"Czas na kawe". Owsiane ciasteczka z kawa i orzechami laskowymi.



Wczoraj wieczorem rozpoczelam pieczenie ciasteczek przeznaczonych na prezent dla moich bliskich. Lubie ten czas, kiedy Maly juz spi, w domu panuje cisza a ja moge zaszyc sie w kuchni i oddawac swojej pasji :) Odmierzam skladniki, dodaje, mieszam, formuje aby za chwile moc delektowac sie najpierw zapachem a pozniej smakiem upieczonych ciasteczek. Zawsze pieke 4-5 rodzajow ciasteczek, ktore pakuje pozniej w ozdobne metalowe pudelka a w Wigilie stawiam je pod choinka. Nie pieke piernikow, poniewaz tych, ktore tutaj kupuje nic nie przebije. Sa mieciutkie, pelne orzechow, polane lukrem lub czekolada. Zawsze przed swietami rodzina i przyjaciele prosza mnie o ich przywiezienie. Wracajac do ciasteczek...wyszly pyszne i bardzo chrrrrupiace :) Ciezko jest mi opisac ich smak: jedyne co mi przychodzi do glowy to okreslenie, ze smakuja jak owsiano-orzechowe ciasteczka popijane kawa :) Zreszta sprobujcie sami, polecam.

Ciasteczka sa moja propozycja w ramach akcji "Czas na kawe".



Z ponizszego przepisu wyszly mi 42 ciasteczka czyli o wiele wiecej niz przewidywal przepis. Nabieralam lyzeczka mase, wazylam ja (20 g) i dopiero pozniej fomowalam kulki. Zalezalo mi na tym aby ciasteczka mialy taka sama wielkosc. Chcialam aby moje ciasteczka mialy rowniez bardziej intensywny kawowy smak wiec zamiast jednej lyzki kawy (oczywiscie rozpuszczonej w wodzie i przestudzonej) dalam dwie a dodatkowo wsypalam jeszcze saszetke (2g) rozpuszczalnej mielonej kawy espresso.

*Przepis pochodzi z niemieckiej ksiazki "1001 Kekse".

Skladniki na ok. 24 sztuki:

175 g masla
175 g brazowego cukru
1 jajko
75 g maki pszennej
1 lyzeczka sody oczyszczonej
1 szczypta soli
60 g maki pszennej pelnoziarnistej
1 lyzka otrab pszennych
200 g czekoladowych groszkow (ja dalam tylko 50 g)
150 g platkow owsianych
1 lyzka mocnej kawy
150 g posiekanych orzechow laskowych

Piekarnik rozgrzac do temp. 190°C. Duza blache wylozyc papierem do pieczenia.

Maslo wlozyc do miski, dodac cukier, zmiksowac na gladka mase. Nastepnie dodac jajko, wymieszac. Make pszenna, sode i szczypte soli przesiac do duzej miski. Dodac make pszenna pelnoziarnista i otreby. Nastepnie wlac jajeczna mase, wymieszac. Na koniec dodac czekoladowe groszki, platki owsiane, kawe i orzechy, dobrze wszystko razem wymieszac.

Lyzeczka nabierac porcje masy, formowac kulki i ukladac na blasze zachowujac odstep poniewaz ciasteczka jeszcze urosna. Kazda kulke lekka splaszczyc za pomoca lyzeczki.

Piec przez 15-18 min. (ja pieklam 15 min.). Upieczone ciasteczka wyjac z piekarnika, studzic na kratce.

Ciasteczka mozna tez przelozyc kremem z lodow czekoladowych. W tym celu 500 g lodow czekoladowych pozostawic w teperaturze pokojowej na jakis czas aby zmiekly. Nastepnie przelozyc je do miski, dodac 2 lyzeczki kawowego likieru Kahlua i wymieszac. Tak powstala masa przekladac dwa ciasteczka (skladac je razem jak sandwicz). Gotowe ciasteczka wlozyc na 10 min. do zamrazalnika.

Komentarze

wiosenka27 pisze…
Wspaniale wyglądają:)
Gosia pisze…
To ja poproszę o taki prezencik już teraz, bez okazji:))
Majana pisze…
Och, wyglądaja przecudnie! Chciałabym dostać taki prezent :))
Komarka pisze…
Jak ja lubię takie słodkie prezenty :) I ciasteczka takie też lubię, ale nigdy nie próbowałam z dodatkiem kawy, a czuję, że smakują intrygująco. Pozdrawiam!
adda73 pisze…
Oj kusisz tymi ciasteczkami, kusisz :) Wyglądają wprost przepysznie, a z dodatkiem lodów to już by była pełna rozpusta :)) Jeszcze raz pozdrawiam :)
Mich pisze…
Bardzo lubię ciastka owsiane. To jedna z moich ulubionych przekąsek. Gdy kupuję - mogą być z wiórkami kokosowymi, albo ulubione - z rodzynkami. Kawowych jeszcze nie jadłem. Nigdy nie robiłem też ciastkowych prezentów, może zacznę nową tradycję:)
ciepłe zdjęcia
Gosia Oczko pisze…
Uuuuu! Kuszące! :)
Beata pisze…
Kolejne pyszności z płatkami owsianymi! bardzo apetyczne
Piegowata pisze…
Wyglądają smakowicie...i tak też muszą smakować :)
marta jadczak pisze…
Ja też lubię takie późne pieczenie, kiedy wszyscy śpią :) A ciasteczka wyglądają wspaniale.
amarantka pisze…
Wyglądają pysznie. Nawet jeśli owsiane ciasteczka do moich ulubionych nie należą, to mój A jest ich fanem. I to jest dobry powód, żeby Twój przepis wypróbować :)
magda k. pisze…
wspaniałe ciasteczka, a pomysł z obdarowywaniem rodziny ciasteczkami świetny :) przepis sobie zapisze, bo nie wyobrażam sobie, że mogłabym ich zrobić :)
Anonimowy pisze…
Wspaniałe ciasteczka! Nawet nie wiesz, jak żałuję, że jedno z takich pudełek pod choinką nie będzie przeznaczone dla mnie! ;)

Swoją drogą - ja też wczoraj zabrałam się za upieczenie ciasteczek, które wylądują u kilku moich znajomych. :)

Pozdrawiam,
Zay
Tilianara pisze…
Chrup chrup chrup i popijam mleczkiem - akurat na dobre sny :)))
karoLina pisze…
NO, no, wyglądają przepysznie, ja bym sobie takie schrupała przed pójściem spać, tylko może ze szklanką kakao, a nie kawy.

I się pochwalę, że też mam już pierwszy kawowy przepis, który na pewno wkrótce wyląduje na blogu.
pa_ulinka pisze…
Zapraszam do mnie po niespodziankę:)pozdrowienia:)
Monika. L pisze…
Majeczko są przepiękne.
Kochana - dla mnie idealne.
Uwielbiam takie ciacha i moi bliscy także :)
Piękne zdjęcia, gratuluję Ci :***
Miłego wieczoru
M.
Dziwnograj pisze…
Pięknie wyglądają a z tymi prezentami to świetny pomysł :) Powiedz tylko ile takie ciasteczka mogą leżeć?
majka pisze…
Przepraszam, ze dopiero teraz odpowiadam na Wasze komentarze. Mam nadzieje, ze mi wybaczycie :)

wiosenka27 - dziekuje :)

Gos - a prosze Cie bardzo :) Ciasteczek nikomu nie zaluje :)

majana - dziekuje :) Musisz byc grzeczna to moze Mikolaj Ci przyniesie :))

Komarka - dodatek kawy sprawia, ze ciasteczka maja rzeczywiscie ciekawy smak. To mila odmiana dla zwyklych owsianych ciasteczek. Pozdrawiam cieplo.

adda73 - nie mam za bardzo czym kusic to chociaz troche ciasteczkami pokusze :) Z lodami nie probowalam ale masz racje: to bylaby rozpusta :)

Mich- w takim razie koniecznie musisz sprobowac :) Ja te ciasteczka robilam po raz pierwszy i jestem zadowolona z efektu smakowego. A co do ciasteczkowych prezentow...to taka moja wlasna mala tradycja :))

zemfiroczka -ratunku, glodomor! :) Nie ma juz ciastek! Wyszly! :))

Beata - dziekuje. Czestuj sie :)

Piegowata - sa naprawde pyszne :)
Gosia Oczko pisze…
Jak na spacer - to wrócą ;) Poczekam! ;)
majka pisze…
isadora- dziekuje. Wieczorem piecze sie najlepiej. W dzien zawsze ktos (czyt. Maly) placze mi sie miedzy nogami :)

amarantka - wiec nie pozostaje Ci nic innego jak zadowolic w tej kwestii swojego A. :) Dziekuje.

magda k. - dziekuje :) Oprocz ciasteczek sa oczywiscie zawsze jeszcze inne prezenty ale mysle, ze takie wlasnorecznie i z sercem przygotowane drobiazgi ciesza najbardziej :)

Zaytoon - prawda, ze takie pieczenie dla rodziny i przyjaciol wciaga? No i jest bardzo przyjemne. A najprzyjemniejsze wowczas, kiedy ktos zajada ze smakiem Twoje ciasteczka :))

Tilianara - mam nadzieje, ze mleczko zadziala :) W koncu w ciasteczkach jest kawa... :)

karoLina - te ciasteczka na pewno swietnie smakuja popijane mlekiem. Co do kawy...one smakuja tak jakbys ugryziony kawalek ciastka popila kawa :)

pa_ulinka - dziekuje za wyroznienie :) Jest mi niezmiernie milo :))

Monika L. - koniecznie wyprobujcie wiec przepis. Obiecuje, ze beda Wam smakowac :)) Dziekuje Monis :))

Dziwnograj - dziekuje. Mysle, ze w szczelnie zamknietym pudelku wytrzymaja do swiat :) O ile ktos ich nie bedzie ukradkiem podjadal :))
majka pisze…
zemfiroczka - uwierz mi, tak predko nie wroca :) Szkoda Twojego cennego czasu :) Sprzataniem bys sie lepiej zajela, Swieta ida :))
Gosia Oczko pisze…
Ale ja już umyłam te okna! ;)
Arabeska pisze…
Smakowicie , pięknie i świątecznie :-)
majka pisze…
zemfiroczka - no patrz, a u mnie okna jeszcze nie umyte :))) Zapraszam wiec na ciasteczka, zapraszam :)))

evenka - dziekuje :)
fellunia pisze…
Znowu chrupkie, dobrze, że jeszcze nie wyszłam pobiegać, zjem jeszcze 3 ciasteczka a potem zrobię dodatkowe kółko :)
Fajnie ma Twoja rodzina z takimi słodkimi prezentami :)
Serdecznie pozdrawiam :)
Anonimowy pisze…
Robie te ciasteczka od kilku tygodni, jestem zachwycona ich smakiem i zapachem. Każdego razu jednak....wychodza mi nieco inne, ale smak ich.....cała rodzina je uwielbia. Polecam bardzo ! Sa przepyszne!!!
majka pisze…
Ciesze sie ogromnie, ze Wam smakuja :))

Pozdrawiam cieplo :)