Biscotti z suszonymi morelami.
Dzis zapraszam Was na pyszne ciasteczka. Pieke je na skale masowa aby moc obdarowac moich bliskich. To taka moja mala tradycja od kilku lat :) Nie pieke piernikow, poniewaz w tutejszych sklepach mozna kupic naprawde doskonale pierniczki, ktorymi zajadamy sie z wielka przyjemnoscia. Wybieram wiec przepisy na innego rodzaju ciasteczka, ktore pozniej chetnie testuje. Bardzo lubie biscotti wiec postanowilam, ze i tym razem nie powinno ich zabraknac. Pieklam juz doskonale kawowe biscotti z orzechami laskowymi oraz biscotti z zurawina i pistacjami. W tym roku postanowilam upiec biscotti z dodatkiem suszonych moreli. Pyszne, slodkie i chrupiace. Pachnace migdalami. Niestety zbyt mocno mi sie przypiekly i w niektorych miejscach morele wygladaja jak rodzynki ale i tak wyszly pyszne (proponuje piec je pod sam koniec tylko 10 min., ja pieklam troche dluzej i dlatego zbyt mocno sie przyrumienily na brzegach). Polecam do kawy lub jako pyszny prezent dla najblizszych :)
Biscotti z suszonymi morelami
Skladniki na ok. 20 sztuk:
150 g suszonych moreli
300 g maki pszennej
1 lyzeczka proszku do pieczenia
175 g cukru
2 duze jajka, rozmacone
3 krople olejku migdalowego
skorka starta z 1 cytryny
Piekarnik rozgrzac do temp. 190°C. Duza blache (z wyposazenia piekarnika) wylozyc papierem do pieczenia (lub wysmarowac maslem). Suszone morele pokroic za pomoca nozyczek na male kawalki.
Make wymieszac z proszkiem do pieczenia, wsypac do miski. Dodac morele i cukier, wymieszac. Nastepnie dodac jajka, olejek migdalowy i skorke z cytryny, wszystko dobrze wymieszac.
Wyjac ciasto z miski i zagniatac na blacie lekko wysypanym maka przez 2.3 min. az ciasto bedzie gladkie (dlonie tez nalezy oproszyc maka, poniewaz ciasto dosc mocno sie klei). Przedzielic ciasto na pol, z kazdej czesci uformowac walek o srednicy 4 cm. Wylozyc ciasto na blache, kazdy walek lekko splaszczyc (na wysokosc 2,5 cm).
Wstawic ciasto do piekarnika i piec przez 20-30 min. do lekkiego zbrazowienia. Nastepnie wyjac blache z piekarnika, odstawic na 15 min. aby ciasto lekko przestyglo. Temperature w piekarniku zredukowac do 160°C.
Za pomoca noza z zabkami pokroic ciasto na plastry o grubosci 1 cm. Ulozyc ponownie na blasze (przecieta strona na dol). Ponownie wstawic do piekarnika i piec przez 10 min. Po tym czasie odwrocic biscotti na druga strone i dopiekac kolejne 10-15 min. az beda chrupiace.
Upieczone biscotti wyjac z piekarnika, wylozyc je na kuchenna kratke i zostawic do wystygniecia.
*Zrodlo: ksiazka "1001 Kekse"
Komentarze
Cytrusowa nuta bardzo mi się podoba.
A pierników nie musisz piec.To nie przymus.
Pozdrowienia!
chyba musze wyprobowac ;)
Przeapetyczne zdjęcia!
Mniam, chętnie bym zjadła do kawki oczywiście,
Pozdrawiam Majeczko:*