Conchiglie z ricotta i szpinakiem.
Conchiglie z ricotta i szpinakiem - to makaronowe danie powinno koniecznie znalezc sie na Waszym letnim stole! :) Farsz z sera ricotta i szpinaku, ktorym nadziewamy makaron jest przepyszny a calosc zapieczona w pomidorowym sosie smakuje naprawde doskonale. Wprost rozplywa sie w ustach :) Do przygotowania sosu uzylam gotowej passaty pomidorowej ale rownie dobrze mozna uzyc swiezych pomidorow, na ktore wlasnie teraz trwa sezon. Goraco polecam i zycze smacznego :)
Conchiglie z ricotta i szpinakiem
Skladniki na 4 porcje:
250 g makaronu conchiglie (duze muszle)
400 g sera ricotta
1 zabek czosnku, zmiazdzony
20 g swiezej bazylii, posiekanej
125 g mlodego szpinaku, posiekanego (dalam mrozony)
125 swiezo tartego parmezanu
150 g sera mozzarella, pokrojonego w mala kostke
sol
swiezo mielony pieprz
Sos pomidorowy:
2 lyzki oliwy
2 zabki czosnku (dalam troche suszonego czosnku)
500 g passaty pomidorowej
25 g masla (opcjonalnie)
sol
swiezo mielony pieprz
W duzym garnku zagotowac osolona wode, ugotowac makaron al dente (wg przepisu na opakowaniu). Odlac, przelac zimna woda i dobrze odsaczyc. Piekarnik rozgrzac do temp. 220°C.
Przygotowac farsz: ser ricotta wylozyc do miski, rozdrobnic za pomoca widelca. Dodac czosnek, posiekana bazylie, szpinak i polowe parmezanu, wymieszac. Porzadnie przyprawic do smaku sola i pieprzem. Przygotowanym farszem nadziac makaron.
Przygotowac sos: na malym ogniu, w rondelku, rozgrzac oliwe, wrzucic czosnek, podsmazac 30 sekund. Nastepnie zwiekszyc ogien, wlac passate pomidorowa, zagotowac, doprawic do smaku sola i pieprzem. Gotowac przez 5 min. (ja gotowalam troche duzej, poniewaz chcialam aby sos stracil kwaskowy posmak).
Na dnie zaroodpornej formy do zapiekania rozsmarowac 1/4 sosu. Ulozyc nafaszerowany makaron. Polac calosc pozostalym sosem, posypac pokrojona mozzarella i reszta parmezanu.
Wstawic naczynie do nagrzanego piekarnika i zapiekac makaron przez 20 min.
*zrodlo: Maria Ricci "200 x Pasta"
Komentarze
Majko,Twoje zdjęcia są takie naturalne i czyste.
Jestem Twoją fanką.
Miłego dnia.
Buzka ;*
i wspaniałe danie. tak nadzianych muszli nie jadłam jeszcze. zawsze wypycham je mięsem xd
i to nie po raz pierwszy!;)
Pyszności!
Wielce apetycznie zaprezentowany przepis (zresztą tak jak zawsze u Ciebie!) :) Pzdr Aniado
Usciski.
Pozdrowienia.
Pozdrowienia.
Pozdrowienia.
Pozdrowienia.
Pozdrowienia.
Pozdrowienia.
Pozdrowienia.
Pozdrowienia.
Pozdrowienia.
Pozdrawiam cieplo.
Pozdrowienia.
Pozdrowienia.
Pozdrowienia.
POzdrowienia.
Usciski.
Usciski.
Pozdrawiam cieplo.