Krajanka daktylowa z polewa toffi.


Dzis zapraszam Was na mieciutkie ciasto z dodatkiem slodkich, suszonych daktyli. Jak przystalo na krajanke jest dosyc niskie :) Jest mega pyszne a polewa toffi idelanie komponuje sie smakowo z ciastem. Jest tu taka rozpustna kropka na "i" :) Zmniejszylam zdecydowanie ilosc cukru zarowno w ciescie, jak i w polewie. Ciasto wyszlo jak dla mnie idealnie slodkie. Goraco polecam :)


Krajanka daktylowa z polewa toffi
Susanna Tee "1001 Kekse"

Skladniki na forme 20 x 20 cm:
80 g miekkiego masla + troche do wysmarowania formy
180 m goracej wody
1/2 lyzeczki sody oczyszczonej
200 g suszonych daktyli, drobno pokrojonych
160 g cukru (dalam 100 g)
1 duze jajko, lekko rozmacone
1/2 opakowania cukru waniliowego (dalam 1 lyzeczke cukru z prawdziwa wanilia)
190 g maki pszennej
1,5 lyzeczki proszku do pieczenia

Polewa toffi:
90 g brazowego cukru (dalam 50 g)
3 lyzki masla
2 lyzki smietany lub mleka (dalam mleko)

Piekarnik rozgrzac do temp. 180°C. Kwadratowa blache do ciasta (20 x 20 cm) wysmarowac maslem i wylozyc papierem do pieczenia.

W rondelku zagotowac 180 ml wody, dodac sode, wymieszac, zdjac rondelek z ognia. Wsypac pokrojone daktyle, ostawic na 4 min. aby daktyle zmiekly.

Miekkie maslo utrzec z cukrem na kremowa mase. Dodac jajko, cukier waniliowy i daktyle razem z woda, w ktorej sie moczyly, zmiksowac. Make wymieszac z proszkiem do pieczenia, dodac do masy, zmiksowac. Wylac ciasto na przygotowana blaszke.

Piec w nagrzanym piekarniku przez 40-45 mn. az ciasto zacznie lekko odstawac od brzegow foremki (ja pieklam tylko 35 min.).

Przygotowac polewe toffi: do malego rondelka wlozyc maslo, dodac smietane i cukier. Podgrzewac na malym ogniu az cukier sie rozpusci. Nastepnie gotowac 2 min. ciagle mieszajac.

Upieczone ciasto wyjac z piekarnika, nakluc wielokrotnie, w roznych miejscach drewnianym patyczkiem lub widelcem. Polac goraca polewa. Zostawic w formie do wystygniecia.

Rada: do ciasta mozna dodac tez posiekane orzechy wloskie (50 g daktyli zastepujemy wtedy orzechami wloskimi), pokrojone w kostke jablko (dajemy wtedy do ciasta tylko 150 g daktyli) lub banana (oprocz daktyli dodajemy tez obranego i zmiazdzonego widelcem banana).



Komentarze

mmm.... nie jadłam jeszcze nigdy ciasta z daktylami :) wygląda zachęcająco :)
whiness pisze…
To ciasto musi rozpływać się w ustach! Daktyle same w sobie są dla mnie jak karmelki, więc ta krajanka to spełnienie najsłodszych marzeń :)
Unknown pisze…
ciekawy przepis, ciasta z daktylami nie próbowałam jeszcze:)
agnieszka pisze…
Pyszne ciasto :) To ja Cie zapraszam na kawałek mojego i wpraszam się na Twoje ;) Ściskam!
RedHead pisze…
Wygląda niesamowicie! Porywam parę kwadracików :)
Wiewióra pisze…
a może by tak z maki gryczanej je zrobić? bardzo smakowicie sie prezentuje więc będę kombinować!
Karmel-itka pisze…
sama słodycz!
słodko-słona pisze…
Wygląda pysznie! :)
ladylaura pisze…
Z daktylami,koniecznie muszę upiec!.
MojePrzepisy pisze…
Daktyle są słodkie, ciasto musi mieć w sobie tylko słodycz :)
Olimpia Davies pisze…
Lubię krajanki, daktylowej jeszcze nie jadłam a wygląda bardzo zachęcająco.
Kamila pisze…
To ciasto jest doskonałe! Pyszności!
skoraq cooks pisze…
No nie, i po co ja Cię odwiedziłam? Chyba tylko po to, byś mnie strasznie wodziła na pokuszenie tym daktylowym cudem ;-)
ale cudowne pyszności! mniam:)
Magda pisze…
Mam sakralne muszę zrobić. Na ten weekend już mam plany, ale może w przyszły :) w każdym razie przepis zapisany.
Majana pisze…
Kochana , ciasto wygląda obłędnie! Mięciutkie i pyszne z calą pewnoscią.
Chyba będę musiała je zrobić. :)
Pozdrowienia ślę :*
Ewa pisze…
Łał, to dopiero ciasto! Smaki jak sticky toffee pudding.
Kasia pisze…
jeśli ono jest idealnie słodkie, to ja bardzo chcę je zrobić :) my dzisiaj po kolei wrzucaliśmy sobie słodkości do buzi. a było tego sporo. zmęczyło nas odśnieżanie, sankowanie i wożenie drewna ;)
Bea pisze…
Majko, podoba mi sie! Nawet bardzo :)
pieczarka mySia pisze…
Uwielbiam takie krajanki :) piękne zdjęcia!
ugotujmyto.pl pisze…
Ale boskie :)!
majka pisze…
Moze sie skusisz? Jest naprawde dobre.

Pozdrowienia :)
majka pisze…
Swietnie napisane :) A ciasto jest naprawde pyszne.

Pozdrawiam cieplo.
majka pisze…
Wiec musisz koniecznie sprobowac. Goraco polecam :)

Pozdrowienia.
majka pisze…
Moze sie skusisz? W polaczeniu z sosem toffi smakuje bosko... ;)

Usciski.
majka pisze…
Nie ma sprawy Agus :) Juz lece! :)

Usciski.
majka pisze…
Prosze bardzo. Porwij nawet cala blaszke :)

Pozdrowienia.
majka pisze…
To moze byc ciekawy pomysl...ciasto bedzie mialo interesujacy smak. Sprobuj i daj znac :)

Pozdrowienia.
majka pisze…
Dziekuje bardzo :)

Pozdrawiam.
majka pisze…
Dokladnie :) Chociaz jesli zmniejszyc ilosc cukru ciasto nie bedzie juz takie slodkie :)

Pozdrawiam cieplo.
majka pisze…
Bylo pyszne. Dziekuje :)

Pozdrowienia.
majka pisze…
Koniecznie! Jedyna wada tego ciasta to fakt, ze jest go tak malo :)

Pozdrowienia.
majka pisze…
No nie przesadzajmy z ta slodycza...nie jest az takie slodkie :) Polecam wyprobowac i przekonac sie na wlasnych kubkach smakowych :))

Pozdrowienia.
majka pisze…
No jak to po co? Zebys mogla zobaczyc przepis na ciasto a pozniej skusila sie na jego upieczenie :) Co tam diety... :))

Usciski.
majka pisze…
Dziekuje. Ciasto jest naprawde pyszne :)

Pozdrawiam.
majka pisze…
No ja mysle :) Daj znac czy Ci smakowalo :))

Usciski.
majka pisze…
Chyba? Zrob na pewno :) A ciasto smakuje tak samo jak wyglada... powiem nieskromnie :))

Usciski.
majka pisze…
No nie? :) Mysle, ze skladniki sa takie same jak do puddingu, o ktorym piszesz tylko forma podania inna :))

Pozdrowienia cieple.
majka pisze…
Nawet nie wiesz, jak sie ciesze Beatko :)

Pozdrawiam serdecznie :)
majka pisze…
Dziekuje slicznie :)

Pozdrowienia.
majka pisze…
Po tak wyczerpujacym dniu na pewno zasluzyliscie na cos slodkiego :) Zrob koniecznie i daj znac czy Wam smakowalo...

Pozdrowienia.
majka pisze…
I ja tez Mysiu :) Jak zwykle prawisz mi komplementy... ;)

Usciski.
Magda pisze…
Nawalilam, zrobilam chleb z daktylami :( A teraz na wakacje jade, wiec zostaje gdzies odlegla przyszlosc
taką krajaneczkę to mogłabyś przesłać :))