Chrupiacy sandacz z salatka z awokado i papryki.



Jakies czas temu postanowilam, ze bedziemy czesciej jadac ryby. Niestety na postanowieniach sie skonczylo... Dlatego stwierdzilam, ze czas najwyzszy to zmienic i kiedy tylko zobaczylam przepis na sandacza w jednej z gazet postanowilam przygotowac go na obiad. Okazalo sie, ze to byl strzal w dziesiatke. Powstalo wspaniale, lekkie danie rybne, doskonale na letnie, cieple dni. Chrupiace filety z sandacza (dawno nie jadlam tak dobrej ryby) swietnie komponuja sie z salatka z awokado, papryki, pomidorkow koktajlowych i ziarnistego twarozku. Prosta ale wspaniala letnia kompozycja smakow. Ja podalam rybe dodatkowo z kuskusem. Bylismy zachwyceni :)) Polecam.



Chrupiacy sandacz z salatka z awokado i papryki

Skladniki na 4 porcje:
500 g filetow z sandacza (ze skora)
1 zolta papryka
200 g pomidorokow koktajlowych
4-5 galazek swiezej bazylii
1 dojrzale awokado
3 lyzki soku z cytryny
sol morska
swiezo mielony czarny pieprz
2 lyzki oliwy
350 g ziarnistego twarozku (np. farmerskiego)
chili w proszku

Papryke umyc, usunac pestki, pokroic w nieduze kawalki. Pomidorki umyc, osuszyc, przepolowic. Bazylie oplukac, osuszyc, oderwac listki od galazek. Awokado przekroic wzdluz na pol, usunac pestke, obrac a nastepnie pokroic na kawalki. Wszystkie warzywa przelozyc do miski.

Sok z cytryny wymieszac z 1 lyzka oliwy, sola i pieprzem. Polac warzywa, delikatnie wymieszac. Na koniec dodac twarozek.

Rybe oplukac, osuszyc, ew. pokroic na 4 kawalki (jesli mamy caly duzy filet). Oproszyc rybe sola, pieprzem i chili w proszku. Na patelni rozgrzac 1 lyzke oliwy, wlozyc rybe skora na dol i smazyc 2-3 min. Nastepnie przewrocic rybe na druga strone i smazyc kolejne 2 min.

Salatke wylozyc na talerze, posypac listkami bazylii. Na salatce ulozyc usmazona rybe. Podawac z kuskusem.



*zrodlo przepisu: "Lecker" 9 (2012)

Komentarze

Panna Malwinna pisze…
Wygląda niezwykle apetycznie. Mój Połówek za rybami niestety nie przepada, ale w asyście takiej sałatki zapewne by spróbował sandacza;)

miłego dnia!
Maggie pisze…
U mnie ryby pojawiaja sie dosc czesto - Mezczyzna nie jest zachwycony, bo srednio za nimi przepada, ale nie ma wyjscia, je i czasem mu nawet smakuje :) Twoj sandacz wyglada wybornie!
Widzę, że u Ciebie tez rybka:). Smakowicie podana:)
Tez sobie obiecuję , że i u mnie będzie częściej ale na takich samych postanowieniach, jak TWoje , się kończy...
Dobrego wszystkiego, Majeczko!
wygląda kusząco :)
pozdrawiam
pieczarka mySia pisze…
ale pysznie podane :) kocham sie w takich daniach! ;-)

buziaki ;*
kass pisze…
O rany ale zgłodniałam:))) pyszne jedzonko, uwielbiam ryby...
pozdrawiam!
Lubię sandacza.
Twoja propozycja wygląda bardzo świeżo i niesamowicie kusząco:)
Pozdrowienia!
katiuszek pisze…
śłicznie wyglada, tez chce robic takie smaczne zdjecia ;( !!! lubie sandacza ale awokado jakos do mnei nei przemawia...
Kasia pisze…
pysszny obiad! u mnie czasami też kończy się na planach... ale rybki warto jeść :) takie pychotki pełne zdrowia!
kabamaiga pisze…
Ja też mam takie postanowienie, tylko jakoś go nie realizuję. A sandacza chyba nigdy nie jadłam.
Szarlotek pisze…
Też miałam takie postanowienie i zamknęli mi wspaniały sklep rybny...Totalna porażka :( Dobrze,że jeszcze zostało łowisko, tylko czy tam sprzedają sandacza...muszę to sprawdzić i pomyśleć nad takim obiadem :)
piegusek1976 pisze…
rybki są świetne-uwielbiam je ale przecież o tym wiesz Agnieszko i specjalnie mnie kusisz, sandacz to jedna z moim najulubieńszych ryb:) buziaki
Ola pisze…
bo rybki są zdrowe ;) ale ja pracując w smażalni mam ich już trochę dosyc
Amber pisze…
Majko,
ten talerz jest dla mnie!
Wszystko bardzo lubię i podziwiam pyszny zestaw smaków.
Miłego dnia!
kasiac pisze…
u mnie z postanowieniem jedzenia ryb jest tak samo ...
A sandacz, to moja ulubiona obok dorsza ryba! Pyszne danie zrobiłaś!
Pozdrowienia!