BLOG TYGODNIA. Placek drozdzowy mojej babci.



Jest mi baaaardzo milo poinformowac Was, ze moj blog zostal uznany przez serwis Ugotuj.to za "Blog tygodnia". Wszystkich zainteresowanych moja skromna osoba zapraszam tu (klik, klik). Milej lektury :)




Przepis na ten placek jest w mojej rodzinie od bardzo dawna. To jeden z tych niezawodnych przepisow, ktory zawsze sie udaje. Mam do niego ogromny sentyment. Piekla go moja babcia, teraz piecze go moja mama, zawsze z podwojnej porcji, poniewaz jest naprawde pyszny i bardzo szybko znika :)



Placek drozdzowy

Składniki na 2 podłużne blaszki (o wymiarach 15x29cm):

1 kg maki pszennej

50 g drozdzy

1 i 1/2 szkl. mleka

1/2 kostki margaryny lub masla

1/2 szkl. kwasnej smietany

4 zoltka + 1 jajko

3/4 szkl. cukru

cukier waniliowy

kilka kropli olejku waniliowego


Z drozdzy zrobic zaczyn: wkruszyc drozdze do garnuszka, zasypac 1 lyzka cukru, dodac 1 lyzke maki i 2-3 lyzki letniego mleka, wymieszac. Odstawic na 15 min., aby drozdze podrosly. Margaryne (lub maslo) rozpuscic w rondelku na ogniu, wlac do niej mleko (aby sie ocieplilo).

Zoltka i jajko utrzec z cukrem i cukrem waniliowym, dodac olejek waniliowy. Caly czas ucierajac dosypywac make, na zmiane dolewajac mleko z maslem i smietane. Na koniec dodac zaczyn drozdzowy.

Wyrabiac ciasto tak dlugo, az zacznie odchodzic od reki (ew. dodac troche maki gdyby bylo za rzadkie). Odstawic do wyrosniecia na 30-60 min. Wyrosniete ciasto przelozyc do foremek, odstawic w cieple miejsce, aby podwoilo objetosc.

Przed pieczeniem posmarowac wierzch ciasta bialkiem. Wstawic do piekarnika nagrzanego do temp. 180°C i piec przez 45 min. (do zbrazowienia).

Komentarze

wiosenka27 pisze…
Gratuluję :) I idę poczytać:)
Piegowata pisze…
Super! gratuluję:))))
Gratulacje:) pozdrawiam
magda k. pisze…
Gratulacje, przeczytałam cały :) fajna babka z Ciebie, ładnie ubrałaś w słowa to co ja myślę (m.ino sobie) super
gratulacje! w pełni zasłużone :)
Anonimowy pisze…
Tylu ciekawych rzeczy się można z tego wywiadu dowiedzieć! Mnie to najbardziej interesuje, skąd się wziął Twój pseudonim - wszak Majka i Aga leżą na przeciwległych biegunach.
BTW - coraz bardziej przekonuję się, że straszliwie miła z Ciebie osoba. ;)

Ciasto drożdżowe, co zawsze piszę, niezmiennie kojarzyć mi się będzie z domem mojej cioci. I kruszonką, której w Twoim cieście akurat brakuje.
Ale cóż szkodzi ją dodać? ;)

Pozdrawiam!
asieja pisze…
to ja poproszę kawałeczek tego placka, herbatę już mam, i biegnę czytac..
kornik pisze…
Gratuluję!
A na taki placek od pewnego czasu mam wielką ochotę, więc może wypróbuję niezawodny przepis:)
Pozdrawiam!
cukrowa wrozka pisze…
ja też przeczytałam, brawo! :]

Placek pewnie taki pachnący domową kuchnią. Najlepszy.
Daga pisze…
Gratuluję! Wywiad przeczytałam z dużym zainteresowaniem, miło było się dowiedzieć czegoś o Tobie:-)
Majana pisze…
Gratuluję wywiadu Majeczko, a placek cudowny!:))

Pozdrawiam:)
Mirabelka pisze…
Gratuluję wyróżnienia! :) Zaraz poczytam sobie ten wywiad :)

Uwielbiam takiego drożdżaka :) moja babcia taki czasem robi. Lubię go nawet, jak już trochę podeschnie, wtedy kromkę smaruję dżemem i popijam mlekiem... :)
piegusek1976 pisze…
Brawo :) w pełni zasłużone wyróżnienie :) po przeczytaniu utwierdziłam się, że fajna babka z Ciebie :) pozdrawiam
kabamaiga pisze…
Nareszcie. Gratulacje ogromne. Placek drożdżowy to jet to. A teraz lecę poczytać.
nie no gratki, teraz to Ty sławna ;)
Bardzo się cieszę i gratuluję! Naprawdę zasłużone wyróżnienia. Pędzę czytać, tylko poproszę jeszcze o kawałek tego pysznego ciasta!
Pozdrawiam:)
cudawianki pisze…
choc nie mam ostatnio czasu to przeczytalam wywiad jednym tchem! ;-) teraz lubie Cie jeszcze bardziej!! pozdrawiam :))
KucharzyTrzech pisze…
Przeczytałam!!! Gratuluje!!!! Pozdrawiam :)
lo pisze…
Gratuluję. Fajnie poznać Cię bardziej. Uwielbiam takie przepisy, co robiła i babcia i mama, a teraz córka.
majka pisze…
Dziekuje Wam za mile slowa. Czytajac to, co piszecie usmiecham sie sama do siebie :)

Zaytoon - "Majka" to moj pseudonim artystyczny (zawsze to mowie na poczatku kiedy ktos pyta :)) A tak powaznie to Majka pochodzi od mojego nazwiska panienskiego. Juz w liceum nazwali mnie tak moi dobrzy znajomi i przyjaciele i tak zostalo do dzis :)

Mirabelka - drozdzowe ciasta, szczegolnie te babcine sa najlepsze na swiecie :)

Pozdrawiam cieplo.
Beata pisze…
Gratuluję!miło było poczytać i poznać Cię bliżej
Cezonia pisze…
Gratulacje! Uwielbiam Twojego bloga :)
Chlebek ma oprawę iście swojską :) aż się dzieciństwo przypomina :)
karoLina pisze…
Gratulacje również ode mnie :) Fajnie było dowiedzieć się o Tobie trochę więcej. Ja niedawno odkryłam, że w mojej rodzinie też jest wypróbowany przepis na ciasto drożdżowe, a chociaż podczas wieloletnich eksperymentów udało mi się znaleźć naprawdę dobre z gazety, to chyba i tak przez sentyment zacznę robić raczej to babcine.
Weroniko pisze…
Gratulacje!
A przy okazji uwielbiam wszelkie drożdżowce, a na tym zdjęciu ciasto wygląda szczególnie smakowicie.
Jeszcze raz gratuluję :))
Ewelina Majdak pisze…
Majka bardzo się cieszę! Uwielbiam Twój blog i naprawdę należy się Wam takie wyróżnienie :)
A drożdżowe to moje NAJukochańsze ciasto :)
Szarlotek pisze…
Gratuluję artykułu! Miło się czyta wywiad z Tobą i za dziękuję :)* Ciasto drożdżowe jest wspomnieniem dzieciństwa w wielu domach i zawsze kojarzy się z bezpieczeństwem, ciepłem i uśmiechniętą babcią.Przynajmniej my tak mamy ;D Pozdrawiam !
spencer pisze…
Wow! Gratuluję.. Miło dowiedzieć się czegoś więcej, o autorce jednego z moich ulubionych blogów:))
Drożdżowe babci? Muszę spróbować.. Lubię takie przepisy 'z historią':))
Pozdrawiam
majka pisze…
Dziekuje za tak mile komentarze :) Polecam goraco to ciasto. Jest naprawde pyszne. Dodam jeszcze tylko tyle, ze piecze je nie tylko moja mama ale tez cala blizsza i dalsza rodzina :)

Pozdrawiam cieplo :)