TU I TAM. Parfait z kasztanow z pomaranczowym sosem i zyczenia Wesolych Swiat.



A bylo to tak...najpierw dostalam od Anny-Marii maila nastepujacej tresci: "...chcialam Cie goraco zaprosic do udzialu we wspolnym gotowaniu w ramach prowadzonego przez Amber i mnie TU I TAM. Nasze grudniowe kucharzenie ma byc pierwszym, do ktorego kazda z nas zaprasza swojego goscia - zgodnie z tradycja nasz "wigilijny stol" ma dodatkowe nakrycie dla goscia - byloby mi niezmiernie milo, gdybys to własnie Ty zostala moim Gosciem:) Tym razem tematem przewodnim maja byc kasztany. Terminu jeszcze nie ustalilysmy. Byloby cudownie gdybys sie zgodzila:) " Nie zastanawiajac sie dlugo zgodzilam sie. Nie moglam odrzucic przeciez takiego zaproszenia :) Tym bardziej, ze wszystko bylo dla mnie nowe: i wspolne kucharzenie i kasztany, z ktorych mialam wyczarowac cos pysznego. Rozpoczelo sie ustalanie terminow i poszukiwanie przepisow. I jakos tak wyszlo, ze nawet teraz, kiedy to pisze gosc Amber jest dla mnie wciaz wielka zagadka i jestem bardzo ciekawa, ktoz to taki :) A dowiem sie juz za chwilke :))

Prawdziwym wyzwaniem okazalo sie dla mnie nie tyle przygotowanie dania z kasztanow jadalnych co znalezienie odpowiedniego przepisu :) Bardzo chcialam aby byl to deser. Znalam smak tylko pieczonych kasztanow (ktorymi zajadam sie zawsze na bozonarodzeniowych jarmarkach) wiec w wersji deseru byla to dla mnie nowosc. I jak to czesto w zyciu bywa znalazlam go zupelnie przypadkowo. Kasztanowe parfait z pomaranczowym sosem...to bylo to, czego szukalam :) Parfait [wym. parfé] - jest to mrożony deser podawany zazwyczaj w wysokim kielichu. Do jego produkcji uzywa sie mrozonego kremu, bitej smietany oraz syropu owocowego. Nazwa deseru pochodzi z jezyka francuskiego i oznacza: doskonaly, idealny, krem mrozony* Ja przygotowalam krem w kokilkach, ktory nastepnie wylozylam na deserowe talerzyki (deser robilam z polowy porcji- wyszly mi 3 bardzo male foremki). Niestety nie moglam nigdzie dostac puree z kasztanow wiec kupilam juz gotowe ugotowane, hermetycznie zamkniete kasztany (odeszla mi dodatkowa praca z gotowaniem i obieraniem kasztanow), ktore nastepnie smiksowalam w blenderze. Parfait z kasztanow jest samo w sobie dosyc mdle w smaku. Dopiero w polaczeniu z pomaranczowym sosem, glazurowanymi kasztanami i pomaranczowa skorka gotowana w syropie jest grzechu wartym deserem :) Polecam. A Wam dziewczyny dziekuje serdecznie za wspolne kucharzenie :)

Na koniec chcialabym zyczyc wszystkim odwiedzajacym mojego bloga zdrowych, pogodnych i radosnych Swiat spedzonych w milej i rodzinnej atmosferze. Niech magiczna noc Wigilijnego Wieczoru przyniesie Wam spokoj i radosc. Niech kazda chwila Swiat Bozego Narodzenia zyje wlasnym pieknem, a Nowy Rok obdaruje Was pomyslnoscia i szczesciem. Najpiekniejszych Swiat Bozego Narodzenia, niech sie spelnia wszystkie Wasze marzenia!



Parfait z kasztanow z pomaranczowym sosem

Skladniki na 4 porcje:
Parfait:
250 g puree z kasztanow jadalnych (nieslodzone, z puszki - ja zmiksowalam ugotowane kasztany w blenderze na puree)
2 lyzki miodu (np. akacjowego)
2 cl kirszu
150 g Creme double (gestej smietany 42%)
100 g smietany kremowki

Glazurowane kasztany:
16 calych ugotowanych kasztanow jadalnych
50 g cukru

Sos pomaranczowy i skorka pomaranczowa:
2 niewoskowane pomarancze
250 ml swiezo wycisnietego soku z pomaranczy
145 g cukru
5 cl likieru pomaranczowego

Parfait: puree z kasztanow wymieszac z miodem i Creme double. Smietane kremowke ubic na sztywno, dodac do masy, wymieszac. Nieduze kokilki wysmarowac lekko olejem, wylozyc do nich mase, wyrownac powierzchnie i wstawic do zamrazalnika na ok. 12 godz.

Glazurowane kasztany: cukier rozpuscic w rondelku lub na patelni, skarmelizowac. Dodac ugotowane kasztany, wymieszac aby cale pokryly sie karmelem.

Sos pomaranczowy: pomarancze sparzyc wrzatkiem, za pomoca zestera zetrzec z nich skorke. Polowe skorki pomaranczowej zagotowac w rondelku razem z sokiem pomaranczowym i 120 g cukru, gotowac przez 3-4 min. Wlac likier pomaranczowy, wymieszac, odstawic sos do wystygniecia.

Pozostaly cukier wsypac do malego rondelka, wlac 1 lyzke wody i gotowac na malym ogniu, ciagle mieszajac, az cukier sie rozpusci. Gotowac dalej az calosc nabierze lekko karmelowego koloru. Dodac pozostala skorke pomaranczowa, gotowac jeszcze 5 min. Nastepnie skorke wyjac, osaczyc na sicie.

Gotowe parfait wyjac z lodowki, zanurzac foremki na pare sekund w goracej wodzie (dzieki czemu parfait latwo wyjdzie z foremek) i wykladac do gory dnem na talerzyki (parfait najlepiej pozostawic po wyjeciu przez 5-10 min. na talerzykach aby lekko sie rozmrozilo inaczej nie damy rady wsadzic w nie lyzeczki bo bedzie zbyt twarde). Udekorowac glazurowanymi kasztanami i skorka pomaranczowa. Podawac z pomaranczowym sosem.




* zrodlo: Wikipedia
**zrodlo przepisu: Lisa "Kochen & Backen"

Komentarze

Majko! Cudowny deser! I jakie zdjęcia! Wiedziałam, że powstanie u Ciebie coś niezwykłego i miałam rację! Jeszcze raz dziękuję, że przyjęłaś zaproszenie i serdecznie Cię pozdrawiam! Całusy!!!
kabamaiga pisze…
Majeczko cudo i już. Jeszcze raz najlepszego na Święta
Amber pisze…
Majko, wspaniałe parfait!
Wygląda przepięknie.
Dziękuję za wspólne chwile w kuchni i dobrych świąt!
Majana pisze…
Wow,ale cuuudo! Chciałabym skosztować ,mniam:))

Życzę Tobie i Twoim najblizszym wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia.:))
wiosenka27 pisze…
Świetny deser.
Wszystkiego najlepszego na święta i Nowy Rok:)
wegetarinka pisze…
wszystkiego dobrego Maju, wesołych Świąt!
Anonimowy pisze…
Ach, wspaniały deser! Prawdziwie królewski! A do kasztanów zraża mnie właśnie owo pracochłonne obieranie ich z łupinki...

Cudownych Świąt, Majeczko! :*
Majko, jestem pewna, ze Twój deser bardzo by mi posmakował:). Przesyłąm gorące i serdeczne życzenia pięknego Bożego Narodzenia a za Twoje dziękuję:)
Ewam pisze…
W te święta magiczne, życzenia ślę liczne.
Pachnących jodełek z ogromem światełek.
Pod obrusem sianka, a za oknem bałwanka.
Prezentów pod choinką od Mikołaja z wesołą minką
Ciepła rodzinnego w Dzień Narodzenia Pańskiego.
Dużo jedzenia na stole,
NIECH TE ŚWIĘTA BĘDĄ WESOŁE!!!
KucharzyTrzech pisze…
Och, a ja jeszcze nigdy nie jadlam kasztanów :)
Życzę Ci również zdrowych i radosnych świąt :)))
viridianka pisze…
jaki ciekawy ten deser! nie jadłam jeszcze kasztanów :]

wesołych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w gronie Najbliższych, a także spokoju wewnętrznego, który z pewnością ułatwi rozwiązanie problemów. Nie zapominając oczywiście o zdrowiu - bo to ono jest właśnie najważniejsze. Magicznych chwil! - Viri
kornik pisze…
Bardzo jestem ciekawa smaku tego deseru, bo nigdy nie jadłam kasztanów pod żadną postacią, a zdjęcia Twojego dzieła są niezwykle kuszące!

Majeczko, jeszcze raz ode mnie, wszystkiego dobrego i spełnienia marzeń:)
spencer pisze…
No no, na taki deser to nawet teraz, będąc po uszy wypełniony jedzeniem od ciągłego próbowania, kosztowania, znalazłbym miejsce w brzuszku;)) Piękny, taki elegancki. Cudo!
Majka! I ja życzę Tobie wspaniałych świat! Magicznych! Wyjątkowych! No i pysznych:))
Pozdrawiam
anna pisze…
Maju,
ten dodatek pomaranczowego sosu jest genialny! Nie pomyślałabym o takim połączeniu wczesniej a teraz wydaje mi się ono rewelacyjne. Bede musiala sprobowac, Świąt Pięknych i Spokojnych Ci życzę,Anna
atina pisze…
Deser wygląda cudownie i pysznie!
Maju życzę Ci zdrowych, spokojnych i bardzo radosnych Świąt!
misbasia pisze…
Ależ piękny deser! :)
Majeczko, życzę Ci magicznych Świąt przepełnionych miłością i spokojem :)
margot pisze…
wow , jakie fajne

p.s wszystko naj na ten świąteczny czas
Kaś pisze…
jakie cuda. pięknie się prezentują

pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt
Patrycja pisze…
Wygląda intrygująco ten deser:)
Majeczko, wspaniałych Świąt, wesołych, leniwych w pogodnej atmosferze. Wszystkiego dobrego!:)
Krytyk Kulinarny pisze…
Parfait super, doskonała sprawa na Święta, elegancja z nutą nobliwości. Samych takich przysmaków na Święta oraz jeszcze więcej pozytywnych zaskoczeń w nowym roku!
andzia-35 pisze…
Pysznie tu wygląda!
Zdrowych, radosnych i rodzinnych świąt!
aga pisze…
deser cudownie pyszny:)

dziekuje za zyczenia:)
i Tobie Majeczko, zycze pieknych, radosnych i szczesliwych Swiat:)
magda k. pisze…
Maju kochana :) deser cudowny, bajeczny bym nawet powiedziała :)

Bardzo dziękuję za życzenia, ja również Tobie i Twojej rodzinie życzę cudownych świąt, wspaniałych chwil w gronie rodziny i spełnienia marzeń
Bea pisze…
Pysznosci Majeczko! Uwielbiam kasztany :)

Radosnych Swiat dla calej Twojej Rodziny! Niech beda spokojne i pogodne :)

Pozdrawiam serdecznie!
Maju,
cudownych świąt!:)
Ps: A te kasztanowe parfait chętnie bym spróbowała
Buziaki!
Unknown pisze…
czarujesz :-) najlepszego!
Hania-Kasia pisze…
Ciekawe danie. Jeszcze nie gotowałam niczego z kasztanów - kuszą mnie, aby z nimi poeksperymentować.

Wesołych świąt dla Ciebie i Twojej rodziny!
karoLina pisze…
Pyszny deser i bardzo świąteczny. Mam nadzieję, że i mnie uda się wreszcie gdzieś upolowac kasztany. Świeże! Małą tubkę puree mam do dawna w szafce i nie mogę się zdecydować, do czego ją wykorzystać.

Radosnych i pogodnych Świąt Majko! Wiele dobrych rzeczy do jedzenia ;)
kass pisze…
Pięknych i magicznych świąt!
Beata pisze…
Wesołego świętowania, rodzinnej atmosfery i spełnienia marzeń!
piegusek1976 pisze…
wspaniały deser!!! Agnieszko dziękuję pięknie za pamięć o mnie i życzenia świąteczne, życzę Tobie i Twojej rodzinie wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia !!!
abbra pisze…
Maju, życzę Ci radosnych, wspaniałych świąt !!!
Szarlotek pisze…
Wspaniały deser a kasztany uwielbiam i będę je piekła między świętami :) Będą nam ogrzewały łapki ( i nie tylko)w czasie zimowych spacerów :)
Dziękuję za życzenia a na nadchodzący Nowy Rok, życzę cudownej zabawy i aby wszystkie dni były tylko słodką przyjemnością , taką apetyczną jak ten deser:)
majka pisze…
Dziekuje slicznie za wszystkie swiateczne zyczenia :) Pozdrawiam cieplo!
Ivon pisze…
Majuś Czarodziejko Ty Moja !!!! Miałam ostatnio w łapach kasztany. I pomyśleć, że ich nie kupiłam wrrrr...

Buziaki !!!
Kasia pisze…
Dostałam od Mikołaja kasztany, więc już wiem do czego je wykorzystać :-)
Mary pisze…
Uwielbiam kasztany..mniam,mniam! :)
Justyna pisze…
pięknie się prezentuje!
zapraszam na nowego bloga:
http://sosweetsospicy.blogspot.com/
Ivon pisze…
Maju na ten nadchodzący Nowy Rok życzę Ci spełnienia marzeń i zdróweczka !!!!!
Monika pisze…
Kasztanów jeszcze nigdy nie skosztowałam... I chyba czas najwyższy!:)