Tarta z cytrynowym kremem mascarpone i borowkami.


Od dwoch dni mamy male "zalamanie" pogody :) 15°C na termometrze i deszcz...pada od rana do wieczora, prawie bez przerwy. Nie narzekam, deszcz tez jest potrzebny (jednak mogloby byc troche cieplej... :) Dzieki takiej pogodzie (raz cieplo, raz deszcz) wszystko u nas rosnie jak szalone. Wczoraj, dla poprawy nastroju i rozjasnienia panujacej za oknem szarosci, przygotowalam tarte. Spod upieklam dzien wczesniej wiec pozostalo mi tylko zrobienie kremu: wymieszalam serek mascarpone w cukrem pudrem i skorka z cytryny. Banalnie proste, prawda? :) Ja od siebie dodalam jeszcze 3 lyzki soku z cytryny aby krem byl bardziej kwaskowy. Proponuje tez dac mniej cukru do ciasta na tarte, poniewaz jak na moj gust bylo ciut za slodkie. Tarta byla pyszna a kwaskowate borowki przelamaly slodycz ciasta (zamiast borowek mozna oczywiscie dac jagody). Przepis Donny Hay. Goraco polecam :)



Tarta z cytrynowym kremem mascarpone i borowkami
*inspiracja: D. Hay "Die neuen Klassiker" (z moimi zmianami)

Skladniki na podluzna forme o wymiarach 32x10 cm:
Ciasto:
225 g maki pszennej, przesianej
125 g zimnego masla, pokrojonego w kostke
80 g cukru pudru, przesianego (lepiej dac mnie cukru np. 50 g)
3 zoltka
2 lyzeczki ekstraktu z wanilii
1 lyzka lodowatej wody

Krem:
500 g serka mascarpone
2 lyzki skorki startej z cytryny (bio) + 3 lyzki soku z cytryny
80 g cukru pudru, przesianego
375 g borowek (lub jagod)
cukier puder do posypania tarty

Przygotowac ciasto na spod do tarty: make wsypac do misy miksera, dodac pokrojone maslo i cukier puder, zmiksowac na duzych obrotach az powstanie kruszonka. Nastepnie dodac zoltka, ekstrakt z wanilii i wode, zmiksowac az powstanie gladkie ciasto. Wyjac ciasto za pomoca szpatulki, lekko splaszczyc, owinac folia spozywcza i wlozyc na 1 godz. do lodowki.

Piekarnik rozgrzac do temp. 180°C. Forme do tarty wysmarowac maslem. Schlodzone ciasto rozwalkowac pomiedzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia (lub folii spozywczej) na grubosc 3 mm. Wylozyc ciastem forme, odciac wystajace kawalki. Nakluc spod ciasta widelcem i wstawic na 30 min. do lodowki.

Wyjac forme z lodowki, polozyc na ciescie arkusz papieru do pieczenia, obciazyc np. fasola. Wstawic do piekarnika i piec 10 min. Nastepnie zdjac papier i fasole, piec kolejne 10 min. az ciasto lekko sie zrumieni. Wyjac z piekarnika i zostawic na kuchennej kratce do wystudzenia.

Przygotowac krem: ser mascarpone przelozyc do miski, dodac cukier puder i skorke z cytryny, zmiksowac. Wylozyc mase na wystudzony spod od tarty. Borowki umyc, osuszyc, rozlozyc na kremie. Przed podaniem oproszyc cukrem pudrem.


Komentarze

Unknown pisze…
Piękna! Wczoraj zamówiłem w końcu tą formę do tarty! :D
Marcelina pisze…
Tarta cudnie wygląda! I te talerzyki, przepiękne wzory! :)
Zuzanna Ploch pisze…
Świetne ciasto. Wygląda bardzo apetycznie :)
Majana pisze…
Ależ pięknie wygląda! Musi smakować cudownie. Uściski Kochana :*
claire pisze…
Bardzo ciekawa forma do tarty, ja zawsze piekę w takiej klasycznej, okrągłej ;-)
FitHealthyLife pisze…
Mascarpone? Uwielbiam :)
majka pisze…
Dzieki. Dobra decyzja :) Ta forma jest swietna.
majka pisze…
Talerzyki jak zwykle z targu staroci i wyprzedazy :) Czasami udaje sie upolowac cos fajnego.
majka pisze…
Dziekuje Zuziu. Bylo pyszne :)
majka pisze…
Tarta byla pyszna choc nie wszystkim smakowala (mojemu synkowi smakowal tylko spod ha ha). Pozdrawiam cieplo Majanko!
majka pisze…
Taka podluzna forma ma swoj urok, prawda?
majka pisze…
To witaj w klubie :)
Unknown pisze…
Super. Uwielbiam wszelkiego rodzaju tarty. A zwłaszcza z mascarpone *-*