Babeczki biszkoptowe.


Przepis na te babeczki rowniez nie doczekal sie publikacji w zeszlym roku. Jednak jak mowi przyslowie: "co sie odwlecze..." :) Dlatego dzis dziele sie z Wami przepisem. Babeczki biszkoptowe sa male, miekkie i pyszne. Proste i szybkie w przygotowaniu, idealne do upieczenia na ostatnia chwile przed Wielkanoca. Ladnie udekorowane beda rowniez swietna ozdoba wielkanocnego koszyczka. Polecam :)

Tu (klik) znajdziecie tez przepis na cytrusowe babeczki do koszyczka.


Babeczki biszkoptowe

Skladniki na 12 malych babeczek:
6 jajek
1 szkl. cukru pudru (ew. mniej wg uznania)
3/4 szkl. (150 g) maki pszennej
szczypta soli
tluszcz i tarta bulka do foremek

Lukier:
1/2 szkl. cukru pudru
sok z cytryny

Piekarnik rozgrzac do temp. 200°C. Foremki do babek wysmarowac tluszczem i oproszyc tarta bulka (ja uzylam foremek silikonowych).

Bialka oddzielic od zoltek. Zoltka utrzec z cukrem na puszysta mase. Bialka ze szczypta soli ubic na sztywna piane. Delikatnie polaczyc z masa z zoltek, jednoczenie dosypujac przesiana przez sito make.

Foremki wypelnic ciastem do 3/4 wysokosci. Wstawic do nagrzanego piekarnika i piec 15-20 min. Po wystudzeniu wyjac babeczki z foremek. Polac lukrem utartym z cukru pudru i soku z cytryny. Udekorowac wg uznania.




Komentarze

Franek pisze…
Przepyszne babeczki. Wyglądają olśniewająco! mniam!
Unknown pisze…
Są przeurocze :>
Zgłaszam się po jedną:) albo i dwie
Zuzanna Ploch pisze…
Takie babeczki w wersji mini wyglądają bardzo uroczo. Fajnie jest mieć całą mała babeczkę tylko dla siebie.
Horeca pisze…
Wyglądają przecudnie :) Idealne do koszyczka Wielkanocnego
Unknown pisze…
Szczerze zrobiłam te babeczki i się zawiodłam. Babeczki smakują jak omlet biszkoptowy. Są tak puszyste i puste w środku ze jest problem wyciągnąć je z foremek silikonowych.
Piękne! Mam ochotę ukraść jedną do koszyczka :D
majka pisze…
Przykro mi, ze Ci nie wyszly... :( Nie wiem, co moglo byc nie tak. Jak wdzisz na zdjeciach moje babeczki byly ok...
Łucja pisze…
Cudne, mam na nie ochotę ! : )
Marcelina pisze…
Powtórzę za innymi, ale są naprawdę przeurocze!
A nawet i po świętach chętnie bym choć jedną spróbowała, na poprawę humoru, bo ta wiosna to tak wprowadziła w lekki ponury nastrój ;)
mimo to gorąco pozdrawiam!
Ola pisze…
sliczne te malenstwa :)
Marzynia Mamcia pisze…
Myślę, że męska część rodziny to taką słodką babeczkę to na raz do paszczy wsunie!