Kulinarne perly z lamusa. Placek poznanski ze sliwkami.



Ten przepis jest w mojej rodzinie od dobrych kilkunastu lat. Pamietam, ze znalazlam go kiedys (na poczatku mojej przygody z gotowaniem) w jakiejs gazecie, wycielam i wkleilam do zeszytu mamy. Od tamtego czasu robilismy to ciasto juz wielokrotnie. Jest nie tylko bardzo szybkie i latwe do przygotowania (mozna powiedziec, ze "awaryjne") ale tez bardzo smaczne, owocowe, z chrupiaca kruszonka na wierzchu... Zawsze dodajemy do niego sliwki ale mysle, ze z innymi owocami tez bedzie pyszne. Mnie najbardziej smakuje jeszcze cieple :)

Czy i u Was zawitala wreszcie wiosna? U nas od dwoch dni pieknie swieci slonce i jest tak cieplo, ze juz nawet wiosenne plaszcze wydaja sie zbyt grube :))


Przepis ten bierze udzial w akcji "Kulinarne perly z lamusa".



Placek poznanski ze sliwkami

Skladniki:
3 jajka
1 szkl. cukru
1 cukier waniliowy
1 szkl. mleka
3 szkl. maki
2 lyzeczki proszku do pieczenia
1/2 kostki masla
350 g sliwek wegierek (dalam mrozone)

Kruszonka:
1/2 kostki masla
1/2 szkl. cukru
1 szkl. maki

Jajka utrzec z cukrem i cukrem waniliowym. Dodawac na zmiane mleko i make wymieszana z proszkiem do pieczenia. Maslo rozpuscic, wystudzic, dodac do ciasta, wymieszac.

Wylac ciasto na blache. Ulozyc wypestkowane, umyte i przekrojone na pol sliwki wegierki.

Wszystkie skladniki kruszonki zaniesc, zetrzec na tarce na ciasto.

Piec przez 45-55 min. w piekarniku nagrzanym do 180°C.

Komentarze

gosiaa99 pisze…
Mniam mniam! Taki placuszek ze śliwkami Uwielbiam! :)
Zabieram kawałek do kawy :)
Czyprak Antoni pisze…
Faktycznie takie ciasta spotyka się dziś znacznie rzadziej, ale pamiętam, że były pyszne. A takie ze śliwkami i kruszonką to było moje ulubione, o ile śliwki nie były zbyt kwaśne. Ładnie :)
amarantka pisze…
Jedno z tych, na które zawsze mieć będę ochotę :)

Oj tak, wiosna, wiosna... mam nadzieję, że już bez powrotów zimy ;)
andzia-35 pisze…
Kurcze, zjadłabym takie ciacho, mniaaaam!!!
Anonimowy pisze…
Zanim dotarłam do przepisu, wydawało mi się, że to drożdżowy. A tu takie zaskoczenie! ;)

Musi smakować cudnie!
wiosenka27 pisze…
Jeśli w domu jest ciasto ze śliwkami to nieważne czy jest wiosna czy zima na dworze. Pycha:)
magda k. pisze…
ciasto wygląda świetnie, a u mnie słońce pięknie świeci od rana, ale nadal chłodno nieprzyjemnie
spencer pisze…
Hehe całe życie mieszkam w Poznaniu, a nigdy nie widziałem tego ciacha, ani go nie jadłem.. Ba, nawet nie wiedziałem, że takie istnieje.. Ale teraz, nie ma innej opcji, muszę spróbować bo wygląda przepysznie..
Majana pisze…
Przepyszne to ciasto! Lubię takie z kruszonką, mniam, mniam:))
U mnie też dziś wiosna:) Cieplo, nareszcie!:)))
Pozdrawiam.
majka pisze…
gosiaa99 - czestuj sie prosze :)

Czyprak Antoni - a witam syna marnotrawnego :) Dawno to juz Pana nie goscilam w moich skromnych progach :)) Dziekuje. I podzielam Pana zdanie :)

amarantka - na takie ciasto mozna zawsze miec ochote. W roznych owocowych wariacjach :) Ja tez mam nadzieje, ze zima juz nie wroci :)

andzia-35 - w takim razie zapraszam na kawe i ciacho oczywiscie :)

Zaytoon - najlepsza w tym ciescie jest oczywiscie kruszonka. Taka chrrrupiaca :)) Fajne nowe zdjecie widze :))

wiosenka27 - to jedno z tych ciast, ktore smakuja o kazdej porze roku :) Pozdrawiam.

magda k. - to wpadnij do mnie :) Podziele sie z Toba i ciastem i sloncem :))

Spencer - a ja wlasnie szukalam kogos z Poznania, kto moglby mi powiedziec cos o tym ciescie :) Nie wiem czy to jest prawdziwe poznanskie ciasto (tak bylo zatytulowane w przepisie) ale bynajmniej smaczne. Polecam :))

majana - czestuj sie :) Starczy dla kazdego :))
KucharzyTrzech pisze…
Lubie wlasnie takie ciasta. Chętnie bym teraz zjadła kawałeczek. Pycha
Pozdrawiam
Beata pisze…
Zapachniało latem!!
Pycha!
karoLina pisze…
Ciasto z pewnością jest pyszne, uwielbiam to połączenie, chociaż u mnie występuje zwykle na cieście drożdżowym, ale najważniejsza i tak jest kruszonka, i jak tak sobie o tym pomyślałam, to bez dodatku wanilii cały potencjał byłby zmarnowany. A wiosna, wreszcie! chyba zaczęła się na poważnie budzić, chociaż odważna próba poradzenia sobie bez rękawiczek była jednak trochę przedwczesna.
Meg pisze…
Oj wieki całe nie jadłam ciasta ze śliwkami i właśnie naszła mnie ochota na ten kwaśno-słodki smak :) Moja mama potrafiła piec je na okrągło lecz niestety dodawała cynamon, za którym wówczas nie przepadałam. Twoje wygląda przepysznie!
Ewelina Majdak pisze…
Eee no ja się nie zgadzam :) Człowiek tu siedzi o suchym pysku, nie ma ani kawałka ciasta o Ty tutaj z taką perełką :P
Małpa :D
ewena pisze…
ooo i mi się śliwkowego zachciało...:)
majka pisze…
KucharzyTrzech - w takim razie zapraszam :)

Beata - dobrze jest zrobic sobie czasami lato w srodku zimnej wiosny :))

karoLina - mysle, ze dodanie wanilii do kruszonki to swietny pomysl. Nastepnym razem sprobuje troche udoskonalc to ciasto :) Na zmarzniete dlonie proponuje kubek goracej herbaty a dla poprawy humoru kawalek ciasta :))

Meg - dziekuje. Wersji z cynamonem jeszcze nie jadlam. Cynamon bardziej pasuje mi do jablek niz sliwek :))

Polka - Ty lepiej wez sie za odchudzanie a nie ciasto Ci w glowie :) Wiosna idzie, trzeba sie zaprezentowac :))

ewena - nie ma sprawy, podziele sie :)
majka pisze…
Ten komentarz został usunięty przez autora.
asieja pisze…
cudna ta kruszonka na wierzchu
i takie ciepłe zdjęcia
owocowo i słodko:-)
lo pisze…
Lubię takie ciasta i przepisy z rodzinnych zeszytów. Smak, wspomnienia i pewna historia. Pozdrawiam serdecznie.
Ivon pisze…
Jeju jaki on musi być pyszny !!! Te zdjęcia wywołują u mnie miłe wspomnienia :D Dziękuję !!!!
Pasja Pieczenia Lillan pisze…
Mmm... ta kruszonka! Całość zresztą wygląda wspaniale :) Już nie mogę doczekać się sezonu na świeże owoce, bo założę się, że ten przepis sprawdzi się nie tylko ze śliwkami.
Kuba pisze…
Mam ochotę na taki placek.
pozwolisz, że się poczęstuję? :-) Wygląda pysznie!
Monika. L pisze…
Moje ulubione ciasto.
Wygląda kruchutko, owocowo, domowo.
Takie ciasteczko, herbatka, kilka słów w dobrym towarzystwie = pełnia szczęścia.
Pozdrawiam
:)
M.
anytsujx pisze…
Ciasto wygląda świetnie, oj zjadłoby się mały kawałeczek ;)
Gosia pisze…
Wygląda tak..tak domowo :))
Musi być pyszne!

A tak, u mnie też wiosna i też mam odczucia, że wiosenny płaszcz jest zbyt gruby:)
majka pisze…
asieja - dziekuje. Pozdrawiam cieplutko :)

Io - wlasnie to w tych przepisach jest najfajniejsze .) I jeszcze to, ze tyle razy juz wyprobowane za kazdym razem sie udaja :))

Ivon - nie ma za co :)) Ciekawa jestem co to za wspomnienia :))

Pasja Pieczenia Lillan - dziekuje. Mysle, ze z innymi owocami tez bedzie znakomite :)

Kuba - a czestuj sie :)) Smacznego :))

Monika L. - masz racje co do tego szczesciA :)) A taki domowy placek zjedzony w dobrym towarzystwie smakuje podwojnie dobrze :))

antysujx - dziekuje :) Chetnie sie podziele :))

Gos - to ciasto wlasnie chyba zawsze juz bedzie mi sie kojarzyc z rodzinnym domem :)) Pozdrawiam.
kabamaiga pisze…
Majanko cudny. U nas w domu też robiło się podobny.
Dzięki za przypomnienie.
Będzie pleśniak:)
Czyprak Antoni pisze…
Ależ ja mam sklerozę. Zapominam klikać żeby wysyłał powiadomienia o komentarzach i potem nie pamiętam, co gdzie moje zapędy grafomańskie kazały mi napisać. Mówią, że ta jednostka chorobowa nie boli. Ale dokucza!
Wcale nie marnotrawny, bo zaglądam i podglądam, tylko się nie dopisowywuję. Zresztą, ja tu nie chcę wytykać nikogo paluchem, ale to jest tak jak z tym kotłem i garnkiem, że jeden drugiemu przyganiał ;)
Cezonia pisze…
Każde ciasto z kruszonką jest pyszne :) Nie wiem dlaczego ale kruszonka kojarzy mi się z plackami z dzieciństwa...lubię ją jak przyjemnie chrupie.... pyszny placor :)