Mielone kotleciki z oliwkami i suszonymi pomidorami.



Najczesciej przygotowuje mielone kotlety w sposob tradycyjny a nastepnie podaje je z ziemniaczanym puree i zasmazanymi buraczkami. Taka wersja, mimo ze pyszna, po pewnym czasie staje sie jednak nudna, wiec kiedy jakis czas temu znalazlam przepis na kotleciki z dodatkiem oliwek i suszonych pomidorow postanowilam go wyprobowac. Polecam je wszystkim, ktorym znudzily sie zwykle kotlety mielone. To taka bardziej "wypasiona", srodziemnomorska wersja mielonych kotletow :) Dzieki dodatkowi czarnych i zielonych oliwek, suszonych pomidorow i anchois kotleciki nabieraja bardziej wyrazistego charakteru. Swietnie komponuja sie z delikatnym smakiem grillowanej cukinii (cukinie obsypalam sola i pieprzem i smazylam bez dodatku oliwy na mocno rozgrzanej patelni grillowej). Oczywiscie nie bede ich dlugo zachwalac bo kotleciki z takimi dodatkami sa naprawde pyszne. Koniecznie musicie sprobowac. Polecam :)



Mielone kotleciki z oliwkami i suszonymi pomidorami

Skladniki:
500 g mielonego miesa (wolowo-wieprzowego)
czerstwa kajzerka
1/2 szkl. mleka
1 jajko
1 cebula
4 polowki suszonych pomidorow (uzylam marynowanych w oliwie)
po 3 lyzki zielonych i czarnych oliwek (bez pestek)
zabek czosnku
1 lyzka kaparow
1 filecik anchois
2-3 lyzki posiekanej bazylii
4-5 lyzek tartego parmezanu
6-8 lyzek bulki tartej
sol
pieprz
oliwa

Cebule obrac, posiekac, sparzyc na sicie, przelewajac wrzatkiem, osaczyc. Suszone pomidory, oliwki i kapary pokroic na kawalki. Anchois rozetrzec.

Kajzerke namoczyc w mleku, lekko odcisnac. Mielone mieso wyrobic z jajkiem, namoczona kajzerka i anchois. Dodac pomidory, oliwki oraz kapary. Wsypac posiekana bazylie i parmezan. Doprawic roztartym czosnkiem, sola oraz pieprzem. Dokladnie wyrobic.

Z miesnej masy formowac nieduze owalne kotlety. Lekko je splaszczyc i obtoczyc w bulce tartej. Smazyc na rozgrzanej oliwie po 8-10 min. z kazdej strony.

Mozna podawac z pokrojona w plastry i smazona lub grillowana cukinia.




*zrodlo przepisu: Pani Domu poleca "Kuchnia na lato"

Komentarze

Gosia pisze…
Przepysznie wygladaja z ta cukinia grilowana....bede pamietac przy nastepnych mielonych,tym bardziej,ze moja corka lubi oliwki :)

Usciski Majeczko ***
piegusek1976 pisze…
absolutnie się piszę na taki obiad bo uwielbiam oliwki i zwykłe mielone również więc to danie jak najbardziej dla mnie :) miłego dnia Agnieszko :)
Panna Malwinna pisze…
jak łatwo "zwykłe" mielone przeobrazić w coś wykwintnego i nietuzinkowego;) super
italia od kuchni pisze…
Też lubię czasem coś przemycić do wnętrza mielonych :)
Lekka pisze…
Tradycyjna wersja jest pyszna - wiadomo, ale ta o ileż ciekawsza smakowo, zdrowsza i... ładniejsza!
Bardzo mi się podoba.:)
Kubełek Smakowy pisze…
Te uwielbiam mielone z ziemniakami i buraczkami... Pychota! Zawsze gotuje na parze (są wtedy bardzo soczyste) albo jako pulpety w sosie. Twoją wersję zamierzam wypróbować w niedzielę - bardzo mi się podoba i wiem, że będzie pyszna.
Maggie pisze…
Szalenie mi sie podoba ten pomysl! Za zwyklymi mielonymi srednio przepadam, taka wersja jest zdecydowanie bardziej w moim guscie.
Monica pisze…
Nie lubię zwykłych kotletów mielonych, ale takie w wydaniu śródziemnomorskim muszą być wspaniałe. Zapisuję i będę próbować :)

Pozdrawiam gorąco :)
zauberi pisze…
robiłam kiedyś kotlety z pomidorami, pyszne były :) a z oliwkami to by było dopiero dobre
Majeczko, takie bogate wnętrze...! Spodziewaj się mnie na obiedzie - spokojnie zdążę:)Co to jest te paręset km do granicy...;) Serdeczności Kreatorko!
Kasia pisze…
Suszone pomidory w środku podobają mi się najbardziej! :)) Nigdy nie dodawałam ich w taki sposób. I oliwki... fajne połączenie :-) Uściski!
Martyna pisze…
Bardzo fajny przepis na odświeżenie starych, dobrych kotletów mielonych. Chętnie wypróbuję :) Pozdrawiam!
kornik pisze…
Apetycznie wyglądają!
szkoda tylko, że z mięsem;)
aga pisze…
bardzo , bardzo podoba mi sie Twoja wersja mielonych, a ze suszone pomidorki to ja uwielbiam, wiec i kotleciki zjadlabym ze smakiem:)
Pozdrawiam cieplutko:)
amarantka pisze…
Jeśli oliwki, pomidory suszone i anchois - to ja bardzo chętnie mielone w takiej wersji wypróbuję. Zwłaszcza że już od dawien dawna w żadnej wersji u mnie nie gościły :)
Grażyna pisze…
Przepysznie wyglądają. Wyobrażam sobie że są bardzo smaczne. jeszcze nigdy nie stosowałam suszonych pomidorów do kotletów. :-)
Kuba pisze…
Smakowite kotleciki. Bardzo fajna odmiana od klasycznych mielonych z cebulą. Pozdrawiam!
Skawola pisze…
super przepis!oliwki i mielone bardzo lubię, więc zapisuję:)
Anonimowy pisze…
Wypasione jak ta lala! Muszą smakować naprawdę świetnie!

Pozdrawiam! :)
żenia pisze…
Lubię takie mixy:)
Majana pisze…
Bardzo fajny sposób na kotleciki! Podobają mi się takie, a oliwki to ja lubię bardzo.
Pozdrowienia:)
Agnieszka pisze…
Pysznie wyglądaja:)
Już nie pamiętam kiedy robiłam mielone:) U mnie też są zawsze jakieś "nietypowe" dodatki podobnie jak u Ciebie:) Dodaje czasem też ser feta jak robię z suszonymi pomidorami.
agnieszka pisze…
A Ty jak zwykle mnie inspirujesz ... Czekaj, aż ten przepis pojawi się na moim blogu :)
Paula pisze…
jestem wielką fanką takich obiadów :)
anna pisze…
Oj jak ja lubie takie cudenka...dzieki Majeczko, usciski serdeczne
Anna
Anonimowy pisze…
Ten talerz wygląda pięknie - zdrowo, wiosennie, apetycznie :)
lo pisze…
Podoba mi się taka odmieniona wersja mielonych kotletów. Zwykłe są pyszne, to takie niezwykłe muszą być przepyszne.
Tilianara pisze…
Mielone są rewelacyjne, bo tak niesamowicie można z nimi eksperymentować, zmieniać i nigdy się nie znudzą :)
grazyna pisze…
Też lubię eksperymentować z mielonymi. Twoja wersja- pyszna :)
viridianka pisze…
jestem jak najbardziej na tak, no może pominełabym oliwki bo ja taka nieoliwkowa ;)
Maju a jak się robi zasmażane buraczki?
anytsujx pisze…
Pyszne danie ...
kabamaiga pisze…
Maju z nieba mi spadasz z tym przepisem. Mój małżonek uwielbia mielone, a ja mam już dość tradycyjnych. Chyba wiem co już niedługo będzie u nas na obiad :)
Aurora pisze…
super, serio z Pani Domu ?! U la la
Szarlotek pisze…
Chociaż kotleciki wyglądają na bardzo smakowite , to dla tej cukinii to bym prawie wszystko zrobiła....Ale mam na nią smaka...Pani jest bardzo okrutna , wystawiając mój słaby charakter na takie pokuszenie ;D
Usagi pisze…
Robiłam kiedyś bardzo podobne kotlety. I nawet niemal identyczną pieczeń rzymską. Rzeczywiście smak nieporównywalny do zwykłych mielonych, choć i one mają swój urok.
Pozdrawiam
ewena pisze…
O, to ja biorę przepis, bo kotlety często robię i potrzeba mi to trochę urozmaicić:)
misbasia pisze…
Pyszne urozmaicenie dla tradycyjnych mielonych :)
mlynki w kuchni pisze…
Też kiedyś zrobiłam klopsiki z oliwkami, mają zaskakujący smak! Twoje też wyglądają pysznie;)
Jedynka pisze…
bardzo fajny pomysł, koniecznie do wypróbowania
pozdrawiam
Kisiel pisze…
Przepysznie wygląda. Chyba w końcu sprawie sobie grilla.
http://sama-slodycz.blogspot.com
Jedynka pisze…
Zrobiłam z małymi zmianami. Musiałam pominąć sardele, bo nie miałam. Celowo zaś nie dodałam bułki ani do środka, ani do panierowania. Smażyłam na suchej patelni. Wyszły pyszne i soczyste. Zaraz wrzucę na bloga:)
pozdrawiam
Sylwia