Szarlotka z cynamonowa kruszonka.
Nie jestem wielka fanka szarlotek ale w tym roku mam straszna ochote na ciasta z jablkami. Upieklam juz kilka a to, ktore chce Wam dzis pokazac bylo naprawde przepyszne. Mieciutkie, maslane (troche tego masla nawet wyplynelo mi z tortownicy podczas pieczenia:), z zatopionymi w ciescie kawaleczkami jablek i mega chrupiaca cynamonowa kruszonka. Moja kolezanka, ktora poczestowalam tym ciastem powiedziala, ze zapachnialo jej swietami... (to pewnie ze wzgledu na cynamon:) A moj synek stwierdzil, ze to najpyszniejsze ciasto, jakie ostatnio jadl :) Czy potrzeba wiecej rekomendacji? :) Goraco polecam.
Szarlotka z cynamonowa kruszonka
*inspiracja: J. Philippi "Szarlotki" (z moimi zmianami)
Skladniki na tortownice o srednicy 20 cm:
225 g niesolonego masla, w temp. pokojowej
250 g cukru
3 jajka
250 g maki pszennej
2 lyzki zsiadlego mleka (dalam jogurt naturalny)
1 lyzeczka proszku do pieczenia
1 duze jablko deserowe
1 lyzeczka cynamonu
cukier puder
Piekarnik rozgrzac do temp. 180°C. Tortownice wysmarowac maslem.
Za pomoca miksera ubic 150 g masla z 150 g cukru i szczypta soli. Nie przerywajac ubijania dodawac po kolei jajka.
150 g maki wymieszac z proszkiem do pieczenia, przesiac, dodac do masy, zmiksowac na gladkie ciasto. Wymieszac calosc ze zsiadlym mlekiem (lub jogurtem naturalnym).
Jablko obrac, pokroic w kostke, wymieszac z ciastem. Przelozyc ciasto do formy, wyrownac powierzchnie.
Czubkami palcow wyrobic kruszonke z pozostalych 75 g masla, 100 g cukru i 100 g maki oraz cynamonu. Posypac kruszonka wierzch ciasta.
Wstawic ciasto do nagrzanego piekarnika i piec 1 godz. (ja pieklam 15 min. dluzej). Za pomoca drewnianego patyczka sprawdzic, czy ciasto juz sie upieklo.
Wyjac ciasto z piekarnika, wystudzic w formie na kuchennej kratce. Zdjac forme i posypac szarlotke gruba warstwa cukru pudru.
Rada: w okresie bozonarodzeniowym mozna zastapic cynamon przyprawa do piernika. Mozna tez dodac 1 lyzke tej przyprawy do samego ciasta.
Komentarze
p.s. cudo krzesło.
Ja jestem fanką szarlotek, ale tylko domowych. Te w kawiarniach i cukierniach są w przeważającej mierze za słodkie.
Majko, próbowałaś może kiedyś szarlotki na bazie ciasta kukurydzianego? Jest pyszna, może i Ty zmienisz zdanie na temat tych ciast. Pozdrawiam serdecznie.
Ano i piękne zdjęcia, takie utrzymane w jesiennym klimacie. Super.
Pozdrawiam i również mam bloga kulinarnego na którego serdecznie zapraszam :)
Twoja idealnie pasowałaby do mojego klimatu.
Pozdrawiam Cię.