Festiwal Dyni. Kremowa zupa dyniowo-pomaranczowa.
Wrocilismy. Jak zwykle wypoczeci i usmiechnieci :) Mimo chlodu mielismy szczescie przezyc prawdziwa polska zlota jesien, pelna slonca i mieniacych sie kolorami lisci. Teraz powoli wracamy do rzeczywistosci czyli codziennych zajec, spacerow i oczywiscie kucharzenia :) Bardzo sie ucieszylam widzac, ze uda mi sie jeszcze zalapac na Festiwal Dyni, ktory organizuje Bea. Te kremowa zupe dyniowo-pomaranczowa przygotowalam jeszcze przed naszym wyjazdem. Byla pyszna. Sycaca i rozgrzewajaca dzieki dodatkowi imbiru. Dodalam swiezo wycisniety sok z pomaranczy, ktorego lekko kwasny smak swietnie kontrastowal z naturalna slodycza dyni. Calosc posypalam lekko podprazonymi na suchej patelni pestkami dyni i podalam z opieczona na chrupiaco bagietka. Polecam :)
A juz w czwartek obiecany KONKURS :))
Kremowa zupa dyniowo-pomaranczowa
Skladniki na 4 porcje:
100 g ziemniakow
500 g dyni (np. Hokkaido)
1 cebula
1 zabek czosnku
2 lyzki masla
1 lyzeczka swiezo startego imbiru
100 ml bialego wytrawnego wina
300 ml soku pomaranczowego
300 ml bulionu warzywnego
100 g smietany kremowki
sol
pieprz
tarta galka muszkatolowa
Ziemniaki obrac, umyc i razem z dynia pokroic w mala kostke. Cebule i czosnek obrac, drobno posiekac. W rondlu rozgrzac maslo, zeszklic cebule i czosnek. Dodac pokrojona dynie, ziemniaki, imbir i wszystko razem chwile podsmazyc.
Wlac wino, sok z pomaranczy i bulion, gotowac zupe przez 30 min. a nastepnie zmiksowac. Wlac smietane, wymieszac. Przyprawic do smaku sola, pieprzem i galka muszkatolowa.
Przed podaniem dekorowac wg uznania kleksem z kwasnej smietany, natka, kolendra lub posypac pestkami dyni.
*zrodlo przepisu: czasopismo "Lisa"
Komentarze
Piękny kolor.
Pozdrowienia.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
pozdrawiam
Zupke wyczarowalas przepyszna i jaki ma sloneczny cudny kolorek :)
Pozdrawiam cieplutko :)
P.S wczoraj przyjechala do mnie ta maka do zakwasu :)
Pozdrawiam!
Zupka tak pieknie wygląda, kolor obłędny. Spróbowałabym sobie chętnie:)
Uściski:*
Chlip, chlip pobieram kawałek bułeczki i łyżkę pysznej zupki.
Buziaki!
No i milo, ze mieliscie tak udany wyjazd :)
Pozdrawiam serdecznie!
Zupka wyszła Ci po prostu boska. Ten kolor...też dzięki niemu tak kocham dynię.. Ale muszę spróbować Twoją kombinację.. Sam jadłem taki krem z jabłkiem, z gruszką, na wytrawnie...ale z pomarańczą nie. Czas to zmienić!
Pierwsze zdjęcie wyszło Ci po prostu fenomenalne.. Cudo:)))
kabamaiga - juz sie ciesze na te smaczna wymiane :))
aga-aa - mysle, ze ta by Ci posmakowala :)
Kuba - ja zjadlam swoja pierwsza dyniowa zupe rok temu, oczywiscie dzieki Beatce :) Te zupe polecam, jest naprawde smaczna :)
aga - prosze bardzo :)
KUCHARNIA, Anna-Maria - dziekuje za mile slowa :)) Pozdrawiam.
grazyna - jest naprawde pyszna :))
karolka - musisz w takim razie sprobowac :) Pomarancza i dynia to naprawde smakowite polaczenie.
Gosia - dziekuje. Co do maki to sie strasznie ciesze, bo juz nie moge sie doczekac na Twoj pierwszy chlebek :)
Krytyk Kulinarny - wlasnie, dynia jest mdla w smaku a dodatek przypraw i jak w tym przypadku soku pomaranczowego przelamuja ten slodko-mdly smak. Dlatego tak dobrze smakuje :)
Kuchareczka - taka zupka gotowana w Wiedniu musi smakowac podwojnie dobrze :)
cudawianki - dziekuje podwojnie :))
piegusek1976 - dziekuje Kochana :) A z ta niereformalnoscia to roznie bywa :)
Ivon - niemozliwa jestes :)
kornik - dziekuje. Zamienie zupe na makaron w Twoim wykonaniu :)
wiosenka27 - no to zapraszam :) Moge ugotowac ja jeszcze raz :))
Paula - pamietam, ze bardzo bylam ciekawa smaku takiej zupy pomidorowej z pomarancza :) Jeszcze nie probowalam ale musze to koniecznie nadrobic :)
Zaytoon - fajnie napisane :) Pozdrawiam.
Asia - jesli nie sprobujesz, to sie nie dowiesz :) Polecam te zupke :)
majana - dziekuje. Moze skorzystasz z przepisu? Zupka naprawde jest pyszna.
Kasia w kuchni - i ma jeszcze cudowne wlasciwosci: rozgrzewa, jest zdrowa i taka sloneczna :))
Olciaky - a masz po lapach! Nieladnie tak podbierac :)) Zapraszam oficjalnie na zupke :))
wegetarinka - dziekuje. Zaintrygowalas mnie ta zupa z dodatkiem cytryny... :)
Cezonia - zaraz lece obejrzec Twoja zupke :) Pozdrawiam.
Beata - dziekuje :)
Bea - dziekuje. Juz myslalam, ze sie nie zalapie. A tu prosze, taka niespodzianka :))
Meg - dziekuje slicznie i pozdrawiam :)
lepszysmak - dziekuje. Co do zdjec to moglabym dyskutowac, mnie nie za bardzo sie podobaja i nie pisze tego "kokieteryjnie" :))
spencer - a ja z tych zdjec za bardzo zadowolona nie jestem... :( Mimo to ciesze sie, ze Ci sie podoba :) Taka zupka z dodatkiem jablka czy gruszki musi ciekawie smakowac. Pozdrawiam.
Usciski!