Przeprowadzka. Ciasto czekoladowo-orzechowe.
Juz za dwa dni wielkie wydarzenie :) Przeprowadzamy sie do nowego domu! Niesamowite, jak ten czas zlecial...wydawalo sie, ze dopiero co zaczelismy go budowac a juz jest gotowy. Przeprowadzka za dwa dni a na razie pakowanie, pakowanie i jeszcze raz pakowanie. W takich chwilach mozna dopiero sie przekonac ile czlowiek ma w domu rzeczy :) Na powiazanie samych ksiazek zuzylam 300 metrow sznurka! Ze nie wspomne o tych wszystkich kartonach z kulinarnymi gadzetami, garnkami, miskami, formami itd. itp. ... :) Ciesze sie juz ogromnie na nasz dom a szczegolnie na moja nowa kuchnie (oczywiscie wrzuce za jakis czas pare fotek mojej kuchni, bede sie chwalic:)) I nowy piekarnik, ktorego musze sie dopiero nauczyc obslugiwac. Mam nadzieje, ze juz wkrotce upieke w nim cos pysznego. Przez jakis czas (mam nadzieje, ze krotki) nie bedzie mnie na blogu, poniewaz bede musiala ogarnac ten caly "balagan" :)
Tymczasem zapraszam Was na rewelacyjne ciasto czekoladowo-orzechowe. Bez dodatku maki, ktora zastepuja w tym przepisie mielone orzechy laskowe. Pyszne, miekkie i mocno wilgotne. Dlugo zachowuje swiezosc i jestem pewna, ze ucieszy wszystkich czekoladoholikow :) Ja czesciowo starlam czekolade na tarce a czesciowo drobno posiekalam, dzieki czemu w ciescie widoczne byly rozpuszczone kawalki czekolady...pycha :) Mysle, ze jeszcze lepiej smakowaloby jeszcze cieple z kulka lodow waniliowych (do przetestowania kolejnym razem). Goraco polecam :)
Ciasto czekoladowo-orzechowe
*inspiracja: "Lecker" 3 (2014)
Skladniki na ok. 12 kawalkow:
80 g miekkiego masla + troche do wysmarowania formy
bulka tarta do formy
150 g schlodzonej gorzkiej czekolady*
200 g mielonych orzechow laskowych
1 czubata lyzeczka proszku do pieczenia
5 srednich jajek
80 g cukru
1 op. cukru waniliowego (dalam cukier z prawdziwa wanilia)
sol
cukier puder do oproszenia ciasta
Mala tortownice o srednicy 20 cm wysmarowac maslem i wysypac bulka tarta. Czekolade zetrzec na tarce. Do malej miski wsypac mielone orzechy, dodac czekolade i proszek do pieczenia, odstawic na bok. Jajka rozbic, oddzielic zoltka od bialek. Z bialek ubic sztywna piane.
Piekarnik rozgrzac do temp. 175°C. Do misy miksera wlozyc 80 g miekkiego masla, dodac cukier, cukier waniliowy i szczypte soli, utrzec na kremowa mase. Ciagle ucierajac dodawac kolejno zoltka. Nastepnie wsypac orzechy z czekolada i proszkiem do pieczenia, wymieszac (masa bedzie dosc gesta).
Dodac polowe piany z bialek, lekko wmieszac w ciasto za pomoca drewnianej lyzki lub szpatulki. Nastepnie porcjami dodac pozostala piane, wymieszac. Przelac mase do przygotowanej tortownicy, wygladzic powierzchnie.
Wstawic forme do nagrzanego piekarnika. Piec ok. 45 min. (na 5 min. przed koncem pieczenia sprawdzic za pomoca drewnianego patyczka czy ciasto sie upieklo; jesli ciasto klei sie do patyczka dopiekac kolejne 10 min.).
Upieczone ciasto wyjac z piekarnika, postawic na kuchennej kratce. Wystudzic w formie. Przed podaniem pokroic ciasto na kawalki i oproszyc cukrem pudrem.
* wazne jest aby czekolada byla dobrze schlodzona, wtedy o wiele latwiej jest ja zetrzec na tarce; aby za szybko sie nie rozpuszczala i nie brudzila nam rak najlepiej jest ja trzymac przez kawalek folii aluminiowej
Tym przepisem przylaczam sie do trwajacego wlasnie "Czekoladowego Tygodnia".
Komentarze
Ciasto brzmi wspaniale, u mnie dzis tez czekoladowo pachnie, nie moglam pominac milczeniem Czeko-Tygodnia ;)
Pozdrawiam cieplutko :)
A ciasto wspaniałe, bo przede wszystkim czekoladowe :)
Powodzenia!
Powodzenia i gratulacje przeprowadzki ; )
Pozdrawiam cieplutko
Ciasto wyglada oblednie! Najchetniej porwalabym kawalek teraz przez ekran ;)
Pozdrawiam serdecznie i dziekuje Ci za udzial w CzekoTygodniu! :*
Bardzo smakowite ciasto!
Pozdrawiam ciepło i życzę spokojnej przeprowadzki
Życzę zadowolenia z piekarnika i z nowych kątów:)
Ciasto na piątkę:)