Makkaroni z brokulami i sosem smietanowo-serowym
Jesien to czas zmian. Nie tylko w przyrodzie ale takze w moim zyciu i, jak widac, rowniez na moim blogu. Lubie zmiany w przyrodzie, jesien przynoszaca ze soba spadajace, kolorowe liscie, kasztany, mgly i zapach dymu unoszacy sie w powietrzu. Przyroda obumiera aby na wiosne znow narodzic sie na nowo. W moim zyciu lubie tylko te zmiany, na ktore mam chociaz minimalny wplyw. Wszystkie wydarzenia, szczegolnie te negatywne, ktore spadaja na mnie nagle i niespodziewanie, wprowadzaja w moje zycie chaos i smutek. Pozniej nic juz nie jest takie, jakie bylo przedtem...
Glowna sprawczynia zmian na moim blogu jest Polka :)) To Ona zdradzila mi, jak mozna powiekszyc zdjecia. A ze duze zdjecia nijak nie pasowaly do starego szablonu, postanowilam wybrac nowy. Pozniej jeszcze mala zmiana kolorystyki, czcionki itd. i tak powstal (jeszcze niedopracowany) nowy wizerunek mojego bloga.
Dzis po raz kolejny zapraszam na makaron. Makaron z brokulami, pieczarkami, chrupiacym bekonem i pysznym sosem smietanowo-serowym.
Skladniki na 3 porcje:
300 g brokulow
100 g pieczarek
300 g cienkiego makaronu (makkaroni, linguine lub spaghetti)
sol
bialy pieprz
1 lyzka oliwy
5 plasterkow bekonu
7 lyzek bialego wytrawnego wina
200 g smietany kremowki
kilka galazek majeranku
120 smietankowego serka topionego
tarta galka muszkatolowa
Brokuly umyc, podzielic na rozyczki. Pieczarki umyc, pokroic na cwiartki lub w plasterki. Makaron gotowac w osolonej wodzie zgodnie z przepisem na opakowaniu. Na 4 min. przed koncem gotowaia dodac brokuly. Ugotowany makaron i brokuly osaczyc na sicie.
Na duzej glebokiej patelni rozgrzac oliwe. Podsmazyc bekon na chrupiaco, osaczyc z nadmiaru tluszczu wykladajac go na papierowy recznik. Na tluszczu pozostalym ze smazenia bekonu podsmazyc pieczarki. Wlac wino i smietane. Zagotowac i gotowac przez ok. 5 min.
Majeranek umyc, oderwac listki od galazek, posiekac. Razem z serkiem topionym dodac do sosu. Mieszac, az ser sie rozpusci. Przyprawic do smaku sola, pieprzem i galka muszkatolowa.
Na koniec dodac do sosu ugotowany makaron i brokuly. Wszystko razem wymieszac, posypac kawalkami bekonu. Wylozyc na talerze. Przed podaniem udekorowac majerankiem.
*przepis pochodzi z niemieckiej gazety Tina "Koch & Back-Ideen"
Komentarze
Baaardzo podoba mi się tez nowy wygląda Majko!:)
Slicznie jest:)
Pozdrawiam!:)
Fajne kluchy! :)
Swietnie wyglada i ten makaronik....mniam..... :) :)
A ja powiem tak:
Aga-aa temu winna pocałować Cię powinna :DDDD
To Ona mi nagadała jak to robić :)))
Majka ślicznie! I zdjęcia duże są piękne. I ten makaron... Ja makaroniara nie jestem ale ten wyglada oblędnie!
:)
A moj blog i ja też cierpliwie czekamy na zmianę wizerunku z tymczasowego, na cos bardziej stosownego...czekamy i czekamy...;)
Jakoś tak dzisiaj mi te komentarzee strasznie obfite wychodzą, więc jeszcze tylko po prostu: makaron musi być pycha.
a ja dalej nie wiem jak powiekszac zdjecia:)))
A jak to jest z tym powiększaniem zdjęć?:)
Pozdrawiam ciepło!
szarlotek - ja tez chetnie pobawilabym sie w domowa produkcje makaronu ale niestety tez nie mam odpowiedniej maszynki. Zmiany szablonow sa bardzo proste :)
zemfiroczka - nie patrz za dlugo tylko za gotowanie sie bierz :)
Gosi@ - dziekuje :) Co do zdjec na tamtym szablonie to masz racje (dlatego pokusilam sie o zmiany).
Tilianara, gatka - dziekuje pieknie :))
kabamaiga - dziekuje :) Ja tez za takim smazonym bekonem nie przepadam ale fajnie komponuje sie z reszta skladnikow.
buruuberii - oj miesza ta Polka, miesza :) I masz racje, wieksze zdjecia sa fajniejsze :)
Kalinka - dziekuje i polecam :)
Polka - wielkie dzieki jeszcze raz za wszystko. I za komplementy tez :)
ilka_86 - z makaronu mozna wykombinowac cuda :) Polecam.
ewena - dziekuje :) Nie czekajcie na zmiany tylko sie za nie wezcie :))
karoLina - madra z Ciebie kobitka :) Ja jakos nie potrafilam dojsc do powiekszenia zdjec sama chociaz kombinowalam na wszystkie sposoby :)
arek - dziekuje :) Co do zdjec to moge Ci zdradzic pare szczegolow. Polka sie pewnie nie obrazi :))
zjedzmnie - dziekuje, ze zajrzalas :) W takim razie polecam sprobowac :)
Gos - dzieki :) Powiekszenie zdjec jest bardzo proste. Jak bedziesz chciala wiecej informacji to daj znac. Podziele sie polkowa wiedza :))
Pozdrawiam wszystkich!
i czuję,
że polubiłabym Twoje makkaroni
nie tylko za nazwę, która jest cudna :-)
https://www.takatomo.de/webshop/
pod rubryka RICE i jeszcze
http://www.car-moebel.de/docs/shop.aspx?id=38013&domid=1087&sp=D&addlastid=&m1=38012&m2=38013
Jest wyjątkowo, jest tak...czysto i tak klimatycznie i uporządkowanie i czytelnie.
Zamienisz się???????
Kochana, żatuję- ale Twoja nowa szata graficzna jest wyjątkowej urody.
Gratuluję!
A makarnik - tak apetyczny, że jej. Te grzybki...Jakość zdjęcia też bardzo wysoka.
Czyli Kochanie - zmiany poszły ku lepszemu!
Mam nadzieję, że te w życiu także.
Przytulam mocno
Monika
A takie spaghetti mogłabym jeść na okrągło ;).
A co do zmian na blogu, fajnie są duże zdjęcia :) aż nabrałam ochoty na to danko, szkoda, że ostatnio nie mogę nigdzie trafić tego kształtu makaronu.
pozdrowienia ciepłe ślę :)
Ojej, chyba będzie makaron dzisiaj na obiad bo nie mogę się napatrzeć :)
Pozdrawiam!
Makaron bardzo apetycznie wygląda, taki kolorowy jest. Lubię takie dania.
Gosi@ - dziekuje za namiary :) Dobra z Ciebie kobitka :)) Bylam juz i ogladalam. Swietne rzeczy :)
Monika L. - dziekuje :)) A w zyciu jak to w zyciu. Raz lepiej, raz gorzej :) Nie narzekam jednak :))
olalala - dziekuje :) Z niecierpliwoscia wiec czekam na Twoj "odnowiony" blog :))
polinqa - to swietnie, ze lubimy podobne smaki :)
magda k. - dzieki :) Makaronowych przepisow mam mnostwo :) Powoli bede sie nimi dzielic :)
Ania - dziekuje w imieniu makaronu :) Buzka :))
fellunia - och, dziekuje :) A makaron jak najbardziej polecam :)
edysia79 - dobrze trafilas :) Co prawda pozmienialam tu troche ale to nadal ja :))
Malgosia dz. - dziekuje :) No to mamy podobny gust, a moze raczej smak :)
monikucha - wielkie dzieki :)
Olciaky - nie mow, zajadaj :) Dzieki :)
Pozdrawiam! :)
pozdrowienia z Lüneburga