedzUsuńAż mi ślinka napłynęła:p Ciasto francuskie z kruszonką brzmi idealnie na taki letni deser :)
Usuńuwielbiam ciasto francuskie, a w takiej wersji to już w ogóle!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ciasto francuskie a że jest kaloryczne kupiłam takie(linessa w Lidl)i spróbuję je z tą kruszonką.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń