Czarny makaron tagliatelle z owocami morza.
Wloski czarny makaron tagliatelle (Tagliatelle al Nero di Seppia) swoj kolor zawdziecza barwnikowi uzyskanemu z czarnej matwy. Jest neutralny w smaku, po ugotowaniu nadal pozostaje pieknie czarny a podczas gotowania nie zabarwia wody. Idealnie komponuje sie wizualnie z bialymi sosami, owocami morza, rybami czy tez skorupiakami. Ja uzylam makaronu tagliatelle ale mozna rowniez spotkac np. czarne spaghetti. Proponowane przeze mnie danie jest banalnie proste w wykonaniu i oczywiscie niesamowicie pyszne :) Polecam wszystkim wielbicielom owocow morza (do ktorych oczywiscie i ja sie zaliczam) i tym, ktorzy lubia ciekawe kompozycje na talerzu :) Ja uzylam mrozonych owocow morza ale mysle, ze jeszcze lepiej makowaloby to danie ze swiezymi. A jesli ktos nie lubi owocow morza, proponuje zastapic je ryba np. w winno-smietanowym sosie.
Czarny makaron z owocami morza
Skladniki na 3 porcje:
1 op. mrozonych owocow morza (275 g)
250 g czarnego makaronu tagliatelle
sol
3 zabki czosnku (dalam 1)
1 mala papryczka chili
3 lyzki oliwy
50 ml wytrawnego bialego wina (lub bulionu) - zdecydowanie dalabym wiecej, nawet 150 ml
1/2 peczka bazylii
Zamrozone owoce morza wrzucic do miski i zalac goraca woda aby sie rozmrozily. W miedzyczasie ugotowac makaron w osolonej wodzie wg przepisu na opakowaniu, osaczyc na sicie.
Czosnek obrac, drobno posiekac. Papryczke chili oplukac, przekroic wzdluz na pol, usunac pestki i drobno posiekac (pamietajcie o zalozeniu rekawiczek :))
Rozgrzac oliwe na patelni, podsmazyc czosnek i chili. Rozmrozone owoce morza osaczyc na sicie, osuszyc za pomoca papierowego recznika i wrzucic na patelnie, podsmazyc razem z czosnkiem i chili.
Wlac biale wino, krotko zagotowac, dodac osaczony makaron, wymieszac. Wszystko razem podgrzac i przyprawic do smaku sola.
Bazylie oplukac, osuszyc, pokroic w paseczki, wymieszac z makaronem i podawac.
*przepis pochodzi z niemieckiej ksiazki "Pasta" Brigitte.
Komentarze
Buźka !!!
Pozdrawiam.
Pozdrawiam Cie cieplo!
Takei danie, az chce sie jesc..zupelnie inne niz serwwuje sie na codzien, ale to przeciez sam plus:)
Danie wygląda super i szczerze mówiąc nie widziałam jeszcze czarnego makaronu ;D
Z chęcią bym zjadła taki obiadek..:)
Pozdrawiam ;)
Podziwiam i się zachwycam, nieustannie. I zazdroszczę Twoim gościom :)
i słońca życzę, niech przegoni ten deszcz, jeszcze choć na kilka dni...