Zupa dyniowo-marchewkowa
Festiwal Dyni powoli zmierza ku koncowi a ja dopiero startuje z moimi dyniowymi propozycjami. Ciesze sie, ze jednak zdazylam i moge zaproponowac cos od siebie, tym bardziej, ze moja przygoda z dynia dopiero sie rozpoczela. Nie wiem jak to sie stalo, ze do tej pory w mojej kuchni dynia goscila bardzo rzadko a jezeli juz, to jedynie w formie plackow (przepis juz wkrotce). Teraz inspiracja dla wyprobowywania nowych dyniowych przysmakow jest dla mnie akcja, ktora prowadzi Bea jak rowniez roznorodnosc dyn, ktore kusza swoim kolorem i ksztaltem zarowno w sklepach jak i na przydroznych straganach.
Zupa dyniowo-marchewkowa ucieszy kazde podniebienie. Robi sie ja bardzo szybko a smakuje wysmienicie. Mozna ja podawac z grzankami z chleba lub (tak, jak u mnie) z ryzem. Z racji tego, ze wszelkie zupy, ktore ugotuje zjada takze moj Synek, nie dodawalam swiezej papryczki chili lecz zastapilam ja chili w proszku (moglismy doprawic sobie zupe wg wlasnych upodoban juz na talerzach).
Zupa dyniowo-marchewkowa jest moja propozycja w ramach akcji "Festiwal dyni".
Skladniki na 4 porcje:
1 srednia cebula
2 male papryczki chili (dalam chili w proszku)
1,2 kg dyni (u mnie hokkaido)
3 srednie marchewki
2 lyzki masla
2 lyzki bulionu warzywnego (instant)
2 lyzki pestek dyni
100 g smietany kremowki
Cebule obrac, drobno posiekac. Chili umyc, przekroic wzdluz na pol, usunac pestki i drobno posiekac. Dynie przekroic, usunac pestki, obrac ze skory, miazsz pokroic w kostke. Marchew umyc, obrac, rowniez pokroic w kostke.
W garnku stopic maslo. Dodac cebule, dynie, marchewke i polowe chili, podsmazyc. Wlac 1 l wody, zagotowac. Wsypac bulion, wymieszac i gotowac ok. 30 min.
Pestki z dyni podprazyc na suchej patelni. Ugotowana zupe zmiksowac, wlac smietane. Przyprawic do smaku sola i pieprzem. Przed podaniem posypac pestkami dyni i pozostala papryczka chili.
Komentarze
Tyle z Was już robi coś z dyni, chyba sama się skuszę na jakąś zupkę..;)
Pozdrawiam,
Goś;)
pozdrawiam
Pozdrawiam :)
Piękna ta Twoja zupka.
A zdjęcia - fantastyczne!!!
Cieszę się, że już jesteś :)
:*
M.
Pozdrawiam serdecznie!
Pozdrawiam cieplutko!
Pozdrawiam serdecznie :)
majana, Tilianara, Piegowata - dziekuej slicznie :)
Gos - fakt, jakos tak jesiennie mi sie zrobilo :) Tyle jest przepisow na dyniowe zupki, ze masz w zym wybierac :)
Agnieszka - ja tez dopiero zaczynam moja dyniowa przygode. Dziekuje :)
karolka - dziekuje i polecam zupke :)
Gosi@ - ja niestety znam zupe dyniowa tylko w takiej formie. Przymierzam sie do kolejnych wariacji :) Pozdrawiam.
karoLina - dziekuje. Ja tez jakos nie moge sie wyrobic. Mam tyle pomyslow na dynie, ze na pewno wszystkiego nie zrobie :(
cudawianki - a wiesz, ze ta zupa jeszcze lepsza byla nastepnego dnia? Miala taki cudownie orzechowy posmak :) Dziekuje.
Monika L. - ciesze sie, ze sie cieszysz :) I masz racje, stesknilam sie za moja kuchnia. Nawet z rozczuleniem poglaskalam mojego "pomocnika" :)) Dziekuje.
Cezonia, muffingirl - dziekuje Wam za mile slowa :)
Cremebrulee - ciesze sie, ze zajrzalas :) Faktycznie wiele nas laczy, no moze oprocz imienia bo Majka to moj "pseudonim artystyczny" :)) Dziekuje.
kabamaiga - bardzo przykro mi z tego powodu. Moze podrzucic Ci ze dwie dynki? :) Chociaz u mnie w sklepach tez troche swieci pustka to u rolnikow mozna kupic calkiem fajne okazy :)
szarlotek - dziekuje. Ja taka zupke moglabym jesc i jesc... :)
Andzia-35 - masz juz dosyc dyni na ten rok? :) Dziekuje i pozdrawiam.
Io, Anecik-79 - dziekuje Wam :)
adda73 - ciesze sie, ze moje zdjecia tak na Ciebie dzialaja :) Buziaki.
zjedz_mnie - i apetyczna byla :))
Ja również nie mam doświadczenia z dynią i ze zdziwieniem oglądam Wasze propozycje. Dyniowa akcja już się skończyła ale ja zamierzam w tym tygodniu coś wykombinować, tym bardziej, że dowiedziałam się, gdzie można kupić np. tę odmianę Hokkaido, jestem strasznie podekscytowana :)
Pozdrawiam cieplutko
Aga