Grochowka z ciecierzycy.


Witam Was serdecznie w Nowym Roku! Wiem, ze mamy juz prawie polowe stycznia, jednak dopiero niecaly tydzien temu skonczyly sie u nas ferie swiateczne a my wrocilismy z zimowego urlopu w Austrii. Wrocilismy niestety chorzy wiec ten rok nie zaczal sie dla nas zbyt milo... Siedzimy teraz w domu i nudzimy sie :) Zimy i sniegu u nas jak nie bylo tak nie ma, za to jest pyszna i sycaca grochowka z ciecierzyca :) To mila odmiana dla popularnej grochowki, polecam Wam sprobowac :)


Grochowka z ciecierzycy
*inspiracja: "Claudia" (z moimi malymi zmianami)

Skladniki na 6 porcji:
1 szkl. suchej ciecierzycy
150 g wedzonego boczku
ok. 250 g czosnkowej kielbasy
2 zabki czosnku
1 lisc laurowy
2 marchewki
1 pietruszka
1/2 selera korzeniowego
4-5 ziemniakow
ostra mielona papryka
suszony majeranek
sol
pieprz

Ciecierzyce zalac zimna woda i odstawic na noc. Nastepnego dnia oplukac ciecierzyce w zimnej wodzie i odcedzic na sicie.

Boczek pokroic w paseczki, kielbase w plasterki. Kielbase i boczek wlozyc do garnka z grubym dnem. Podgrzewac, az wytopi sie z nich tluszcz. Kielbase i boczek wyjac a na tluszczu podsmazyc obrany i przecisniety przez praske czosnek. Nastepnie wlac 1,5 l goracej wody, dodac ciecierzyce, lisc laurowy, sol i pieprz. Zagotowac i gotowac pod przykryciem przez 20 min.

Warzywa obrac, oplukac, osuszyc. Marchewke, pietruszke i seler pociac w slupki, ziemniaki pokroic w kostke. Dodac do zupy. Gotowac kolejne 20-25 min., az warzywa beda miekkie. Pod koniec gotowania dodac do zupy kielbase i boczek. Doprawic do smaku mielona ostra papryka, majerankiem i ew. ponownie sola oraz pieprzem.

Jesli chcemy aby zupa byla bardziej gesta mozna czesc ciecierzycy i warzyw w zupie zmiksowac lub rozgniesc widelcem.

Komentarze

Podoba mi sie taka grochówka :-) W kocu, o ile się nie mylę, ciecierzyca to inaczej groch włoski?
Dużo zdrowia w 2017 Majko!
piegusek pisze…
Witaj Agnieszko w Nowym Roku! ups to niedobrze się dla Was zaczął ten rok ale może to oznaka, że teraz będzie też coraz lepiej:) duuuużo zdrowia Wam życzę:)

a odnośnie tej "oszukanej grochówki" to ciekawa jestem czy moje chłopaki daliby się na nią nabrać- grochówkę uwielbiają :)

buziaczki
Amber pisze…
Dużo zdrowia!
A zupa idealna na zimowy czas.
Ivon pisze…
Wygląda obłędnie!

Wszystkiego co najlepsze w tym Nowym Roczku Kochana!
Marcelina pisze…
Teraz przedstawiłam się na zupy - w te mrozy nic lepiej nie rozgrzewa jak właśnie takie dania!
Bardzo podoba mi się taka odmiana grochówki :)
Monica pisze…
Świetny pomysł, koniecznie muszę taką grochówkę popełnić :)
Pozdrawiam!
Magrat pisze…
Idealnie pasuje do zimy, chyba wykorzystam w weekend ten przepis :)