Jamie Oliver. Tarteletki z toffi, bananami i migdalami w karmelu.
To dopiero drugi z przepisow Jamiego na desery, z ktorego skorzystalam. Pierwsze bylo czekoladowe ciasto z tak duza iloscia posiekanych migdalow i orzechow, ze swoja konsystencja przypominalo mi...kaszanke :)) Nie zachwycilo nas swoim smakiem (to chyba pierwszy raz, kiedy cos mi nie smakowalo - wybacz Jamie :))) wiec nie pojawilo sie na blogu. Te tarteletki sa jednak przepyszne. Kruche ciasto z dodatkiem skorki cytrynowej, masa toffi, banany, bita smietana aromatyzowana kawa lub likierem i migdaly w karmelu to mieszanka wybuchowa :) Pyszna i mega slodka. Jak dla mnie poezja smaku pod kazdym wzgledem.
Z podanych skladnikow wychodzi taka ilosc kruchego ciasta, ze mozna nia wylepic dwie form do tarty o srednicy 28 cm. Ja polowe ciasta zamrozilam a druga polowe wykorzystalam do zrobienia tarteletek. Jamie podaje, ze z podanej ilosci ciasta mozna upiec 8 spodow do tarteletek, mi jednak starczylo go na wylepienie 6 foremek o srednicy 10 cm (byc moze gdybym wylepila foremki ciensza warstwa ciasta starczyloby go na wiecej :)) Gotowe ciasto podzielilam na 6 czesci (kulek, o tej samej wadze) i za rada Jamiego nadalam im podluzny ksztalt. Po schlodzeniu kazdy kawalek ciasta pokroilam na plasterki i wylepilam nimi dno i boki foremek. Dzieki temu odpadlo mi walkowanie, ktorego nie cierpie i zaoszczedzilam troche czasu :)
Ciasto kruche z przepisu Jamiego jest naprawde pyszne. Dodatek skorki z cytryny czyni je jeszcze bardziej interesujacym smakowo. Tarteletki sa troche pracochlonne ale jesli rozlozymy sobie prace (np. mleko w puszce ugotujemy dzien wczesniej, dzien wczesniej podpieczemy rowniez spody do tarteletek i migdaly w karmelu) to nastepnego dnia, przed podaniem, wystarczy juz tylko wylozyc mase, banany, ubic smietane i posypac calosc chrupiacymi migdalami. Warto sie troche potrudzic bo efekt koncowy jest naprawde piorunujacy :) Polecam!
Tym slodkim przepisem zegnam sie z Wami na dwa tygodnie (wyjezdzamy z Malym do Polski). A po powrocie znow zapraszam na konkurs :))
Tarteletki z toffi, bananami i migdalami w karmelu
Skladniki na 6-8 tarteletek (o srednicy 10 cm):
Kruche ciasto:
250 g masla
200 g cukru pudru
1 szczypta soli
500 g maki pszennej
1 laska wanilii, wyskrobanych ziarenek
skorka starta z 1 cytryny
4 zoltka
2-4 lyzki lodowatej wody lub mleka
Nadzienie:
200 g zblanszowanych migdalow ze skorka
280 g cukru pudru
2 puszki slodzonego mleka skondensowanego (kazda o wadze 400 g)
6 bananow
550 ml smietany kremowki
2 lyzki mocnej kawy espresso lub likieru kawowego
1 laska wanilii, wyskrobanych ziarenek
Puszki ze skondensowanym mlekiem wlozyc do garnka, zalac woda (musza byc calkowicie nia przykyte), przykryc garnek pokrywka i gotowc przez 3-4 godz. na malym ogniu. W razie potrzeby nalezy uzupelnic wode w garnku. Wyjac puszki z garnka i odstawic do calkowitego wystudzenia (najlepiej jest zrobic to dzien wczesniej aby masa w puszkach mogla sobie spokojnie wystygnac; nie nalezy otwierac goracych puszek, poniewaz cala zawartosc moze nam wowczas eskplodowac na kuchnie :))
Przygotowac kruche ciasto: wrzucic maslo do miski, dodac cukier puder i sol. Wsypac make, skorke z cytryny, dodac zoltka, wyskrobane ziarenka wanilii i zaczac wyrabiac ciasto. Kiedy bedzie mialo juz konsystencje kruszonki dodac wode lub mleko i zagniesc gladkie ciasto. Wazne jest aby nie zagniatac ciasta zbyt dlugo, poniewaz robi sie wtedy zbyt elastyczne i moze podczas pieczenia nam popekac. Gotowe ciasto posypac lekko maka, zawinac w folie spozywcza i wlozyc na 1 godz do lodowki.
Piekarnik rozgrzac do temp. 180°C. Cukier puder wsypac do miski. Migdaly oplukac pod biezaca woda, krotko odsaczyc na sicie a nastepnie szybko obtoczyc w cukrze pudrze (powinny byc dokladnie obtoczone cukrem). Wylozyc migdaly na blache, wstawic do piekarnika i podpiec przez 15 min., czesto mieszajac, aby ze wszystkich stron wytworzyla sie na nich chrupiaca skorupka. Nalezy jednak uwazac, aby sie za bardzo nie przypiekly bo wowczas stana sie gorzkie. Wyjac migdaly z piekarnika i odstawic do wystygniecia (ja wylozylam je na talerz wczesniej wysmarowany maslem - dzieki temu nie przykleily mi sie do talerza).
Schlodzone ciasto wyjac z lodowki, pokroic na bardzo cienkie plastry, wylepic nimi spod i boki 6-8 foremek do tarteletek wsmarowanych wczesniej maslem. Wstawic foremki z ciastem na 1 godz. do lodowki. Nastepnie wyjac, na kazda tarteletke polozyc kwalek papieru do pieczenia, wysypac groch lub fasole i zapiec na zlotobrazowo przez 12-15 min. w temp. 180°C. Wyjac tarteletki, odstawic aby ciasto calkowicie wystyglo.
Kazda tarteletke posmarowac masa toffi, ktora otrzymalismy po ugotowaniu skondensowanego slodzonego mleka (grubosc warstwy zalezy od naszych upodoban - ja do posmarowania 6 spodow wykorzystalam tylko jedna puszke masy a mimo to wydawalo mi sie, ze jest jej zbyt duzo, tak slodkie byly pozniej tarteleteki :)) Na mase wylozyc pokrojone w plasterki banany. Smietane kremowke ubic na sztywno z dodatkiem ziarenek wyskrobanych z laski wanilii, kawa lub likierem kawowym. Wylozyc ja na banany. Na wierzch kazdej tarteletki wylozyc migdaly w karmelu. Podawac od razu po przygotowaniu.
*zrodlo przepisu: Jamie Oliver "Jamie's Kitchen"
Komentarze
Dobrze wiedzieć, że nie wszystko, nawet z propozycji Jamiego wychodzi.
Dobrej podróży i dobrego czasu w Polsce:)
Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam i... czekam na konkurs:)
A co do przepisów Olivera, nas widzisz nie zachwycił pierwszy wykonany deser z "Włoskiej wyprawy Jamiego" czyli tarta florencka. Owszem,mnie smakowała,ale bez szaleństw, mojej rodzince nie bardzo.
No,ale jakby to było , gdyby wszystkim wszystko smakowało, no nie?;))
Uściski :*
Wypoczywaj!
Bawcie się z Małym dobrze w Polsce, wielu, wielu miłych chwil życzę i spokojnej podróży w tą i z powrotem!
A gdybyś była gdzieś w okolicy Wrocławia, to daj znać :)
Ściskam cieplutko!
(i tak tylko dodam, że będę tęsknić...)
Miłego wypoczynku!
Miłego pobytu w Polsce! :*
Pozdrawiam
Udanego wyjazdu!
fenomen. boskie cudo!
ostatnie zdjęcie aż krzyczy "zjedz mnie" - nie odmówiłabym :)
ps. udanego wyjazdu
Majeczko, klasa! Nie sposób się nie uśmiechnąć :)))
M.
Pozdrawiam
Pozdrawiamy
Miłego pobytu w Polsce!
Udanego wypoczynku :))))
A słodkość bossssska ;)
Rewelacyjne były! Dziękuję za przepis :)
Udanego pobytu :-)
Pozdrawiam
Co za smaki!
Ps: Chyba nie dasz mi dziś zasnąć.
pozdrawiam